gorący temat
godzinę temu
dzisiaj o 18:57
dzisiaj o 15:01
Catering - Warszawa i okolice - co polecacie?
dzisiaj o 14:15
Kredyt/chwilówka-pomóżcie proszę
dzisiaj o 14:02
14.01 o 21:11
Perspi block. Opinie o lekach na pocenie! Help!
12.02 o 11:57
22.11 o 7:02
30.01 o 21:06
28.11 o 11:06
Aerobiczna 6 Weidera - zbiorczy
27.01 o 18:56
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
a z takich ekstremalnych tylko między sobą "kielo na łosi" albo "kielo na busole" albo "kielo na cykacu" znaczy która godzina
no i "iść na grande" czyli do czyjegoś ogródka na kogos owoce
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
na balagan ten słyszałam określenie wlkp: JUBEL
u mnie się mowi J E BEL haha ;p
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
to u nas balagan to bajzel albo burdel
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
U mnie mówi się "połowinki", nie wiedziałam, co to "półmetek".
Gdy wyjechałam na studia moich nowych znajomych dziwiło słowo "bujaczka", zamiast "huśtawki".
Ja natomiast nigdy nie używałam zwrotu "tarkować", lecz "ścierać na tarce".
I u nas na kolokwium nie mówi się "koło", lecz "kolos".
Przypomniało mi się, u nas nie ma "starszej", lecz "świadkowa". W niektórych wątkach, nie wiedziała o jakiej wy sukience dla starszej mówicie
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-15 23:31 przez Kieszonkoowa.
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
u mnie najpowszechniejsze i mniej znane w innych regionach z tego co wiem to ,,ale dechy'' i ,,ale zwała''
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Toruń rządzi się swoimi prawami i temperówka to ostrzynka Jo też strasznie nadużywamyCytat
madzix911
Cytat
bombell
Cytat
alpina
Cytat
horsefly
no i nasze poznańskie zakluczyć zamiast zamknąć na klucz
My też mówimy zakluczyć
Jo
madzix911 - temperówka = ostrzałka
W toruniu na studiach zapytałam czy mają ostrzytko to nie wiedzieli co to
Cytat
suchy_kaszel
Temperówka to strugaczka rzecz jasna.
haha
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Cytat
angielskiemarki
no i "iść na grande" czyli do czyjegoś ogródka na kogos owoce
Mieszkam w pomorskiem i u nas to jest "iść na pachtę" .
Ogólnie u mnie w miejscowości prawie wszyscy mówią "jo" jako "tak", a już w miejscowości 15 km dalej to wstyd, bo tylko "wieśniacy" tak mówią, haha.
A i widziałam, że u Was jest albo kaszanka albo kiszka. A u mnie jest i to i to, i są to dwie zupełnie inne rzeczy. Kaszanka jest z kaszą i krwią, a kiszka z ziemniakami, cebulą itp.
Kiedyś jak miałam chłopaka z okolic Poznania, to zawsze jak do niego jeździłam, to miałam niezły ubaw z tej gwary. I zawsze jak potem wracałam do domu to nałogowo gadałam "tej", co drugie zdanie tak kończyłam .
Jak, Dziewczyny, mówi się u Was na szlafrok? Bo u mnie podomka, a wiem, że na Wielkopolsce jakoś inaczej, ale zapomniałam.
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Ale przecież kiszka i kaszanka to dwie zupełnie inne rzeczy.
Kiszka:
Kiszka jest z jakąś masą ziemniaczaną w środku, kaszanka z kaszą, wątróbką itd.
W łódzkim mówi się "łapcie" na buty domowe, wiem, że w innych częściach Polski mówi się kapcie, bambosze, pantofle a nawet papucie, co jest dla mnie rozbrajające Poza tym tramwaje zjeżdżają na krańcówkę, bilet miesięczny to "migawka", no i pampuch to taka bułka na parę, pamiętam, że kiedyś koleżanki z poznania próbowały wmówić mi, że nie ma czegoś takiego jak pampuch mówiły mi, że to knedle, a knedle to dla mnie taka okrągła "kluska" z np. śliwką w środku. No i oczywiście durszlak
A to czego NIENAWIDZĘ w łódzkim dialekcie to np. KOMPĘ SIĘ oooo rany jak mnie to irytuje, szok. Nigdzie indziej tego nie usłyszycie, tylko w Łodzi;]
U nas na kradziejkęCytat
lucky_one
Mieszkam w pomorskiem i u nas to jest "iść na pachtę" .
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-15 23:50 przez Zuosnica.
