gorący temat
11 minut temu
Gdzie szukać działki w okolicach Krakowa
godzinę temu
godzinę temu
godzinę temu
efektywne szkolenia dla pracowników
godzinę temu
Pomocy! Ból zęba - domowe sposoby
16.11 o 13:39
Domowy sposób na mocne paznokcie
6.03 o 17:19
MÓJ sposób na trądzik! skutkuje
29.11 o 15:49
29.01 o 13:58
Jakie domowe sposoby na ból zatok?
7.03 o 10:53
24.02 o 23:39
Wstydliwy temat-wszy u dziecka!!!
Wstydliwy temat-wszy u dziecka!!!
Dawniej w aptece kupowało się nalewkę o nazwie sabadyla.Nalewkę wcierało się we włosy.Następnie wiązało się głowę ręcznikiem na jakieś 4-5 godzin. Po tym zabiegu trzeba było wyczesać włosy , a przyklejone do włosów gnidy (które mogą ten zabieg przeżyć) ręcznie ściągać.Z długich włosów to niestety problem,bo ściąganie może potrwać trochę długo.
Jednak należy porozmawiać z wychowawcą,aby wszyscy rodzice zajrzeli do głów swoich pociech.
Wtedy będzie skutek.
Wstydliwy temat-wszy u dziecka!!!
mam kolezanke która pracuje w aptece mowi ze co druga mama przychodzi po tego typu preparat, czyli problem jest duzy, najlepiej skonsultuj sie z panią w aptece lub higienistka
Wstydliwy temat-wszy u dziecka!!!
Ja miałam gnidy jak byłam w 5 klasie podstawówki- pielegniarka nas wszystkich czesała jednym grzebieniem i poprzenosiła:/ mialam włosy za pas i musiałam sciąc, potem umylam glowe jakims preparatem i mama wyczesywala mi martwe gnidy.... Tyle tylko ze to juz kawal czasu temu i teraz pewnie są lepsze specyfiki- kup coś innego skoro ten nie podziałał. A poza tym poszła bym na twoim miejsu do szkoły i poruszyła tą sprawe, bo skoro dziecko zarazilo sie w szkole to szkola powinna jakos temu przeciwdzialac.
Wstydliwy temat-wszy u dziecka!!!
kiedys jak miałam to szampon mi nie pomógł tylko płyn!!
Wstydliwy temat-wszy u dziecka!!!
Cytat
babcia60
Dawniej w aptece kupowało się nalewkę o nazwie sabadyla.Nalewkę wcierało się we włosy.Następnie wiązało się głowę ręcznikiem na jakieś 4-5 godzin. Po tym zabiegu trzeba było wyczesać włosy , a przyklejone do włosów gnidy (które mogą ten zabieg przeżyć) ręcznie ściągać.Z długich włosów to niestety problem,bo ściąganie może potrwać trochę długo.
Jednak należy porozmawiać z wychowawcą,aby wszyscy rodzice zajrzeli do głów swoich pociech.
Wtedy będzie skutek.
Popiera wypowiedz. Moja siostrzenica 3 tygodnie temu przyniosła tez wszy do domu :/ problem odrazu sie zaczał.Siostra poszła do apteki i kupiła jakis płyn co strasznie smierdział i własnie wciera sie go we włosy,pozniej owija folia i recznikiem,pod wpływem ciepła wszy sie dusza i zdychaja,trzyma sie ten preparat na włosach ok 3godzin,nie pamietam nazwy... Najlepiej idz włąsnie do apteki i powiedz ze chcesz płyn co sie trzyma na włosach przez 3 godziny i farmaceutka powinna wiedziec co ci dac. Wszystkie te pijanki i szampony co sa nma wszy to za przeproszeniem sa g... warte :/ moim zdaniem najlepszy jest ten płyn,po tygodniu zabieg sie powtarza,mozesz na sobie takze profilaktycznie zastosowac ten płyn.
A zeby gnidy dobrze z włosów schodziły zagotuj ocet i spłukaj nim włosy a pozniej wyczesz,grzebien mocz takze w tym zagotowanym occie,włosy pozniej oczywiscie beda nieprzyjemnie pachniec :/ mozesz takze nałozyc odżywke do włosów i je wyczesywac wtedy,tez powinny sie gnidy odklejac od włosów a przyklejac do grzebienia.
