Drogie Szafowiczki, mam do Was pytanie. Nie myślcie, że to reklama, bo butów nawet jeszcze nie wystawiłam.
Posiadam buty marki Tommy Hilfiger - przechodziłam w nich całe lato i są zniszczone, tzn. "na zewnątrz" wyglądają ładnie, prawie jak nowe, nawet podeszwa jest w stanie nienaruszonym. Ale strona wewnętrzna pozostawia wiele do życzenia (czego nie widać, kiedy but założony jest na stopę) - przypuszczam, że lekko dałoby się je wyczyścić, ale nigdy nie będą wyglądać jak nowe. Dbałam o nie, jak o wszystkie buty, ale wiadomo, że wewnętrzna strona zawsze się brudzi po jakimś czasie. Wiem, że już w tych butach chodzić nie będę i stąd moje pytanie - czy wypada wystawiać takie buty na sprzedaż, choćby za symboliczną kwotę (jeśli tak, to jaką?) czy lepiej sobie darować i je wyrzucić? Wiadomo, ile takie buty kosztują w sklepie, więc trochę mi szkoda tak po prostu je wyrzucić (i nie piszcie, że po co tyle płacić za metkę, firmę itd., bo nie żałuję - buty zdecydowanie "wysłużyły" mi się). Ale z drugiej strony nie chcę, żeby osoba, która ewentualnie kupiłaby takie buty, miała do mnie pretensje i żal, że nie wyglądają jak nówki i że sprzedaję byle co - byłoby mi głupio i wstyd.
Dodaję zdjęcia i czekam na Wasze opinie.
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-10-03 21:31 przez Madeleine89.