Wasze przesłyszenia ;D

Cytat
tolazoline
ja miałam tak,że zamawialam tort,a dodam,ze bylo to na wsi i tak jest swoista gwara i pani cukierniczka mnie spytała :"Pani godność?" a ja zrozumiałam "Pani głodnaś?" i odpowiedziałam :"nie dziekuje. jadlam w domu."

ja na lekcji j. niemiecko :

Ja : wiesz,mam ochote na chipsy
Ona : jej zabójczy wzrok i wybuch smiechem
ja : o co chodzi , czemu sie smiejesz ?
Ona : za pierwszym razem zrozumiałam ,ze masz ochote na dziewice

hahhahaha

rozmowa mojej koleżanki z jej babcią (ta akurat szła dać psu jeść)
koleżanka: babciu idziesz nakarmić zwierzęta?
babcia: nie Renia tylko Agnieszka!

do dziś obie nie wiemy co jej babcia usłyszała


moja koleżanka właśnie wybierała się ze mną na zakupy i jak już byłyśmy w drzwiach to pojawił się jej wujek.
wujek zapytał: gdzie idziesz?
koleżanka: a czemu pytasz?
wujek: przecież muszę wiedzieć co robi moja chrześnica
koleżanka (ze zdziwiona miną): jaka pszenica?

ja kiedyś byłam na imprezie i koleżanka w domu miała takie duże drzwi od tarasu a ze było zimno to postanowiła ze zamknąć i krzyczy do nas "zamknęliśmy wrota" a ja krzyczę z drugiego pokoju "co ?! wpier**lalismy szprota "

Byłam zamyslona... kelnerka przyniosla mi obiad i mowi: proszę, a ja: dzień dobry (myslalam, ze spale sie ze wstydu !

ja pamietam jedna taka historie, ale nie bylo to przeslyszenie a raczej przejezyczenie. dzialo sie to dawno bo jeszcze kiedy bylam w gimnazjum lekcja historii, nauczycielka zadaje tekst do przeczytania, później każe strescic fragmenty. Zapytany kolega zamiast powiedziec: w roku tym i tym miala miejsce bitwa pod Cecorą, powiedział pod Cycorami !! niezly mielismy wszyscy ubaw

to tez nie przesłyszenia, ale związane z mówieniem. cały czas zacznam zdania od "co" i kończe na "to jest hit". wielu ludzi to śmieszy np. co ja tutaj czytam dziewczyny to jest hit. co ja wyglądam to jest hit. co ja poszłam do sklepu to jest hit. co mi sie nie chce iśc do szkoly to jest hit. co ja sprawdzian pisałam to jest hit.
i tak cały czas i na wszystko xd


co mnie wasze wypowiedzi bawią to jest hit

haha dziekuje, uśmiałam sie az sie popłakałam a u mnie to rzadkość... chce jeszcze!!!!!

W piątek wieczorem widziałam się z koleżankami, było nas 7 i kiedy czekałyśmy na resztę to podszedł do nas jakiś facet wyglądał na bezdomnego i coś zaczął mówić, więc ja go pytam : "ale co pan od nas chciał? " i gość coś powiedział a ja oczywiście nie zrozumiałam i pytam się dziewczyn co powiedział i one mi powiedziały, okazało się, że gość powiedział " ja nie chcę w ryj" a jak koleżanka mi mówiła co on powiedział to ja zrozumiałam, że to jest jedno słowo i usłyszałam coś w stylu janiechcefryj Może i niezbyt śmieszne ale naprawdę dziwne uczucie jak słyszysz co ktoś do ciebie mówi a nie rozumiesz, tak jakby ktoś mówił co najmniej w jakimś niezrozumiałym
języku. Jak po jakiejś godzinie, dwóch powróciłyśmy do tego tematu i zrozumiałam co tak naprawdę gość powiedział to śmiałam się jak głupia

Cytat
karo959
to tez nie przesłyszenia, ale związane z mówieniem. cały czas zacznam zdania od "co" i kończe na "to jest hit". wielu ludzi to śmieszy np. co ja tutaj czytam dziewczyny to jest hit. co ja wyglądam to jest hit. co ja poszłam do sklepu to jest hit. co mi sie nie chce iśc do szkoly to jest hit. co ja sprawdzian pisałam to jest hit.
i tak cały czas i na wszystko xd


co mnie wasze wypowiedzi bawią to jest hit

jest u mnie imreza urodzinowa wszystko ok no to pora wyjsc na miasto do baru wszyscy wychodza smieja sie i nagle kolega mowi cicho. cisza jak na pogrzebie a za drzwi sasiada slychac wielki pierd troche oblesne, ale wuobrazcie sobie jak taka ekipa to uslyszala xD a potem rano widok sasiada 'dzien dobry'. haha

Nauczycielka na biologi pyta mnie w gimnazjum ( wiec dawno temu) "jaka to choroba"odpowiedzia byla cholera) a ja sobie mysle, ze napewno jakies przeklenstwo i bez namyslu strzelam przy wszystkich: Ku*wa Kobitka zbladla

Cytat
BunnyBox
Nauczycielka na biologi pyta mnie w gimnazjum ( wiec dawno temu) "jaka to choroba"odpowiedzia byla cholera) a ja sobie mysle, ze napewno jakies przeklenstwo i bez namyslu strzelam przy wszystkich: Ku*wa Kobitka zbladla

moja siostra super mądra nie jadła nigdy klusek leniwych i moze nawet o nich nie słyszała heh i jak była reklama bazy "kopytka czy leniwe" to ona do mnie z pytaniem "jakie to sa kopytka CZELENIWE?" hahaha myslałam ze padne...

nie przesłyszenie, a przejęzyczenie.
Jeszcze jak byłam w LO, na j.polskim kobieta kazała mi przeczytać jakiś tam dłuższy tekst, więc czytam, wczuwam się, piękna dykcja, itp.
W pewnym momencie było napisane:
Będziesz w bólu dzieci rodzić,
a ja przeczytałam"
Będziesz w bólu dzieci robić.
Najlepsze jest to, że gdyby nie nauczycielka nie wybuchnęła śmiechem, a po niej cała klasa, to bym się nawet nie zorientowała, że przeczytałam z błędem.

Tato wybrał się ze mną do rybnego, oglądamy co tam w lodówkach, w końcu się zdecydowaliśmy na matjasy i że w domu zrobimy je ze śmietaną
i cebulką. Nadeszła nasza kolej zakupu. No to tato do ekspedientki wypalił:
-Poproszę kilo majtasów.
Ekspedientka zdziwiona odparła, że w sumie obok jest lumpeks i tam można kupić bieliznę na wagę... Mina ojca bezcennaXD

Na poczcie. Stoję w kolejce, nadchodzi moja kolej i wypaliłam: poproszę 'bąbelkę kopertową' za 2zł Reakcja? Wytrzeszcz pani za okienkiem i gromki śmiech kolejki za mną.