Pomóżcie,duża zmiana.

Hej dziewczyny. Ostatnio mam ogromny dylemat, bardzo chciałabym mieć blond włosy,jednak zastanawiam się,czy będzie mi pasował. Wiem, że łatwo nie zejdę do tego koloru z czarnego, ale bardzo chciałabym spróbować...
Dodaję teraźniejsze zdjęcie i z przed 5 lat, gdy miałam jasne włosy (dla porównania) , oraz kolorek jaki chciałabym strasznie mieć. Jak myślicie?

będzie pasował

Tak będzie pasował z pomocą dobrego fryzjera powinno się udać choć nie wiem czy aż taki jasny da się od razu zrobić.

Na Twoim miejscu przemyślałabym jeszcze zmiane koloru.
W czarnym jest Ci naprawde ładnie.

W czarnym jest ci dobrze, szkoda włosów... Lepiej mieć chyba ciemne i zadbane, które ci pasują, niż zniszczone, rozjaśnione, w których możesz się czuć gorzej i żałować.

W ciemnych wyglądasz ładnie, ale jasne też będą Ci pasować

Będzie Ci pasować taki jasny ale ciepły kolorek. W tym wyglądasz dosc blado choc nie mówię że źle tamten ożywi Ci buzię.

ja myślę, ze totalnie nie będzie Ci pasował, ale czarny też ciut za ciemny. Myślę, ze najlepiej jak udasz się do dobrego fryzjera, który zrobi Ci łady brąz.

nic nie szkodzi spróbować, jeśli będziesz się źle czuła, to wrócisz do ciemnych włosów, a przynajmniej będziesz wiedziała co i jak

moim zdaniem najbardziej pasuje ci jakis ciemny kolor, dodaje ci pazura.

Moim zdaniem w czarnym wyglądasz ładniej, ale to Twój wybór
Pewnie bardziej podobasz mi się w czarnych włosach, bo ja mam blond i zawsze chciałam mieć ciemne, a mi nie pasują ;P

Mysle, ze nie bedzie pasowal, kobieta na zdjeciu ma ciemna skore wiec fajnie wygladaja u niej takie odcienie, u bladolicych juz niekoniecznie.
Ja tez proponowalabym ladny braz, bo ciemne wlosy dodaja Ci charakteru

nie wiem kto doradza Ci ciepłe blondy.. maszs jasną, wyrazistą cerę - zadbaną. Tylko mroźny, jasny blond ewentualnie czerń w której wyglądasz świetnie. Myślę, że ciekawy brąz też będzie pasował. Ale absolutnie ŻADNYCH słomianych, zółtych blondów!

nie zmieniałąbym na siłę, w tym Tobie ładnie, zatem po co zmieniac na gorsze? Tylko po to byc coś się dzialo?