Na pewno każda osoba miała kiedyś w życiu taką sytuację,że chciała się zapaść pod ziemię )
Ja miałam takich kilka.
Pamiętam jak miałam jakieś 14 lat i grałam z chłopakami z osiedla z piłkę nożną.Przeprowadziłam się na to osiedle jakiś miesiąc wcześniej,więc jeszcze nie znałam wszystkich.W ten dzień stałam na "bramce",jeden z chłopaków z którymi grałam,jakoś kopał piłkę nie tam gdzie trzeba ,ja w pewnym momencie wykrzyknęłam "co ty ślepy jesteś???",wtedy on tak kopnął piłkę,że dostałam prosto w twarz i poszedł.Potem się dowiedziałam,że chłopak nie ma jednego oka tylko sztuczne-miałam niezłego buraka na twarzy )
Inna sytuacja.
Odwiedził mnie kiedyś kuzyn z dziewczyną.Ja akurat kupiłam sobie płytę Muńka Staszczyka i spodobała mi się szczególnie jedna ,śmieszna piosenka.Tekst tej piosenki:"Przyjechał burak ze wsi do miasta i marzy mu się ogromna kaska..." puściłam tą piosenkę i pytam czy się podoba,na co dziewczyna kuzyna zrobiła dziwną minę a mi się wtedy przypomniało,że ona jest właśnie ze wsi.Znowu spaliłam buraka na twarzy ;/
Czasem,choć nie chcemy palnąć coś głupiego,ale jakoś samo tak wychodzi ))
P.S. dałam wątek w złym dziale,proszę o przeniesienie na właściwy...znowu się czerwienię
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-12-09 14:10 przez olivia6_2005.