gorący temat
wczoraj o 19:27
wczoraj o 18:53
wczoraj o 13:41
wczoraj o 13:10
wczoraj o 12:42
domowe sposoby na zapalenie dziąseł
20.06 o 13:50
4.11 o 14:52
6.02 o 8:44
Platforma wibracyjna opinie i efekty
27.10 o 12:13
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
no i HASIOK- to pustak starego typu, taki aż niebieski jak wapno hydratyzowane
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Ja pochodzę z pomorza i tam co druga osoba używa słowa JO teraz to jest dla mnie śmieszne od kilku lat mieszkam w mazowieckim i nie raz narobiłam sobie obciachu moim słownictwem
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Pojawił się problem odnośnie rozróżnienia kopytek i leniwych.
Kopytka(inaczej knedle)to kluski z samych ziemniaków i mąki.
Leniwe to kluski jak knedle tylko z serem białym.
Nawet Knorr zaczął je rozróżniać
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
to wasze "Jo" jest jak nasze "hej"
niestety jeżeli chodzi o kwestię sporną kopytek i leniwych to nie mam pojęcia, dla mnie i to i to jest jak kluska
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-16 19:23 przez angielskiemarki.
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
U nas się jeszcze mówi:daj se siana,czyli odpuść sobie,przestań o tym myśleć.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-16 19:21 przez dootii.
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
a u nas "gdzie Ci się pali?" w sensie- gdie Ci się śpieszy a ze sianem też tak sie u mnie mówi
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Mi też znajomi z innych regionów mówią,że zaciągam po rusku w sumie blisko granicy mieszkam.No co Ty mówisz to nigdzie nie znają cebularzy???Cytat
oluszkap
Mam rodzine nad morzem i zawsze śmieszylo mnie jak zamiast "tak" mówią "jo")
za to ja jestem w Lubelszczyzny i śmieszy ich jak my zaciągamy, co roku jezdze też nad morze z rodziną na wakacje, mamy zaprzyjazniony pensjonat a wlascicieli tez dobrze znamy i raz usłyszałam od ich syna " czemu ona mówi po rusku" haha
pamiętam tez że rano mąż poszedł w Karwii po świeże pieczywo i chciałam aby kupił mi cebularza. Gdy wrócił powiedział że oni nie wiedza co to cebularz a babka z piekarni to popatrzyła na niego jak na dziwaka
Cebularz - to lubelski wypiek, byłka z cebulą i makiem
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
no niestety nie wiedzą co to nasz lubelski cebularz) a szkoda, bo ja uwielbiam na śniadanko cebularz z masełkiem i na wakacjach też bym czasem zjadła hahaCytat
monika_psujek
Mi też znajomi z innych regionów mówią,że zaciągam po rusku w sumie blisko granicy mieszkam.No co Ty mówisz to nigdzie nie znają cebularzy???Cytat
oluszkap
Mam rodzine nad morzem i zawsze śmieszylo mnie jak zamiast "tak" mówią "jo")
za to ja jestem w Lubelszczyzny i śmieszy ich jak my zaciągamy, co roku jezdze też nad morze z rodziną na wakacje, mamy zaprzyjazniony pensjonat a wlascicieli tez dobrze znamy i raz usłyszałam od ich syna " czemu ona mówi po rusku" haha
pamiętam tez że rano mąż poszedł w Karwii po świeże pieczywo i chciałam aby kupił mi cebularza. Gdy wrócił powiedział że oni nie wiedza co to cebularz a babka z piekarni to popatrzyła na niego jak na dziwaka
Cebularz - to lubelski wypiek, byłka z cebulą i makiem
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
a macie zasmażkę?? czyli takie coś jakby tłuszcz smażony na patelni, do którego dodaje się mąkę i dodaje np. do kwasnicy??
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
pewnie,że znamy zasmażkę...ale mnie zaskoczyłyście tym cebularzem he he myślałam,że to wszyscy znają
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Ja jestem z Chełma i mi właśnie mówią czy ja z Ukrainy nie jestem masz racje u nas mówi się listwa
mamy jaśka taką małą poduszeczkę na zasłony mówimy sztory
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Mamy zasmażkę.
U mojego wujka na wsi(pod Jasłem)mówią:daj zakurzyć-czyli daj papierosa,zapalę sobie.
Pali się?-ja ci się spieszy to tak mówią.
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Cytat
oluszkap
pamiętam tez że rano mąż poszedł w Karwii po świeże pieczywo i chciałam aby kupił mi cebularza. Gdy wrócił powiedział że oni nie wiedza co to cebularz a babka z piekarni to popatrzyła na niego jak na dziwaka
Cebularz - to lubelski wypiek, byłka z cebulą i makiem
U nas na podkarpaciu (a konkretnie w Bieszczadach) taka bułka nazywa się 'cebulak' )
Na temperówkę - strugaczka. I nie wychodzimy 'na dwór' tylko na pole
Cytat
angielskiemarki
Cytat
meow-meow
Kiszka to przeciez to "ciasto" na placki ziemniaczane w kiszce i robione w piekarnikuCytat
madziutex
Jasne, że temperówka to strugaczka, nigdy nie używałam tego pierwszego
I u nas w sklepach w to coś z krwi i kaszy wbija się karteczki z ceną i napisem "kaszanka", a nie "kiszka". Jak może ktoś jeść coś, co zwie się "kiszka"?
kiszka to potrawa, czyli kasza z krwią, gotowana a potem np. smażona, zależy co kto lubi. Ja nie jem tego ale wiem, że ponoć to dobre z cebulą
U nas ta kasza z krwią to kaszanka, a nie żadna kiszka
To prawda, że w Poznaniu macie pyrki z gzikiem? Co to tak w ogóle jest?
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-16 20:38 przez heheherbata.
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
Cytat
suchy_kaszel
Korzystaj z wyszukiwarki bo są już takie wątki:
http://szafiarenka.pl/7/3046159/gwara,1.html
Mieszkałam w różnych miejscach z różnymi ludźmi więc nasiąknęłam kilkoma gwarami. Ale żadne słowo mnie tak nie drażni jak krakowskie "rychtować". Aż mm gęsią skórkę jak je piszę.
to nie tylko kr. na śląsku sie tak mówi
na nogach, to raczej malo kto uzywa na slasku. jesli chodzi o gware. bardziej to sie godo, ze sie idzie piechtyCytat
horsefly
Zawsze mnie i znajomych z Poznania śmieszy jak ludzie właśnie ze śląska mówią że idzą gdzieś na nogach, my mówimy pieszo, piechotą, z buta, z kapcia
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-16 20:33 przez tomuus.
Różne pochodzenia, różne określenia, różne obyczaje
najbardziej chce mi się śmiać jak znajomi pytają mnie o "oszczypek"- nie ma czegoś takiego, jest "oscypek" i takie wstążki z sera związane jako "korboce" a nie "warkocze"