gorący temat
5 minut temu
Praca na 1/2 etatu czy otrzymam kredyt?
wczoraj o 20:00
Kredyt hipoteczny na remont mieszkania
wczoraj o 19:44
wczoraj o 19:04
wczoraj o 16:04
Oczyszczająca czarna maska na wągry
26.07 o 13:36
13.10 o 14:29
Domowy sposób na mocne paznokcie
6.03 o 17:19
Platforma wibracyjna opinie i efekty
27.10 o 12:13
1.03 o 11:51
18.01 o 12:29
Bieżące obciachy ;D
Bieżące obciachy ;D
poszłam do sklepu po balony szukałam i nigdzie nie widziałam, poszłam do pani przy kasie i pytam gdzie są bilony, zrobiła dziwną minę, a ja się poprawiłam, że chodzi o balony
Bieżące obciachy ;D
Kiedys stalam w sklepie w kolejce i sprzedawczyni sie zagadala z jakas kobieta i rzucila mi "prosze" a ja taka zdezorientowana wypalilam "poprosze papier do dupy!". Dobrze,ze zajete rozmowa mnie nie uslyszaly ale smialam sie cala droge do domu
Siostra kiedys opowiadala,ze zrobila zadanie na tablicy, siadla w lawce i powiedziala "do widzenia"
W szkole ostatnio sciagalam krzeselka z lawki i wypalilam do kolegi "odsun to bo musze spodnie sciagnac" zamiast krzeselka.
Kilka razy zamiast sie przywitac to sie pozegnalam.
I pamietam raz jeszcze, jak bylam mala poszlam do sklepu i chcialam bulke 'z ziarnkami' a mialam problemy z takimi slowami to zaczelam 'poprosze bulke z ziar,ziar,ziar...Zaczelam sie smiac i nie dokonczylam.' albo mama mnie wyslala po sode do placka i mowie 'sode do pieczenia',sprzedawczyni podala a ja patrze,widze 'oczyszczona' i sie pytam " A to jest do pieczenia czy czyszczenia?"
Bieżące obciachy ;D
Ja wczoraj na imprezie, odwalona, włosy podkęcone, make up, schodzę po schodach do sali, w której się tańczy ( na schodach, po bokach zawsze stoją ludzie) i niestety nie doszłam tylko dojechałam, bo się poślizgłam, upadłam i na tyłku dojechałam do tej sali. Dzisiaj się obudziłam i zobaczyłam, że mam siniaka na nadgarsku..
Bieżące obciachy ;D
Idę sobie ulicą w stronę domu, patrzę, kawałek, może 15 metrów przede mną idzie moja mama z pracy. No to biegusiem za nią, wołam : "mamoooo, maaaaaaaaamoooooooooo czekaj!". Dogoniłam ją, rzucam się jej na plecy i... Tak, to obca kobieta ale naprawdę była bardzo podobna ))
Albo nigdy nie zapomnę wpadki mojego kolegi z klasy - chłopak to typowy "kujon", zawsze pierwszy do odpowiedzi. Nauczyciel zadał jakieś tam pytanie i oczywiście kolega M. : "jaaa!! jaaa! mogę ja??", więc nauczyciel poprosił o odpowiedź, na co z jego ust wydobyło się gromkie beknięcie ale miałam ubaw...
Bieżące obciachy ;D
Pomyliłam dni tygodnia(myślałam, że jest piątek a był czwartek) i wbiłam zamiast na swoje zajęcia na ćwiczenia do grupy z zupełnie innego kierunku, lepiej- babka mnie spytała, jako, że się spóźniłam- z immunologii a studiuję prawo...
Chyba po moich niespójnych wyjaśnieniach i ewakuacji z sali będzie miała nową anegdotkę na pierwsze ćwiczenia
Bieżące obciachy ;D
Cytat
muucha_daagmara
Nie pamiętam kiedy to było, ale zdarzyło mi się raz w szkole.
