Obecnie rozmawiamy o:

Syfilis?

dzisiaj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

dzisiaj o 15:49

Zapalenie pęcherza

dzisiaj o 14:07

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Administrator
Posty: 391

Cześć Dziewczyny!

Słyszałyście już o nowej propozycji wydawnictwa IUVI? To pozycja doskonała dla Was, wielbicielek mody i trendów.

Mamy dla Was nowy konkurs, w którym będziecie mogły wygrać wyjątkowe książki Fashion Book., która umożliwi Wam postawienie pierwszych kroków w świecie mody. Do rozdania mamy również 20 bonów zniżkowych 20% do wykorzystania w sklepie answear.com !


W książce Fashion Book znajdziesz:
– Techniki rysunkowe uczące projektowania
– Liczne ćwiczenia pozwalające na rozwijanie Twoich talentów
– Pomysły rozbudzające Twoją kreatywność
– Informacje o świecie mody, porady, triki
– Sylwetki największych projektantów


Co trzeba zrobić?

1. Na Stylistki.pl stwórz stylizację inspirowaną dowolnym, wybranym przez siebie projektantem modowym.
2. Stylizację zapisz w kategorii konkursowej, w tytule wpisując „Stylizacja inspirowana nazwa projektanta”.
3. Po utworzeniu stylizacji kliknij „UDOSTĘPNIJ” i skopiuj link obok komunikatu „Wstaw na forum”, a następnie wklej go w wątku konkursowym.


4. Fashion Book to świetny sposób na rozpoczęcie tworzenia swojej własnej kolekcji lub po prostu kreatywną zabawę! Napisz nam na forum w wątku konkursowym, jaki miałabyś pomysł na swoją markę ubraniową. Czego Twoim zdaniem brakuje w świecie mody? W jaki sposób mogłabyś się wyróżnić na rynku? Jak nazwałabyś swoją markę? Puśćcie wodze wyobraźni. Liczymy na kreatywne odpowiedzi!


Co można wygrać?

10x książka Fashion Book
20x 20% kody rabatowe do wykorzystania na answear.com

Do kiedy?

Czekamy do 28.05, wyniki ogłosimy 30.05.

Specjalnie dla użytkowniczek Szafa.pl wydawnictwo przygotowało 20% rabat przy zakupie Fashion Book i bezpłatną dostawę do domu! Wystarczy przy zakupie książki podać hasło: SZAFA.



Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-26 10:40 przez moderator.

Moja marka ubraniowa odznaczała by się dużą orginalnością,lecz taką która nie graniczy z dziwacznością.Charakteryzowały by ją ciekawe kroje i kolory.Proponowałabym ubrania dla kobiet w każdym przedziale wiekowym od niemowlęcia po ''dojrzałą kobiete''.Wyróżniające moją marke na rynku było by to że kroje byłyby niebanalne,jednakże tak by mogłaby nosić je na codzień każda pani.Moją markę nazwałabym ''Anne'';(bądź Lu&An-zdrobnienie od mojego imienia i mojej przyjaciółki) gdyż pod banalną nazwą kryłyby się niebanalne ubrania.Poza tym chciałabym też zawdzięczyć tą nazwe mojej przyjaciółce Ani dzięki której natknełam się na stronke (Stylistki.pl) gdzie rozwijałam i rozwijam swoją pasje.Patrząc na moje wcześniejsze pomysły-stylizacje czynie większe postępy,lecz nadal się ucze!Uważam też że w modzie brakuje ubrań właśnie dla kobiet o różnym wieku i ''kształcie'' (np. bardziej puszystych i o figurze np. jabłka) oraz znanych i ciekawych materiałów na które pozwoliłaby sobie każda pani i swą banalnością przykułyby uwage w niebanalnej odsłonie-i to właśnie zapewniłaby moja marka!Zaś moim mottem przewodnim byłoby ''banalnie niebalane'' gdyż w czymś co wydaje się nam zazwyczaj szarze,nudne i banalne może kryć się w istocie coś wspaniałego :)



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-23 19:39 przez blogerka234.



