Obecnie rozmawiamy o:

sprawdzony stomatolog

gorący temat

Syfilis?

dzisiaj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

dzisiaj o 15:49

Zapalenie pęcherza

dzisiaj o 14:07

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Chciałabym Was użytkowniczki tego portalu zapytać, jak macierzyństwo zmieniło Wasze życie. Szczególnie zależy mi na odpowiedziach kobiet, które pierwsze dziecko rodziły w wieku 28-34 lat. Dlaczego taki przedział? - w tym wieku zazwyczaj ma się już stałą pracę, męża, mieszkanie, słowem ustabilizowaną sytuację życiową. Sama mam 28 lat i stabilizację, natomiast zaczynamy z mężem myśleć o maluszku i powiem szczerze, że się trochę boję zmian. Obawiam się, co się stanie jak zniknę na półtorej roku, do czego wrócę, czy nadal będę na znaczące pozycji? Moja koleżanka właśnie wróciła z macierzyńskiego, pracuje rok dłużej niż ja, jest 2 lata starsza i obecnie jest w hierarchii pode mną... Z drugiej strony, jak nie teraz to kiedy, zwłaszcza, że chciałabym mieć trójkę dzieci.

Czy Wasze życie rzeczywiście wywróciło się do góry nogami po urodzeniu dziecka? Czy wróciłyście do pracy na to samo stanowisko?

Ja mam 27 lat i wiem że nie chcę mieć dzieci

mam 29 ;) i też jestem w takim samym momencie życia jak Ty, nie wiem co mam robić, już czas na macierzyństwo ale ... no właśnie ;)

Też nie wiem jak to będzie z pracą, do czego wrócę (szef mówi że poczeka, itp. że chcę z szefową kupować zabawki dla dziecka O.o) Ale jak wrócę na budowę? w ogóle jak będę w ciąży pracować na budowie? :)a z pracy nie chcę rezygnować, nie chcę iść na zwolnienie po 1 miesiącu.
Dużo wątpliwości i dużo strachu ;)

Nie chcę mieć dzieci. Jestem trochę młodsza (22), ale już wiem, że macierzyństwo nie będzie moją życiową drogą. Po prostu nie lubię dzieci:D

Ja mam 23 lata, jetem w 7 miesiacu ciązy z drugim dzieckiem - pierwsze ma skończone 2 lata. Jestem z takiego obrotu sprawy bardzo zadowolona, cieszę się, że w wieku 25 lat będę mieć dwójkę odchowanych dzieciaczków i wtedy będę myśleć o pracy :) Razem z mężem tak zdecydowaliśmy i nigdy nie żałowaliśmy tej decyzji.
Cieszę sie z młodego macierzyństwa, bo nie wyobrazam sobie rodzić pierwsze dziecko w wieku 30 lat - bez urazy, ale mam taki system wartości po prostu.

Nie jestem matką, ale myślę, że nie powinnaś stawiać kariery ponad rodzinę. Jeśli naprawdę pragniesz dziecka, nie powinien to być dla Ciebie problem. Całe życie można dążyć do najlepszej posady, ale co z tego, jeśli nie będzie z kim się tym cieszyć. Nie mówię, że praca nie jest ważna, ale rok w tą czy we w tą nie zrobi chyba aż takiej różnicy? :)

Cytat
j_ulka
mam 29 ;) i też jestem w takim samym momencie życia jak Ty, nie wiem co mam robić, już czas na macierzyństwo ale ... no właśnie ;)

Też nie wiem jak to będzie z pracą, do czego wrócę (szef mówi że poczeka, itp. że chcę z szefową kupować zabawki dla dziecka O.o) Ale jak wrócę na budowę? w ogóle jak będę w ciąży pracować na budowie? :)a z pracy nie chcę rezygnować, nie chcę iść na zwolnienie po 1 miesiącu.
Dużo wątpliwości i dużo strachu ;)
Ja na szczęście nie pracuję na budowie, ale w biurze, więc o chodzenie do pracy w ciąży się nie martwię :) Bardziej o to, że pracuję w IT a tam rok przerwy oznacza praktycznie skok technologiczny... Wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie i martwię się, że jakiś facet mnie wygryzie ;)

