Obecnie rozmawiamy o:

Kasyno

gorący temat

Syfilis?

wczoraj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

wczoraj o 15:49

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

KAWAŁY

21 lip 2010 - 22:04:59

Kto odpowie, kto odgadnie:

nie ma skóry, ani kości a pcha się bez litości?

-g*wno :D

KAWAŁY

21 lip 2010 - 22:17:40

-Jak się pan nazywa?
-Sraczka
-oj. to bardzo rzadkie nazwisko ;-D

KAWAŁY

21 lip 2010 - 22:19:09

Troche niegrzeczne;)

Przychodzi zona do sklepu zoologicznego i prosi ekspedientke o jakies ladne zwierzotko dl meza. Mowi:
Poprosze pieska.
Na to pani za lada: "nie ma"
Poprosze kotka, pani za lada na to "nie ma", zona odpoeiada wiec co jest? Ekspedientka mowi: "mamy zabe". Kobieta zdziewiona na to: "na co mi zaba?" Pani za lada mowi, ze nie jest zwykla zaba, ta zaba robi laske. Zona na to: "wiec biore!"
Przychodzi uradowana do domu, mowiac mezowi: "kochanie mam dla Ciebie prezent!" i wrecza mu zabe. Maz zdziwiony pyta na co mu zaba? Zona tlumaczy, ze to nie jest zwykla zaba, ze ta zaba robi laske. Maz uradowany podziekowal zonie.
Nagle w nocy budzi sie zona slyszac dziwne odglosy dobiegajace z kuchnie. Schodzi na dol, a tam zaba razem z mezem stoja nad ksiazka kuchenna i gotuja. Zona pyta co sie dzieje? Maz na to: "jak tylko zaba nauczy sie gotowac, ty wypierdalasz z domu!!"

KAWAŁY

21 lip 2010 - 22:29:16

W sobotę Jasiek przychodzi do proboszcza i mówi:
- Chcę jutro wziąć ślub z Kaśką.
- Jutro? To niemożliwe, za mało czasu na przygotowanie!
- Wszystko mi jedno, czy ksiądz proboszcz da mi ślub, czy nie. Ja i tak w poniedziałek zaczynam! ;-)

-----------
Jak jest najcieńsza książka na świecie?
- "Co mężczyźni wiedzą o kobietach"
-----------


Facet z pięknym psem przychodzi do weterynarza i mówi: prosze obciąć psu ogon.
- Weterynarz na to, szkoda ,taki piękny pies
- Właściciel: proszę nie dyskutować tylko ciąć.
- Ale dlaczego?
- Przyjeżdża teściowa i domu nie ma być żadnych oznak radości. ;-)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-07-21 22:30 przez mirrona.

zweryfikowana
Posty: 837
Ostrzeżenia: 1/5

KAWAŁY

21 lip 2010 - 22:37:22

przychodzi mucha do restauracji i mówi
- kelner poproszę gówienko
kelner się pyta
- z cebulą?
mucha na to
- nie, bo mi będzie z buzi śmierdziało

KAWAŁY

22 lip 2010 - 12:41:28

Facet chciał oglądać mecz w TV, ale mu małe dziecko za bardzo przeszkadzało, wiec zaprowadził je do jego pokoju, włączył adapter, założył mu słuchawki na uszy i "puścił" bajkę. Po jakim czasie słyszy dziwne odgłosy dobiegające z pokoju malca:
"BUM BUM BUM ..."
Ale ze mu się ruszyć nie chciało wiec oglądał mecz dalej. Po jakimś czasie znowu słyszy coraz głośniejsze:
"BUM BUM BUM ...."
Wiec facet postanowił sprawdzić co się tam wyprawia. Otwiera drzwi i widzi malucha ze słuchawkami na uszach, całego zakrwawionego, walącego głową w ścianę i powtarzającego ciągle :
-Chce! Chce! Chce! Chce! Chce! Chce! ......
Ojciec nie wie co jest grane, wiec zdejmuje słuchawki, zakłada je na uszy a tam:
Chcesz? Opowiem ci bajeczkę.
Chcesz? Opowiem ci bajeczkę.
Chcesz? Opowiem ci bajeczkę...

KAWAŁY

23 lip 2010 - 17:13:53

Mąż wyjechał w delegację, a żona postanowiła zrobić mu niespodziankę i kupiła nowiutką szafę do ich wspólnej sypialni.
Przyjechała ekipa, zmontowała szafę.
Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj i szafa się złożyła.
Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się stało. Przyjeżdża ekipa montuje szafę i dzieje się tak kilka razy.
Przy kolejnym razie kierownik ekipy monterskiej mówi:
- Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć od środka co się dzieje.
Wchodzi do szafy. W tym momencie wraca mąż i wchodząc do sypialni krzyczy z zachwytem:
- Kochanie cóż za wspaniała szafa. I otwiera drzwi od szafy, a gość ze środka:
- Wal pan w ryj, bo i tak nie uwierzysz, że na tramwaj czekam.

