Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 09:30:02

Ostatnio tzn jakies 2msc temu poklocilam sie z rodzicami, zaczelo sie od klotni o pieniadze, poniewaz studiuje poza domem, mieszkam w akademiku wiec gdy jechalam w pazdzierniku na studia poprosilam o pieniadze poprostu na takie codzeinne zycie, oczywiscie nie dostalam matka mi powiedziala ze przeciez mam swoje... ojciec dorzucil, ze ja to za duzo kasy od nich ciagne( wcale tak nie jest, w wakacje ciezko pracowalam, zarobilam sobie troche, na swoje wydtki). To juz nie byla pierwsza taka sytuacje ze nie chcieli dac mi pieniedzy, owszem mialam troche swoich odlozone ale chcialam sobie to zaoszczedzic, jestem na ostatnim roku studiów, nie wiem czy od razu po skonczeniu znajde prace wiec chcialam miec jakies pieniadze zeby juz wiecej ich o to nie prosic... no ale coz musze teraz sama sie utrzymywacna studiach bo juz mam dosc tego ciaglego proszenia sie o te pieniadze, sami wiedza ze studiuje i jesli zgodzili sie na te studia to chyba powinni mnie utrzymywac...
Ale tez od tamtego czasu jak przestalam ich prosic o pieniadze przestali sie do mnie odzywac, ani raz nie zadzwonili zeby sie dowiedziec co sie ze mna dzieje, co u mnie, jak na studiach, itp. Teraz gdy przyjechalam na weekend to laskawie "czesc" mi odpowiedzieli a tak ani slowa wiecej ( a nie bylam w domu 3 tygodnie) czy naprawde nic ich nie obchodze i ja i te moje studia? Nie wiem juz co mam myslec, co robic... niedlugo swieta i zastanawiam sie czy w ogole mam przyjechac do domu...
Ostatnio tez czesto kloce sie z chlopakiem, bo on mi mowi ze mam caly czas zly humor i w ogole, nie potrafi tego zrozumiec, mowi mi zebym przestala sie tym przejmowac i zebym to olala, ale ja tak nie umiem...
Poradzcie cos, co mam z tym wszystkim zrobic?


duzo z was napisalo zebym znalazla sobie prace, tylko wlasnie o to chodzi ze ja pracuje, niestety misto w ktorym studiuje jest male i ciezko znalezc tu dobra prace, pracuje dorywczo( mam dwie prace) i kiedy tylko moge pracuje...

dziewczyny tu nawet nie chodzi o te pieniadze... od tego sie zaczelo, ale z kasa to mysle ze jakos dam rade. Najbardziej boli to ze nic ich nie obchodzi... od pazdziernika ani razu nie zapytali o moje studia ani razu nie zadzwonili. Juz bardziej rodzice mojego chlopaka sie martwia i troszcza o mnie niz wlasna matka



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-12-08 20:21 przez verona9106.

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 09:50:15

Zamieszkac z chlopakiem a rodziców pozostawic na jakis czas niech ochłoną ;. jesli chlopakowi zalezy na tobie powinien ci pomóc hmm .

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 09:51:42

ja myślę że jesteś na tyle dorosła aby pracować nie tylko w wakacje...rodzice nie dzwonią pewnie myślą ze będziesz wołała o kasę,dokładnie olej to bo zniszczy cię wszystko od środka do reszty i jeszcze związek ci się rozpadnie...

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 10:10:25

no niestety jesteś już dorosła i mogłabyś znaleźć chociaż dorywczą pracę, na weekendy. Na pewno rodzice inaczej spojrzeliby na to i może ci coś dołożyli.

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 10:14:03

am jestes na ostatnim roku studiów, nie możesz starać sie już szukać pracy? a nie dopiero po studiach? na ost roku nie ma już tak dużo zajęć

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 10:15:35

to że jesteś na studiach wcale nie oznacza, że rodzice powinni cie utrzymywać... a tak wogóle, to po co ci teraz samochod? przecież to skarbonka bez dna, trzeba było sobie ta kasę zostawić na życie przez cały rok akademicki.... wybacz, że tak mówię, ale chyba sama powinnaś zrozumieć, że jesteś dorosła, a dorośli pracują, a nie liczą na innych...

nie miej p[retensji do rodziców, przemysl to sobie

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 10:18:44

Cytat
booonia
a tak wogóle, to po co ci teraz samochod? przecież to skarbonka bez dna

dokładnie, paliwo, naprawy, ubezpieczenie, przeglądy... nie wiem po co studentce bez pracy samochód.