Rozmawiałam z koleżanką przez telefon (dokładnie przez słuchawki, tak żeby nauczycielka nie widziała), w tym samym czasie rysowałam jakiś rysunek (bo to stylizacja była) no i nadeszła moja kolej żeby iść do biurka sorki, a by oceniła moją pracę. Więc powiedziałam koleżance, żeby teraz nic nie mówiła bo idę po ocenę. Jedną słuchawkę zdjęłam, druga została oczywiście w uchu. Gdy sorka wstawiała mi ocenę na kartkę i do dziennika koleżanka coś wypaliła, a ja głośno (chciałam jej odpowiedzieć) powiedziałam "chyba cię pojebało" na to sorka "nie nie pojebało mnie nie zachowałaś odpowiednich proporcji, trzy!)
myślałam, że spale się ze wstydu.
padłam hahahahahhahahahahahahhahahah
Bieżące obciachy ;D
Cytat
dynka0
Kiedys stalam w sklepie w kolejce i sprzedawczyni sie zagadala z jakas kobieta i rzucila mi "prosze" a ja taka zdezorientowana wypalilam "poprosze papier do dupy!". Dobrze,ze zajete rozmowa mnie nie uslyszaly ale smialam sie cala droge do domu
Siostra kiedys opowiadala,ze zrobila zadanie na tablicy, siadla w lawce i powiedziala "do widzenia"
W szkole ostatnio sciagalam krzeselka z lawki i wypalilam do kolegi "odsun to bo musze spodnie sciagnac" zamiast krzeselka.
Kilka razy zamiast sie przywitac to sie pozegnalam.
I pamietam raz jeszcze, jak bylam mala poszlam do sklepu i chcialam bulke 'z ziarnkami' a mialam problemy z takimi slowami to zaczelam 'poprosze bulke z ziar,ziar,ziar...Zaczelam sie smiac i nie dokonczylam.' albo mama mnie wyslala po sode do placka i mowie 'sode do pieczenia',sprzedawczyni podala a ja patrze,widze 'oczyszczona' i sie pytam " A to jest do pieczenia czy czyszczenia?"
Hahaha dobra jesteś, czuje się jakbym czytała siebie
Bieżące obciachy ;D
ja ostanio wpadłam w wielki trans chodzenia do pracy
zaczynam pracę jak zwykle o 8...
wiec wstałam, ubrałam się lecę na przystanek ,,,,
stoje czekam , myślę sobie ze cos pusto, no ale cóż...
dochodzę do pracy chce otworzyć drzwi a tu zamknięte,,,
podchodzi ochroniarz otwiera ja wpychając się do srodka rzuciłam szybkim "dzien dobry" i polecialam sie przebierać...
i właśnie wtedy usłyszałam pytanie co ja robie w sobote w pracy
hehehe
Bieżące obciachy ;D
Miło takie coś czytać i poprawić sobie humor
Bieżące obciachy ;D
w pociągu ostatnio miałam słuchawki, i chyba głośno puściłam bąka, bo wszyscy z mocnym niesmakiem patrzyli na mnie :|
Bieżące obciachy ;D
ja kiedyś byłam w kościele z kuzynką i niezłego obciachu mi narobiła... nażarła sie przed mszą i na kazaniu głośno bekła...ludzie sie smiali, ksiądz nie wiedzial z czego i coś tam oburzony odburknął ;P
Bieżące obciachy ;D
U mnie w bloku kiedyś była przychodnia zdrowia. Jak byłam mała, do przedszkola chodziłam, mama wysłała mnie z pojemniczkiem na badania. Pani w rejestracji zapytała:
- Co przyniosłaś? Kał?
A ja na to:
- Nie. Kupę.
Pielęgniarki wybuchnęły śmiechem, a mi się strasznie głupio zrobiło. Ale ja wróciłam do domu i opowiedziałam mamie (oczywiście ona też miała z tego ubaw)na pocieszenie dostałam loda
Bieżące obciachy ;D
Parę dni temu zapytałam kierowcy busa...
- Wysiada Pan na Dworcu Północnym?
- Tak, jeżeli Pani chce to z Panią wysiądę.
...oczywiście śmiał się ze mnie jak nie wiem co, ale tak to już jest w naszych zakręconych czasach
Bieżące obciachy ;D
ja kiedyś na lekcji zamiast zawołać proszę Pani to zawołałam MAMO!!
albo raz do mamy od koleżanki powiedziałam cześć bo myślałam że to ona
Bieżące obciachy ;D
Mój kolega poszedł na lotnictwo.
Rozmawiał ze swoją koleżanką o wyborze jaki dokonał, po czym ona do niego;
"a przelecisz mnie?"
zupełnie nieświadoma tego co powiedziała, dodała jedynie;
"jak będziesz już tym pilotem"
nieźle się z tego uśmiałam
Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-03-10 16:59 przez pttysia.