Moją markę odzieżową nazwałabym "Zygmunt&Wojewoda" (pochodzi od nazwisk- mojego i mojej przyjaciółki). Ja bym zajmowała się projektowaniem, a moja przyjaciółka byłaby modelką :)Tworzyłabym dla osób ceniących niepowtarzalność, średnio zamożnych, którzy nie mają wielu pieniędzy na ubrania :) Tworzyłabym zarówno dla ludzi odważnych, którzy uwielbiają zabawę modą i oryginalność, jak i dla tych, którzą chcą się tylko ciut wyróżniać :D
Nie szczędziłabym w kolorach, fasonach, wzorach i materiałach. Hasłem przewodnim całej marki byłaby "Zabawa modą". Tworzyłabym również dla ludzi w różnym wieku- ogółem myślę, że każdy znalazłby coś dla sb! Zajęłabym się również w ramach marki projektowaniem koszul na koncerty- ponieważ z własnego doświadczenia wiem, że nikt nie lubi wyglądać tak samo nawet na koncercie :) Pierwszą taką koszulę pomalutku kończę, zostało jeszcze tylko ozdobienie dżetami koszuli :)
serce serce serce


Moją autorską markę nazwałabym INSANE, ze względu na oryginalny, niebanalny i SZALONY styl, którym się inspiruję. Mogę zdradzić również, że będzie dużo glam rocka, czerni, złota no i nie obędzie się bez klasycznej bieli, z którą można doskonale eksperymentować ;) Projekty będą dla Kobiet z wyobraźnią lubiące czasem szokować i wyróżniać się z tłumu. Moim skromnym zdaniem powinno się wprowadzić trochę niegrzecznego świata na salony i stworzyć markę, która będzie zaprzeczeniem ułożonego i niewinnego stylu. Nie tylko dla fanów ostrzejszych wizerunków ale również chciałabym pokazać, iż można wykreować klasę w charakternym jej słowa znaczeniu, a ja mam właśnie zamiar wykonać taką pracę. Moim głównym Guru modowym jest (jak nie trudno się domyślić) Alexander McQueen ale również Alexander Wang czarujący swoją prostotą fasonów, marka GIVENCHY oraz MOSCHINO... ciekawie byłoby połączyć te wszystkie wzorce i stworzyć z nich jeden spójny projekt. Teraz krótko i na temat... pazur i charakter to jest to na co stawiam! Because every Women is a little bit INSANE ;)

Moją markę nazwałabym "versatility", ze względu na wielofunkcyjność projektowanych przeze mnie rzeczy. Świat mody jest pełen wspaniałych rzeczy, projektanci co i rusz zaskakują nas czymś nowym i niepowtarzalnym. Jednak moim zdaniem brakuje marek, które tworzą ubrania, które mogą przechodzić transformacje, w zależności od tego jak je założymy. Tworzyłabym właśnie takie rzeczy. Coś uniwersalnego, kilka rzeczy w jednym. (przykład: bluzka z ogromnym golfem, który można by ułożyć z przodu i wtedy miałybyśmy piękny dekolt, z tyłu i odsłonić plecy bądź też z boku odsłaniając ramię, byłby też dwustronny i w każdej chwili można byłoby zmienić kolor i wzór danej rzeczy. Do tego dopinane na zamek rękawy, aby można było "stworzyć" bluzkę na długi rękaw albo na ramiączka). Stworzyłabym coś dla kobiet, które za nieduże pieniądze mogłyby kupić jedną rzecz i wykorzystywać ją na różne sposoby i okazje :)

Moją markę odzieżową nazwałabym "That's it" , czyli TO JEST TO, ze względu na to, że projektowałabym ubrania klasyczne które lekko bym ulepszyła, dodała coś do nich. Klasyczne czyli rzeczy które są niezbędne w naszej szafie, są poniekąd uniwersalne i w których każda kobieta wygląda i czuje się dobrze.Na przykład do sukienki "mała czarna" dodałabym w centralnym miejscu lub na boku sukienki duże logo swojej marki lub inne napisy i wzory. Sukienka stałaby się wtedy sportowa, ale jeśli dodalibyśmy do niej szpilki, żakiet stałaby się elegancka. Myślę, że wyróżniałabym się tym na tle polskich projektantów oraz poniekąd za granicą :D
W dużej mierze inspiruje się projektami Alexandra Wang, Moschino, Chanel, Jermy Scott oraz Versace. Kocham ich projekty.Chanel i Versace to klasa, choć ostatnio Karl Lagerfeld szaleje i sukienki łączy z sneakersami co mogliśmy zobaczyć niedawno u niego na pokazie :) Reszta wymienionych marek to projekty z nutką szaleństwa dlatego je lubię :) Lubię takie szalone i klasyczne projekty dlatego chciałbym je połączyć i uważam że w 100% by mi się to udało :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-22 16:40 przez bet1996.


