Ja synkowi rysowałam wszelkiego rodzaju zadania, które uwielbiał rozwiązywać, np. ołówkiem "jeździł" po konturach obrazka, szukał wśród podobnych obrazków dwóch takich samych, kolorował robione przeze mnie obrazki wg odpowiedniego klucza. Rysowałam mu szlaczki, kształty, literki, a on powtarzał. Wyklejaliśmy obrazki plasteliną, kulkami z bibuły, kaszą, ryżem, guzikami, lepiliśmy z masy solnej, plasteliny i modeliny. Synek wycinał "labirynty", figury geometryczne, spirale, z których potem wylepiał obrazki. Korzystaliśmy ze wszystkiego, co tylko było w domu - stare czasopisma, kolorowy papier, folia, makaron, płatki kosmetyczne, itp. Dużą pomocą dla dzieciaków w różnym wieku jest system edukacyjny PUS - jeśli obserwujesz, że dziecko ma z czymś troszkę problemów, warto rozważyć zakup (mojemu synkowi bardzo pomógł). Pozdrawiam ciepło