Są trzy sklepy.
Jeden jest Polaka, drugi Ruska i trzeci Niemca.
Do sklepu Ruska przychodzi diabeł i mówi:
- Chcę kupić 3 kilo nihuja, a jak nie masz to cię zabiję.
Rusek szuka ale nie znalazł, więc go zabił.
Następnie idzie do Niemca i mówi:
- Chcę kupić 3 kilo nihuja, a jak nie masz to cię zabiję.
Niemiec szuka, ale też nie znalazł, więc go zabił.
Idzie do Polaka i mówi:
- Chcę kupić 3 kilo nihuja, a jak nie masz to cię zabiję.
Polak myśli i w końcu mówi do diabła:
- To choć ze mną na chwile.
Zaprowadził go do piwnicy, zgasił światło i mówi:
- Widzisz coś?
- Nihuja
- To bierz 3 kilo i spier*alaj!


Babcia mająca problemy z pamięcią pyta wnuczka:
- Co to jest ten sex?
Wnuczek chcąc uniknąć kłopotliwej odpowiedzi mówi:
- To tak jakby się babcia najadła ogórków i popiła maślanką.
Więc babcia spróbowała jak mówił wnuczek i dostała rozwolnienia.
W drodze do kościoła tak ją przycisnęło, że już nie mogła wytrzymać, więc załatwiła się w rowie.
Kawałek dalej znowu.
Idąc dalej kolejny raz ją dopadło, więc zaszła się załatwić na pobliską budowę.
W końcu dotarła do kościoła, ale było już niestety po mszy.
Na to ksiądz podchodzi do babci i pyta:
- Babciu co się stało, zawsze byłaś pierwsza, jeszcze przed mszą, a teraz na koniec przychodzisz?
A babcia na to:
- Bo to, proszę księdza, wszystko przez ten sex! Dwa razy w rowie! Raz na budowie! I jeszcze mi się chce!


Młody Jasiu zobaczył w gazecie, że w mieście otwarto agencję towarzyską.
Po chwili pyta tatę:
- Tato, a co dokładnie robi się w takiej agencji?
Zakłopotany ojciec odpowiada:
- No, ogólnie rzecz biorąc można stwierdzić, że robi się tam człowiekowi dobrze.
Następnego dnia Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film, udał się do agencji towarzyskiej.
Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco zdziwiona panienka.
- Co tu chłopczyku chciałeś?
- No chciałem, żeby mi zrobić dobrze. Oczywiście mam pieniądze!
Panienka zaprosiła Jasia do środka, zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy wielkie pajdy chlebka, posmarowała je masłem i czekoladą i podała Jasiowi.
Po godzinie Jasiu wraca do domu i krzyczy:
- Mamo, tato! Byłem w agencji towarzyskiej!
Ojciec o mało nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
- I co? - pytają Jasia po krótkiej chwili.
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-07-23 17:32 przez p4tka.

KAWAŁY

02 sie 2010 - 11:33:40

Jasio podejrzał, jak jego dziadek "załatwiał się" za stodołą.
Po chwili pyta:- Dziadku, co to było takiego, co ci z rozporka zwisało?
Dziadek nie bardzo wie, jak Jasiowi odpowiedzieć, więc mówi:- To był ślimak.
- Tak też myślałem - mówi Jasio - bo to do ch... nie było podobne!

___________________________________________________________________________________________
Halina pyta koleżankę:- Dlaczego zerwałaś z Adamem?- Bo miał TDS.
- Co? AIDS?- Nie, TDS, to znaczy: Tylko Do Siusiania.

___________________________________________________________________________________________
Jasio pisze list do św.Mikołaja: -KOCHANY SW.MIKOŁAJU PRZYŚLIJ MI BRACISZKA!!!
Po jakimś czasie Mikołaj odpisuje na list Jasia: -KOCHANY JASIU PRZYŚLIJ MI MAMUSIE!!!

___________________________________________________________________________________________
Mama się kąpie. Jaś wchodzi do łazienki i pyta ją: - co ty masz miedzy nogami?
Mama odpowiada: - szczotkę.
Jasio: - tata ma fajniejszą szczotkę!
Mama pyta Jasia: - skąd wiesz?
Jaś na to: - bo widziałem jak tata szczotkował zęby sąsiadce.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Co to jest?