Projektowałabym ubrania luźniejsze, ale nie pozbawione stylu i klasy. Moim zdaniem brakuje na rynku prostych ubrań z nutą nowoczesności. Nie trzeba wiele by czuć się dobrze i modnie wyglądać. Wystarczy trochę nonszalancji i wyczucia stylu, zwykły t-shirt może świetnie wyglądać z niby zwykłą czarą, skórzaną spódnicą, ale dodatkami nadamy charakteru. Moją markę nazwałabym Prue5, ponieważ przywiązałam się do tej nazwy i chciałabym, żeby ubrania miały właśnie tą metkę z czarnym napisem na białym tle, krótko i na temat.


Zawsze intrygował mnie prosty, klasyczny, elegancki styl dzięki któremu to kobieta jest najistotniejszą ozdobą całej kreacji :) Nie lubię przesady i kiczu, dlatego myślę, że zaczęłabym od projektowania sukienek dla eleganckich kobiet, które chcą wyglądać klasycznie a zarazem pięknie i z charakterem, czego dodawały by starannie dobrane dodatki :) Markę nazwałabym "simplicity" ponieważ ludzie najbardziej lubią proste rozwiązania a w życiu niestety muszą czasem zmagać się ze skomplikowanymi sprawami. Myślę, że to co bym tworzyła dawało by kobietom małą odskocznię od codzienności :)



Moją linię odzieżową nazwała bym "N&J" lub "NathalieJ" (nie mogę się zdecydować;)). Przede wszystkim projektowała bym rzeczy dla kobiet- były by one delikatne a zarazem bardzo efektowne aby można je było założyć do wszystkiego a zarazem jedna rzecz robiła by cały look. Osobiście mam mieszany styl i chciała bym to pokazać na ubraniach. Mam zeszyt z paroma nowatorskimi projektami. Z jednym z nich mam zamiar iść do krawcowej i uszyć go dla siebie.
Moje ubrania były by idealne na każdą okazję i w każdym z moich projektów dało by się wyczuć odrębny nurt co nadawało by lekkiego i delikatnie ekstrawaganckiego stylu. Liczę na to że kiedyś uda mi się zrealizować plany co do mojej marki :).


Moją linię odzieżową nazwałabym "only you".Projekowałabym odzież dla chudych jak i dla puszystych kobiet,ponieważ niewiele marek produkuje ubrania dla osób z otyłością.Moje kolekcje byłyby stworzone specjalnie dla jakiejś osoby. Wysuchałabym jakie ma pragnienia i wykonywałabym projekt a potem uszyła.Każda kobieta jest piękna!
Mam nawet kilka zeszytów z proektanmi ,a kilka z nich sama uszyłam lub dałam do krawcowej.


Według mnie w świecie mody brakuje indywidualności! Wszyscy są tacy sami, jak tylko zjawi się nowa modna rzecz, to już każda blogerka modowa to publikuje i to jest bardzo nudne. Dlatego też stworzyłabym kolekcję "Be yourself". Byłyby tam ubrania takie uniwersalne, np. prosta sukienka-transformator, którą jedna mogłaby założyć taką jaka jest, inna mogłaby dodać do niej pasek i już byłby zupełnie inny efekt, trzecia natomiast mogłaby ją związać i byłaby to już w ogóle inna sukienka. Tak samo byłyby tam uniwersalne bluzki, które można zmienić, czy na przykład szorty, w których można zmienić długość.
Po prostu uważam, że każda kobieta powinna się wyróżniać. Dlatego zainspirowałam się Coco Chanel, która nie bała się eksperymentować i ubrać się inaczej, niż wszyscy.

