gorący temat
dzisiaj o 22:20
dzisiaj o 14:56
dzisiaj o 14:42
dzisiaj o 14:33
dzisiaj o 14:15
22.11 o 7:02
2.07 o 22:30
Dobre tabletki na wzmocnienie wlosow i paznokci
7.03 o 10:54
SPIRULINA opinie o cudownej aldze Hit czy Kit?
25.10 o 12:56
Najpiękniejsze smutne piosenki
8.08 o 11:52
Platforma wibracyjna opinie i efekty
27.10 o 12:13
ja tez jestem ze śląska 
kiedys gadam z chlopakiem (obecnie mezem) przez gg i mu pisze zeby se nasztelowoł wajzel, zaczal sie smiac bo na co dzien mówie a nie godom;p i nie wiedzial o co chodzi, myslal, ze ma se isc jaja umyc hahahaha ale mialam polewe haha
Haha kiedyś kiedyś wracamy z dyskoteki ze znajomymi i chłopak za kierownicą odwraca się do mnie i taką śląską gwarą mi wali komplementy.
Wybuchnęłam śmiechem bo już nie mogłam wytrzymać, mnie się głupio zrobiło i jemu też.
Później starał się -bez specjalnego skutku- mówić normalnie
słyszałam kiedyś od kogoś tekst "pociągnęliśmy z niego łocha", nie zrozumiałam w pierwszej chwili, później dotarło do mnie że to znaczy "śmieliśmy się z niego"
Kiedyś miałam sytuację kiedy gwara nie pozwoliła się dogadać - na jakimś zlocie harcerskim gdzie spotkali się ludzie z całej polski-
ktoś od nas- dorzućcie ze 2 polanka do ogniska
ktoś z innej części Polski- jakie polanka?
my- no drewna dorzućcie!
Kawałek drewna to dla nas było POLANO, dla nich BIERWIONO jak się później okazało
U mnie (na podlasiu) w mowie potocznej ludzie używają :
rugać się- przeklinać
kipować- gasić papierosa
kip- niedopałek
brechać się- śmiać się
no i prawie 100% ludności używa formy "dla..." dla kogoś, dla mamy, dla koleżanki, dla kota, u nas wszystko jest DLA
Często ludzie z innych regionów są poirytowani jak to słyszą, bo wszędzie kupuje się prezent koleżance, a nie dla koleżanki 
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-11-30 16:14 przez PatrycjaForsycja.
Pochodzę z Poznania, mój mąż jest Wrocławianinem... czasem w ogóle nie rozumie o co mi chodzi... a ja używam pewnych słów zupełnie nieświadomie, bo mam wrażenie że to tak naturalne że wszyscy znają takie zwroty.... :]
np wspomniana już szneka... różne rzeczy sobie kojarzył ale kompletnie nie wpadł na to że to może być drożdżówka.
albo w Poznaniu są pyzy, takie puchate bułeczki, jak we Wrocławiu pierwszy raz kupowałam to pani dała mi jakieś kluski z mięsem.
co jeszcze...
bimba to tramwaj
bejmy - pieniądze
robić porutę - to robić wstyd
mój ulubiony zwrot - pamperek - malutka figurka, laleczka, coś w tym klimacie
glajda czyli błoto
takie mi przyszły na myśl w tym momencie....
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-11-30 16:13 przez Sacrum.
Cytat
dziobaczka
A dla mnie WIOCHA to kapcie;]Cytat
Sandri
Wiem że w niektorych czesciach PL na kapcie takie po domu mowi sie laczki/lacie. Dla mnie to wiocha
nie raz słyszałam laczki, papcie, itp. dla mnie to nic nadzwyczajnego..i zaraz wiocha..pss
Ja też mówię kapcie, ale pojęcie papcie i laczki też nie jest mi obce. Mnie jednak bardziej raziło jak się przeprowadziłam, jeszcze jako dziecko i wszyscy mówili w nowym mieście ciapcie, chapcie itd
Cytat
anioleeek22
okolice Poznania
bimbały lub Bimbałki- kobiece piersi
O mój facet tak mówi pomimo tego że nie lubimy gwar.
Ale je sobie nazwał Bimbałki
Cytat
elvircia
A po śląsku piersi to chyba NUPLE (?) albo mi się z czymś pomyliło... :-P
nupel to jest smoczek dla maluszka