Wstydliwy temat-wszy u dziecka!!!
Zanim zaczniesz tępić dziecku wszy dobrze byłoby, aby dzieciaki w klasie też wytępiły - inaczej to syzyfowa praca. Ty się "orobisz", dzieciak pójdzie do szkoły i nie ma siły, żeby znowu nie przyniosła jeśli w klasie panuje wszawica. Pasowałoby przeprowadzić "akcję odwszawiania " w całej klasie.
Wstydliwy temat-wszy u dziecka!!!
OMG mam siostrzenicę w przedszkolu zeby tylko ona nie przyniosła;/
Wstydliwy temat-wszy u dziecka!!!
Dzieki za rady.Kupilam w aptece preparat Hedrin i zostawiłam go na włosach mojej córki na pół dnia i całą noc.Dziś rano umyłam jej włosy i zaczęłam wyczesywanie.Żywych robali nie widziałam ale wyciagnąć gnidy to masakra!!!Wyciągałam włos po włosku i wiem że jeszcze tego sporo zostało.Zaraz będę wyczesywać znowu.W czwartek planuję już wysłać ją do szkoły ale macie rację że powinnam poruszyć ten temat w szkole.Ja się namęczę a ona pójdzie i znowu mi to przyniesie.Tylko boję się tego że żadny z rodziców się nie przyzna że jego dziecko też ma wszy.Martwi mnie że moja córka będzie czuła się odtrącona.wszawica to też choroba ale w dalszym ciągu wstydliwa.
Wstydliwy temat-wszy u dziecka!!!
Ja mojemu dziecku kupiłam w aptece Harton. Polecił mi go lekarz ponieważ moja córka ma wrażliwą skórę a ten preparat nie zawiera toksycznych środków. Mogę go śmiało polecić jest delikatny dla skóry i bardzo skuteczny i dodatkowo nie śmierdzi.
Wstydliwy temat-wszy u dziecka!!!
w szkole u córki mojej znajomej epidemia normalnie byla w tym tyg . kazano wszystkich chłopców ściac prawie na 0 i dziewczynkom sciac włosy...
Wstydliwy temat-wszy u dziecka!!!
znajoma swojej corce nałożyła ręcznik mokry od octu i zawinęla folią- po godzinie było z bani podobno- a potem myła jej włosy - wyschly od nowa- i tak ze 3 razy aby nie było czuc
ile w tym prawdy- nie wiem , ale poco miala by mnie oklamac?
Wstydliwy temat-wszy u dziecka!!!
jak miałam też chyba z 8 lat tez to miałam, obcięli mi na krótko włosy...
Wstydliwy temat-wszy u dziecka!!!
Ja mam na to jeden sprawdzony sposób - szmpon dla psów - tak tak naprawdę moja córcia też miała to świństwo i nie mogłam wytępić , stosowałam pyranit i nie pomagało . Mam psa w domu i stwierdziłam że skoro taki szampon zabija pchły to ze wszami powinien sobie też poradzić, umyłam więc jej głowe ztym że trzymała ten szampon około godzinki na głowie pod folią , potem umyła głowę , wyczesałam jej grzebieniem gnidy i nie ma - szampon dr Seidla selenowy .
W szkole oczywiście też zgłosiłam tak trzeba - i nie ma się co wsydzić !!!!
Wstydliwy temat-wszy u dziecka!!!
No jedyny sposób to wyczesywanie, nakładanie preparatu.
To nie jest normalnie dla dzieci! Większysz bzdur nie słyszłam.
Poprostu niektórzy rodzice nie dbają o higienę dziecka, któremu na głowie zalęgają się wszy a poźniej w przedszkolu czy szkole dzieci "zarażają" nimi inne
i później jest problem.
To nie jest wstyd dla założycielki wątku...tylko dla rodziców tego dziecka u którego się wyglęgły...
Bo wszy biorą się z brudu a chyba każdego stać na wodę i mydło...