Obecnie rozmawiamy o:

Syfilis?

wczoraj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

wczoraj o 15:49

Zapalenie pęcherza

wczoraj o 14:07

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 21:00:26

Cytat
verona9106
studiuje dziennie na 3 roku, jak narazie nie zamierzam isc na mgr ze wzgledu na taka sytuacje, moze kiedys w przyszlosci pojde zaocznie. Pracuje na umowe zlecenie, dlugo nie moglam znalezc pracy wiec dopiero od niedawna pracuje. Nie zamierzam sie z nimi sadzic i nie chce juz od nich zadnych pieniedzy, wiem ze jakos bede musiala sobie poradzic, no i mam chlopaka ktory caly czas mi powtarza ze mi zawsze pomoze i ze moge na niego liczyc. Ale przykre jest to ze jestem teraz zdana sama sobie, tym bardziej ze widze jak traktuja starsza siostre a jak mnie...
dziewczyny wszystko bylo by ok gdybym znalazla sobie sensowna prace, jak juz mowilam w nalym n=miescie jest strasznie ciezko z praca, jak juz sie ktos gdzies zalapie to trzyma sie tego... ja zarabiam 6zl brutto za godz i tez nie zawsze moge procowac tyle godzin ile chce bo to nie ja ustalam grafik... ale tak jak juz mowilam od kasy sie zaczelo ale glownie to chodzi mi o jakas rozmowe, zainteresowanie i to ze siostra zawsze moze na nich liczyc a ja nigdy:/

no to jeszcze raz po co ci ten samochód skoro masz problemy z utrzymaniem ? na kaprysy masz,a na jedzenie nie ? widocznie siostra bardziej im pomagała ? zainteresowała się nimi nie tylko ich pieniędzmi ?

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 21:01:58

jak ja ich potraktowalam? Mi sie wydaje ze jak sie ma dwojke dzieci to powinno sie ich rowno traktowac... Siostre utrzymywali przez 5 lat studiow i ani razu nie podjela pracy, zawsze dostawala od nich pieniadze, zawsze do niej dzwonili, wspierali ja. a ja nawet przez 3lata nie moge liczyc na ich pomoc?
No niestety to ja zawsze w domu wiecej im pomagalam, zawsze jak trzeba bylo cos zrobic to ja musialam bo jej nigdy nie bylo. I wcale nie jest tak ze interesuja mnie tylko ich pieniadze. Zawsze w wakacje jak mialam czas posprzatalam, ugotowalam im obiad bo wiedzialam ze czlowiek po pracy zmeczony, zapytalam jak tam bylo na urlopie itp a jak ja wrocilam z 3 dniowych wakacji to nic ich nie zainteresowalo, nawet chyba nie zapytali gdzie bylam...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-12-08 21:06 przez verona9106.

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 21:03:33

Cytat
verona9106
jak ja ich potraktowalam? Mi sie wydaje ze jak sie ma dwojke dzieci to powinno sie ich rowno traktowac... Siostre utrzymywali przez 5 lat studiow i ani razu nie podjela pracy, zawsze dostawala od nich pieniadze, zawsze do niej dzwonili, wspierali ja. a ja nawet przez 3lata nie moge liczyc na ich pomoc?

bo t woje zachowanie jest roszczeniowe,Ciebie właśnie nie obchodzi ich stanowisko,ale to że siostra miała chajs to ty też MUSISZ. Naprawdę się im nie dziwę.

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 21:04:03

Cytat
verona9106
jak ja ich potraktowalam? Mi sie wydaje ze jak sie ma dwojke dzieci to powinno sie ich rowno traktowac... Siostre utrzymywali przez 5 lat studiow i ani razu nie podjela pracy, zawsze dostawala od nich pieniadze, zawsze do niej dzwonili, wspierali ja. a ja nawet przez 3lata nie moge liczyc na ich pomoc?
A Ty podjęłaś i kasę utopiłaś w samochód, który w tym momencie jak sama piszesz nie jest Ci potrzebny do przeżycia. A powinnaś była wydać w pierwszej kolejności na utrzymanie. Nadal nie rozumiesz? :)

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 21:07:11

Ja odpadam, dla mnie to jest zbyt wysoki poziom abstrakcji. Idę przeprosić moich rodziców, że dokładają mi do utrzymania i, o zgrozo! fundują zachcianki od czasu do czasu. A powinnam jeść suchą kaszę i cieszyć się, że nie mieszkam pod mostem.