Cytat
dzwooneczek
Cytat
j_ulka
mam 29 ;) i też jestem w takim samym momencie życia jak Ty, nie wiem co mam robić, już czas na macierzyństwo ale ... no właśnie ;)

Też nie wiem jak to będzie z pracą, do czego wrócę (szef mówi że poczeka, itp. że chcę z szefową kupować zabawki dla dziecka O.o) Ale jak wrócę na budowę? w ogóle jak będę w ciąży pracować na budowie? :)a z pracy nie chcę rezygnować, nie chcę iść na zwolnienie po 1 miesiącu.
Dużo wątpliwości i dużo strachu ;)
Ja na szczęście nie pracuję na budowie, ale w biurze, więc o chodzenie do pracy w ciąży się nie martwię :) Bardziej o to, że pracuję w IT a tam rok przerwy oznacza praktycznie skok technologiczny... Wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie i martwię się, że jakiś facet mnie wygryzie ;)

w mojej branży prawie to samo, może nie aż tak jak w IT ale też wchodzą nowe technologie :)

myślę jednak że dziecko wynagradza wszystko ;)

Każdy ma inne priorytety :) Dla mnie najważniejsza jestem ja i mój związek.
Za 2 tygodnie się bronię i 2 dni później biorę ślub:)
Ale spokojnie, moja siostra cioteczna urodziła pierwsze dziecko po trzydziestce (w jej branży rok przerwy też oznacza dużo nowego- ma doktorat z biomatematyki). Teraz ma 40kilka i 4 dzieci :D A pracę ma lepszą niż wcześniej.

dzwooneczek

wiesz co chyba trzeba po prostu to zrobić ;)
mamy domy, mężów, pieniądze, karierę. pozostało tylko dziecko :)

Ja też mam męża karierę ale nie chcę dziecka, nie wiem nie mam instynktu

Cytat
szafiarka1706
Nie jestem matką, ale myślę, że nie powinnaś stawiać kariery ponad rodzinę. Jeśli naprawdę pragniesz dziecka, nie powinien to być dla Ciebie problem. Całe życie można dążyć do najlepszej posady, ale co z tego, jeśli nie będzie z kim się tym cieszyć. Nie mówię, że praca nie jest ważna, ale rok w tą czy we w tą nie zrobi chyba aż takiej różnicy? :)

Wyjelas mi to z ust :)

28 lat to dojrzałe macierzyństwo? Myślałam że będzie mowa o macierzyństwie w wieku 40 lat :-) Z tą super stabilną sytuacją to też bym nie powiedziała. Wiele osób które znam w tym wieku nie ma pozakładanych rodzin, nawet nie ma stałej stabilnej pracy niestety :(

Cytat
Pajcia
28 lat to dojrzałe macierzyństwo? Myślałam że będzie mowa o macierzyństwie w wieku 40 lat :-) Z tą super stabilną sytuacją to też bym nie powiedziała. Wiele osób które znam w tym wieku nie ma pozakładanych rodzin, nawet nie ma stałej stabilnej pracy niestety :(
kto nie ma ten nie ma..

Cytat
Pajcia
28 lat to dojrzałe macierzyństwo? Myślałam że będzie mowa o macierzyństwie w wieku 40 lat :-) Z tą super stabilną sytuacją to też bym nie powiedziała. Wiele osób które znam w tym wieku nie ma pozakładanych rodzin, nawet nie ma stałej stabilnej pracy niestety :(
Dlatego "dojrzałe" dałam w cudzysłów :)
Cytat
j_ulka
dzwooneczek

wiesz co chyba trzeba po prostu to zrobić ;)
mamy domy, mężów, pieniądze, karierę. pozostało tylko dziecko :)

Możliwe, że trzeba się po prostu zdecydować :) Chociaż, ja już się zdecydowałam, tylko nadal z tyłu głowy mam pytanie "co będzie" i taką trochę niechęć do zmian, zwłaszcza takich drastycznych.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-06-08 22:20 przez dzwooneczek.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Ciąża a umowa zlecenie.