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Cytat
Zuosnica
A to czego NIENAWIDZĘ w łódzkim dialekcie to np. KOMPĘ SIĘ oooo rany jak mnie to irytuje, szok. Nigdzie indziej tego nie usłyszycie, tylko w Łodzi;]
ja czasem mówię ze się "kompe"
a podomka to takie coś, w kwiatki czy coś co starsze babcie zakładją po domu, taka nasza prawie mgiełka tylko nie prześwitująca, dluga i na guziki
a szlafrok to szlafrok
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Gdzieś pod Bielawą, przy Górach Sowich, słyszałam ciągle "wezne" zamiast wezmę- doprowadzało mnie to do czerwoności, sądzę, że przy KOMPĘ SIĘ włos na grzbiecie by się jeżyłCytat
Zuosnica
Ale przecież kiszka i kaszanka to dwie zupełnie inne rzeczy.
Kiszka: Kaszanka:
Kiszka jest z jakąś masą ziemniaczaną w środku, kaszanka z kaszą, wątróbką itd.
W łódzkim mówi się "łapcie" na buty domowe, wiem, że w innych częściach Polski mówi się kapcie, bambosze, pantofle a nawet papucie, co jest dla mnie rozbrajające Poza tym tramwaje zjeżdżają na krańcówkę, bilet miesięczny to "migawka", no i pampuch to taka bułka na parę, pamiętam, że kiedyś koleżanki z poznania próbowały wmówić mi, że nie ma czegoś takiego jak pampuch mówiły mi, że to knedle, a knedle to dla mnie taka okrągła "kluska" z np. śliwką w środku. No i oczywiście durszlak
A to czego NIENAWIDZĘ w łódzkim dialekcie to np. KOMPĘ SIĘ oooo rany jak mnie to irytuje, szok. Nigdzie indziej tego nie usłyszycie, tylko w Łodzi;]
U nas na kradziejkęCytat
lucky_one
Mieszkam w pomorskiem i u nas to jest "iść na pachtę" .
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Cytat
Zuosnica
No i oczywiście durszlak
A durszlak to z gwary? Nie miałam pojęcia, bo u nas też się tak mówi. No bo jaka inna nazwa jest na to?
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Cytat
Mildred
Gdzieś pod Bielawą, przy Górach Sowich, słyszałam ciągle "wezne" zamiast wezmę- doprowadzało mnie to do czerwoności, sądzę, że przy KOMPĘ SIĘ włos na grzbiecie by się jeżyłCytat
Zuosnica
Ale przecież kiszka i kaszanka to dwie zupełnie inne rzeczy.
Kiszka: Kaszanka:
Kiszka jest z jakąś masą ziemniaczaną w środku, kaszanka z kaszą, wątróbką itd.
W łódzkim mówi się "łapcie" na buty domowe, wiem, że w innych częściach Polski mówi się kapcie, bambosze, pantofle a nawet papucie, co jest dla mnie rozbrajające Poza tym tramwaje zjeżdżają na krańcówkę, bilet miesięczny to "migawka", no i pampuch to taka bułka na parę, pamiętam, że kiedyś koleżanki z poznania próbowały wmówić mi, że nie ma czegoś takiego jak pampuch mówiły mi, że to knedle, a knedle to dla mnie taka okrągła "kluska" z np. śliwką w środku. No i oczywiście durszlak
A to czego NIENAWIDZĘ w łódzkim dialekcie to np. KOMPĘ SIĘ oooo rany jak mnie to irytuje, szok. Nigdzie indziej tego nie usłyszycie, tylko w Łodzi;]
U nas na kradziejkęCytat
lucky_one
Mieszkam w pomorskiem i u nas to jest "iść na pachtę" .
no "wezne" to też dosć często spotykane
jeszcze "naborgować" nabrać w sklepie na krechę
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Odcedzak?Cytat
Lucky_one
Cytat
Zuosnica
No i oczywiście durszlak
A durszlak to z gwary? Nie miałam pojęcia, bo u nas też się tak mówi. No bo jaka inna nazwa jest na to?
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Cytat
Mildred
Odcedzak?Cytat
Lucky_one
Cytat
Zuosnica
No i oczywiście durszlak
A durszlak to z gwary? Nie miałam pojęcia, bo u nas też się tak mówi. No bo jaka inna nazwa jest na to?
odcedzak? no co Ty? ja też myślałam że durszlak to durszlak
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Sitko Albo cedzak.Cytat
Lucky_one
Cytat
Zuosnica
No i oczywiście durszlak
A durszlak to z gwary? Nie miałam pojęcia, bo u nas też się tak mówi. No bo jaka inna nazwa jest na to?
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-16 00:04 przez Zuosnica.