Moją markę ubraniową nazwałabym "SayWOW". Ale jeszcze się nad nazwą zastanowię. Projektowałabym szczególnie bluzy i swetry w rozmiarze oversize, które są uniwersalne. Pasują dla kobiet w każdym wieku. Można je ubierać zarówno w eleganckich stylizacjach, jak i sportowych, do spodni, ale też do spódniczek. Pięknie zakryją brzuszek i pozwolą czuć się wygodnie! A to przecież jest najważniejsze :)
Ubrania będą dla osób wyróżniających się, ale w których można się pokazać na ulicy. Dla młodszych kobiet bluzy będą miały różne kolory, wzory lub nadruki - i te łagodniejsze i żywsze. :) Dla dojrzalszych pań zaś będą bardziej stonowane, bez nadruków, choć nie zawsze. Myślę, że każda kobieta sobie coś znajdzie. Ubrania z mojej marki raczej nie będą drogie. Sama pochodzę z biednej rodziny i wiem jakie jest to niesprawiedliwe, że tylko niektórzy mogą sobie pozwolić na fajne ubrania.
Książka bardzo by mi się przydała, gdyż na razie potrafię tylko tworzyć stylizacje, a chciałabym się teraz sprawdzić w projektowaniu konkretnych ubrań.



Moim zdaniem w świecie mody prawie niczego nie brakuje. Osobiście gdybym mogła dodałabym więcej ciemnych elementów . Dzięki czemu bym się wyróżniała ? Hmm, niech pomyślę. Akurat mam burzę za domem, więc na pewno na zwykłej czarnej znalazłby się piorun przechodzący przez ramię, albo w innych miejscach. Mogłabym też robić torebki, pierścionki, a na nich piorun. Moim zdaniem piorun to idealny materiał na modę. Jest odważny ale i elegancki jak go dobrze przyozdobić. To jest oczywiście moje zdanie, a każdy ma inne, ale bardzo fajnie się bawiłam ,,będąc projektantem" mody. Chętnie drążyłabym temat dalej gdyby to było możliwe :)
Moją markę nazwałabym THUNDER :) Grzmoty i pioruny nas teraz będą nawiedzać, więc byłyby to ubrania na sezon :)


Moja marka wyróżniałaby się kreatywnością i pomysłowymi ciuchami. Każdy nowy projekt po jakimś czasie na pewno byłby modny dzięki swojej orginalności. Wszystkie moje moje projekty zaskakiwałyby każdego, tak samo jak moda którą tworzy Maciek Sieradzky. Projektantka Mody ma najlepszą pracę na świecie, projektuje ciuchy ,które potem noszą ludzie! To moje największe marzenie tworzyć ubrania dla innych i również dla siebie. Dlatego też nazwałabym swoją markę 'Dreams'.


Moim zdaniem w swiecie mody brakuje...Brakuje czasami odwagi.Nie chodzi mi tutaj o projekty wymyslne wrecz dziela sztuki,takich niedostepnych dla "normalych"ludzi.Tylko dla tych przecietnych. Niektorym firmom brakuje pomyslowosci i niektore czasami kopjuja inne.Na przyklad sieciowki podrabiaja wrecz firmowe ubrania tylko bez ich "znaczka firmy".Wiem jest duzo firm ktore maja rozne fajne pomyslowe, wyjatkowe ubrania.I jest to super!!!Chcialabym miec swoja firme.Produkowalabym zeczy w roznych stylach, zeby kazdy cos dla siebie znalazl.Od gothu po klasyke.Wszystkie ubrania bylyby wyjatkowe.Chcialabym zeby kazdy cos dla siebie znalazl.I zeby nie tracic czasu na poszukiwania odpowiedniego ciuszka zrobilamym odzialy stylow.W mojej firrmie bylyby ubrania takie zeby bylo stac klientow.
Nazwa firmy, zdecydowanie " WHATEWA?! " to cos ode mnie bo zamiast whatever-cokolwiek nazwalabym whatewa, bo nazywam sie Ewa.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

wiosenna inspiracja, nagroda- kwarc dymny