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 21:14:04

w malych miastach ciężko o prace ja ci rozumiem bo jak chodziłam do liceum i poprosiłam o pieniądze na ciepla kurtke bo z poprzedniej wyrosłam(chodziłam w niej od 4 podstawówki do do 1 liceum )to co uslyszalam idz do pracy albo pod latarnie :(w końcu chodziłam zima w jesiennej cienkej az sobie zarobiłam i kupiłam sama ciepla kurtke i buty bo stare mi przeciekaly i trochę cieplych bluz bo w szkole zimno ,okna satre a ja chodziłam w cienkich bluzeczkach ,zmechaconych i używanych ,spranych .
Najbardziej boli brak zainteresowania ze strony rodzicow ...

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 21:14:46

Pytanie moje jest takie: Po co mieć dzieci skoro się tyłek na nie wypina jak potrzebują pomocy?
Twoi rodzice pewnie myślą,że jak zarobiłaś na samochód to dasz sobie dalej radę. Pewnie nie opowiadasz im o swoich potrzebach i oczekiwaniach i sama sobie swoje problemy rozwiązujesz. Jeśli tak jest to po prostu się do tego przyzwyczaili i jest im tak wygodnie. Jednak jest to przykre!

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 21:20:01

Cytat
verona9106
jak ja ich potraktowalam? Mi sie wydaje ze jak sie ma dwojke dzieci to powinno sie ich rowno traktowac... Siostre utrzymywali przez 5 lat studiow i ani razu nie podjela pracy, zawsze dostawala od nich pieniadze, zawsze do niej dzwonili, wspierali ja. a ja nawet przez 3lata nie moge liczyc na ich pomoc?
No niestety to ja zawsze w domu wiecej im pomagalam, zawsze jak trzeba bylo cos zrobic to ja musialam bo jej nigdy nie bylo. I wcale nie jest tak ze interesuja mnie tylko ich pieniadze. Zawsze w wakacje jak mialam czas posprzatalam, ugotowalam im obiad bo wiedzialam ze czlowiek po pracy zmeczony, zapytalam jak tam bylo na urlopie itp a jak ja wrocilam z 3 dniowych wakacji to nic ich nie zainteresowalo, nawet chyba nie zapytali gdzie bylam...


odpowiedziałas sobie sama w pierwzym poście, że to zaczęło się dziać, gdy chciałaś pieniądze. Postaw się na ich miejscu i zobacz swoją roszczeniową postawę:
JA CHCĘ żeby pytali co u mnie i do mnie dzwonili pierwsi - a czy Ty pierwsza do nich dzwonisz i pytasz co u nich niekoniecznie chcąc ponarzekać na swój los i mieć pretensje o brak kasy?
MUSZĄ dawać Ci pieniądze bo studiujesz - a czy pomyślałaś, że może oni chcą Ci pokazać, że auto to kaprys, na który musza dawać Ci teraz kasę (paliwo, ubezpieczenie, przegląd, ewentualne naprawy)
MUSZĄ Ci dawać kasę bo siostrze dawali

Kurcze wnioskuję, że masz 22 lata - ja mam tyle samo i od dwóch lat utrzymuję się sama. I nie dlatego ,że rodzice mi nie dadzą kasy, ale jetem dorosła. Ty też jesteś dorosłą babą więc przestań narzekać na swój los i obwiniać rodziców czy siostrę, odbijać to na chłopaku tylko zepnij pośladki i pokaż, że potrafisz. Zadzwoń do rodziców, zapytaj co u nich, powiedz, że się martwisz czy wszystko w porządku bo dawno się nie odzywali, a nie czekasz na ich telefon. Nie mow o sobie tylko zainteresuj się nimi, a na pewno zapunktujesz i nie będziesz musiała czekać długo na rezultaty.

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 21:36:57

Jeśli dobrze wyczytałam, to rodzice namawiali autorkę na auto, także nie do końca rozumiem czemu co druga się tego tak czepia - rodzice chyba też mieli świadomość jaki to jest wydatek i ile środków autorki zużyje.

Widzisz, że jesteś zdana na siebie, podejrzewam, że jeśli masz poniżej 26l i studiujesz prawnie mogłabyś zmusić rodziców do płacenia, ale piszesz, że tak naprawdę chodzi Ci o dobry kontakt, a nie o kasę, więc to mijałoby się z celem. Najlepiej sama się do nich odezwij, zadzwoń, zapytaj co słychać i jeśli aż tak zależy Ci na tych relacjach to po prostu próbuj je budować.
Powodzenia.

