gorący temat
9 minut temu
44 minut temu
godzinę temu
Richevon opinie- pomocy zmarszczki
godzinę temu
dzisiaj o 16:06
27.01 o 19:01
19.10 o 11:52
28.02 o 3:25
24.01 o 9:48
22.02 o 11:27
NAJLEPSZE HORRORY KTÓRE OGLĄDAŁYŚCIE
22.04 o 22:04
Nasze dzieciństwo:)
Nasze dzieciństwo:)
My zjeżdżaliśmy na reklamówkach lub kartonach także latem ^^Cytat
AileenMcVeigh
Mega zimowa zabawa, zjeżdżanie z górki dupskiem na reklamówce
Rozwalanie kopek siana, i zrywanie słoneczników u sąsiadów ;P
Nasze dzieciństwo:)
nie wiem czy byl text juz ale pamietam !
NOWE NIEDEPTANE
hahahaha;D
Nasze dzieciństwo:)
My jeszcze robiliśmy szałas. Wbijaliśmy trzy długie, grube patyki w ziemię i wiązaliśmy ich czubki sznurem a na to zarzucaliśmy koc
Nasze dzieciństwo:)
kto nadepnie na linię ten kocha świnię haha
Nasze dzieciństwo:)
A ja pamiętam taką rymowankę do której się klaskało
Si si maj bejbi...
No i jeszcze to, że jak byłam mała to pakowałam wszystkie lalki i meble dla nich do torby, rozstawiałam się z tym u koleżanek przed klatką i zabawa na całego!
Nasze dzieciństwo:)
A ja pamiętam oprócz tego wszystkiego jeszcze:
-Zabiłem byka, co to dla mnie byk, krew z niego sika, siku, siku sik. Biegało się tańcząc w kółko i śpiewało Nie pojmuję
I STAWIASZ COLĘ i liczenie do 10 zasłaniając kolana
I pamiętam jeszcze taką piosenkę ale nie pamiętam jej całej ale coś w tym stylu:
Jupi jajajaj jupi jajajaj. A mój dziadek w PGRze gonił świnię na rowerze, świnia w prawo, świnia w lewo a mój dziadek prosto w drzewo. Jupi jajajaj... i dalsze zwrotki.
I klaskanie z "Anna Chicago o Anna si si bum bum bum"
Nasze dzieciństwo:)
Treść posta została usunięta automatycznie
Nasze dzieciństwo:)
Cytat
wiosenna7
A ja pamiętam oprócz tego wszystkiego jeszcze:
-Zabiłem byka, co to dla mnie byk, krew z niego sika, siku, siku sik. Biegało się tańcząc w kółko i śpiewało Nie pojmuję
I STAWIASZ COLĘ i liczenie do 10 zasłaniając kolana
I pamiętam jeszcze taką piosenkę ale nie pamiętam jej całej ale coś w tym stylu:
Jupi jajajaj jupi jajajaj. A mój dziadek w PGRze gonił świnię na rowerze, świnia w prawo, świnia w lewo a mój dziadek prosto w drzewo. Jupi jajajaj... i dalsze zwrotki.
I klaskanie z "Anna Chicago o Anna si si bum bum bum"
"Stawiasz colę" uzywam do dzis, jesli ktos powie to samo w tym samym momencie)
Do dzis pamietam jak poprosilam rodzicow o segregator i karteczki. Nie umialam im wytlumaczyc o co chodzi ale tata zabral mnie, jeszcze wtedy "na bagaznik" i pojechalismy do takiego kiosku. Alez ja bylam wtedy szczesliwa. W koncu moglam sie tez wymieniac
Nasze dzieciństwo:)
ja się w podstawówce wymieniałam kartkami z backstreet boys i spice girls <ściana> i do tego w kółko ścigaliśmy się na korytarzu. przez co którego dnia upadłam, przejechałam przez cały korytarz na brzuchu i rękami obiłam się o ścianę łamiąc jednocześnie dwa nadgarstki.
plus do tego wyliczanka w ilu procentach kocha, jak będzie miał na imię, i taki zeszyt, w którym były: imiona, wiek, data ślubu, liczba dzieci, zawód itp.
Trzeba było przy kazdym pytaniu pytać o nr osoby, której się "wróżyło".
a i jeszcze granie w gumę.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-04-10 10:14 przez kiciek1985.
Nasze dzieciństwo:)
ja pamietam jeszcze gre jak w kilka osób sie pisało na kartce CO BY BYŁO GDYBY i podawało dalej i ktos odpowiadał na pytanie TO BY BYŁO i tak w kołko ;D Później takie smieszne teksty wychodziły hehehe ;D
TYSIAC PIĆSET DWA DZIWIŃCET ;p;p
Nasze dzieciństwo:)
O nieee, jak mogłam zapomnieć o wróżbach i Złotych Myślach
Pamiętam, że w podstawówce wywoływaliśmy duchy, potrzebna była czerwona nitka, klucz i chyba Pismo Święte:p
Szał robiły plakaty z Popcornu i błyszczyki z Bravo Girl, chipsy kupowało się dla tazosów z Pokemonami.
Rzucanie się jarzębiną, owocami dzikiej róży, dzikimi śliwkami, kasztanami, Boże, teraz jak o tym myślę, to cud, że nikt nie stracił oka.
Pringelsy! - te, które są teraz, to już nie to samo
Drewniane chodaki(kory), piankowe japonki na koturnie i sukienki w słoneczniki z dziwnego materiału - wszystko zaliczone.
O, albo prowadzenie zeszytów z gotowymi smsami, typu ,,****************************************************** no co sie gapisz, telefon ci sniezy"
Reklamówki albo worki po zbożu zamiast sanek - to były piękne czasy
No i : ,,chooooodź ze mną do łazienkiiii" - nie wiem czemu, ale nikt nie chciał iść samemu do szkolnego kibla
Nasze dzieciństwo:)
upgradeyou - to młoda jesteś U nas pierwsze komórki pojawiły się w późnym ogólniaku w ilościach śladowych i służyły głównie do posyłania "strzałek", bo smsy i minuty drogie były..
Oj, złote myśli, pamiętniki, szał na karteczki też pamiętam
U nas jeszcze przekręcało się znane piosenki i wychodziło coś w stylu:
"Hej dzieci jeśli chcecie
zobaczyć tamten świat,
podłączcie się pod tysiąc wat
i telewizor włączcie,
gaz podkręćcie i usiądźcie.." (śpiewane na melodię ze Smerfów)
Nasze dzieciństwo:)
Ja pamietam jeszcze z 4 kl podstawowki, kiedy to "wkroczylo" nowe cialo pedagogiczne i byl straszny stres, czesto bylo:
- Mamo, brzuch mnie boli (tudziez glowa, reka, zab etc,
- Z czego ta kartkowka?
- Z matmy
No i juz potem "wstawaj, nie marudz, przeciez sie uczylas, na pewno dasz rade, przestan udawac itd." No i się szło na ścięcie )
Nasze dzieciństwo:)
Pamiętam jeszcze gumy kulki Pamiętam że u nas były sprzedawane też na sztuki 1 kosztowała 10 gr jak dostałam jakieś drobne to przeliczałam na ile gum kulek mi starczy
robiło się też jakieś bazy z koca i krzeseł
albo robiło się jaja z ludzi i dzwoniło domofonem
Osiedle było wtedy takie ogromne a wszystko co za jego granicami bardzo obce Pamiętam też, że jeździłam do babci do innego województwa i myślałam wtedy, że jadę za granicę