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 14:28:28

Cytat
zambezi
Cytat
booonia
a tak wogóle, to po co ci teraz samochod? przecież to skarbonka bez dna

dokładnie, paliwo, naprawy, ubezpieczenie, przeglądy... nie wiem po co studentce bez pracy samochód.

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 14:33:19

no wiesz jesteś dorosła to możesz sobie znaleźć pracę dorywczą chociażby, wiele osób samemu się utrzymuje na studiach i nie chcą nic od rodziców.

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 14:33:51

porozmawiaj szczerze inaczej nic nie zalatwisz kazde ze stron po prostu bedzie sie domyslalo a reszte samo sobie dopowie , rozmowa szczera pomoze . zrób pierwszy krok

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 19:14:31

duzo z was napisalo zebym znalazla sobie prace, tylko wlasnie o to chodzi ze ja pracuje, niestety misto w ktorym studiuje jest male i ciezko znalezc tu dobra prace, pracuje dorywczo( mam dwie prace) i kiedy tylko moge pracuje ale to i tak zamalo zeby sie samemu utrzymac i zaplacic za akademik... a samochod kupilam poniewaz myslalam na przyszlosc i jak wroce po studiach o domu zebym miala czym dojezdzac do pracy( mieszkam 15km od wiekszego mmiasta i ciezko u nas z dojazdem, wszedzie daleko) A poza tym jak kupowalam samochod rodzice sami mnie namawiali...

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 19:20:17

Tak do połowy postu myślałam że jesteś na pierwszym roku, ale na ostatnim pieniądze od rodziców brać???
To ile Ty w tych "dwóch pracach" zarabiasz i ile ten akademik Cię kosztuje?

niezweryfikowana
Posty: 54
Ostrzeżenia: 1/5

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 19:25:23

Absurdalne jest dla mnie stwierdzenie (biorąc pod uwagę, że jesteś już na ostatnim roku), że skoro studiujesz i rodzice się na to zgodzili to powinni Cię utrzymywać. Dlaczego niby?
Skoro pracowałaś w wakacje i pracujesz w roku akademickim, a mimo to ciężko Ci z pieniędzmi to po co kupowałaś auto? Argument, że rodzice sami Cię namawiali wcale do mnie nie przemawia, masz chyba swój rozum. Niezbyt to rozsądne.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-12-08 19:26 przez odpocznijmy.

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 19:29:31

Cytat
odpocznijmy
Absurdalne jest dla mnie stwierdzenie (biorąc pod uwagę, że jesteś już na ostatnim roku), że skoro studiujesz i rodzice się na to zgodzili to powinni Cię utrzymywać. Dlaczego niby?
Skoro pracowałaś w wakacje i pracujesz w roku akademickim, a mimo to ciężko Ci z pieniędzmi to po jaką cholerę kupowałaś auto? Niezbyt to rozsądne.

Generalnie to właśnie to to oznacza. Prawo mamy jakie mamy i dopóki dziecko nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać rodzice mają obowiązek opłacać mu życie. Autorka nie wymaga kokosów, ma dwie dorywcze prace, chciałaby żeby rodzice trochę jej pomagali albo przynajmniej się do niej odzywali. Co do samochodu to zgadzam się, nierozsądny zakup.

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 19:35:22

ja bym na twoim miejscu swieta spedzila sama bez rodzicow moze to im da cos do myslenia. ja nie jestem zwolenniczka pchania w tylki dzieciom ale to ze nie zadzwonia i nie interesuja sie wlasnym dzieckiem to dziwne . niezaleznie ile sie ma lat to dzieckiem dla swoich rodzicow jest sie zawsze . porozmawiaj z rodzicami ale na spokojnie i bez awantur chodz mysle ze to bedzie ciezke bo w waszej rodzinie komunikacja szwankuje bez tego nie da rady rozwiazac problemu a frustracja bedzie tylko narastac .

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Świąteczny relaks czy presja ?