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 21:45:33

Niektóre z was to chyba nie wiedzą co piszą. Ja studiując dziennie miałam niekiedy zajęcia cały dzień. Kiedy iść do pracy? Kiedy ja chodziłam na studia mogłam sobie tylko pozwolić na prace dorywczą w weekendy za śmieszne pieniądze. Nie wiem czy wiecie, ale tez się czasami trzeba uczyć i chodzić na zajęcia. Dziewczyna studiuje dziennie, ma dwa etaty ,a wy jej jeszcze piszecie, że to źle bo chce pomocy od rodziców? A czy ona od nich chce na wycieczki?drogie ciuchy? markowe kosmetyki? A od kogo dziecko ma mieć wsparcie jak nie od rodziców? To bardzo przykre jak rodzice nie interesują się swoim dzieckiem. Ja na twoim miejscu bym z nimi porozmawiała.

niezweryfikowana
Posty: 2.943
Ostrzeżenia: 1/5

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 21:52:46

Cytat
booonia
to że jesteś na studiach wcale nie oznacza, że rodzice powinni cie utrzymywać... a tak wogóle, to po co ci teraz samochod? przecież to skarbonka bez dna, trzeba było sobie ta kasę zostawić na życie przez cały rok akademicki.... wybacz, że tak mówię, ale chyba sama powinnaś zrozumieć, że jesteś dorosła, a dorośli pracują, a nie liczą na innych...

nie miej pretensji do rodziców, przemysl to sobie
Racja.
Autorko wątku, nie uważasz,że to ty powinnaś zadzwonić do rodziców i dowiedzieć się co u nich?
Może oni też uważają,że nic Ciebie nie obchodzą.Zapatrzyłaś się w swoje potrzeby, ale pomyśl też o rodzicach. Kazali się uczyć,to niech ponoszą konsekwencje. Dorośnij,uczysz się dla siebie.
Obrażasz się na rodziców, a wyobraź sobie,że jutro ich tracisz.Na żal i łzy może być za późno.Czy ta sprzeczka o pieniądze, które w zasadzie Ci się nie bardzo należą,jest aż tak ważna w obliczu niepewnego jutra?

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 21:58:45

ale chyba to od nich powinnam brac przykad zachowania, tak? probowalam nie raz z nimi kontak nawiazac ale oni ze mna niestety nie...

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 22:02:10

Cytat
verona9106
ale chyba to od nich powinnam brac przykad zachowania, tak? probowalam nie raz z nimi kontak nawiazac ale oni ze mna niestety nie...

ale to ty masz system roszczeniowy. oni się boją,zadzwonią a ty znowu o chajs się dopomnisz. Bo siostra dostała,a ty nie.Siostra jest starsza,m były inne czasy. Siostra nie wywaliła pieniędzy w niepotrzebne auto.

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 22:05:35

Cytat
kinia009
Cytat
verona9106
ale chyba to od nich powinnam brac przykad zachowania, tak? probowalam nie raz z nimi kontak nawiazac ale oni ze mna niestety nie...

ale to ty masz system roszczeniowy. oni się boją,zadzwonią a ty znowu o chajs się dopomnisz. Bo siostra dostała,a ty nie.Siostra jest starsza,m były inne czasy. Siostra nie wywaliła pieniędzy w niepotrzebne auto.

Rodzice się BOJĄ że będzie prosiła o pomoc na którą ich stać? Ja wiem, że w idealnym życiu wszystkie forumowiczki zaczęły pracę jeszcze przed odpieluchowaniem, robią siedem kierunków i nigdy nie potrzebowały pomocy rodziców, ale nie wszyscy radzą sobie tak świetnie :)

Problemy z rodzicami- samotnosc

08 gru 2013 - 22:08:24

Szczerze przedstawiasz Nam tylko swoją wersję - może Twoi rodzice widzą to inaczej. Wybacz ale nie wierzę że rzeczywiście jesteś taka dla nich że tylko "do rany przyłóż" i "próbowałaś nawiązać kontakt" itp.

Tak jak większość dziewczyn zauważyła po Twoich wypowiedziach, jesteś bardzo roszczeniowa dla swoich rodziców, wymagasz i oczekujesz nie ma efektu to co jest problem ?

Nigdy nie poprosiłam rodziców o pieniądze. Nigdy nie powiedziałam żeby mi dali pieniądze. Dwa kierunki studiów, praca, zmęczenie że płakałam nie raz mimo to i tak czasem kasy brakowało to brałam nocki mimo że na 10 rano już musiałam siedzieć na uczelni. Gdy już byłam naprawdę zmuszona to pytałam rodziców czy mi nie pożyczą.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Świąteczny relaks czy presja ?