gorący temat
dzisiaj o 22:38
dzisiaj o 19:33
dzisiaj o 18:57
dzisiaj o 15:01
Catering - Warszawa i okolice - co polecacie?
dzisiaj o 14:15
Jakie domowe sposoby na ból zatok?
7.03 o 10:53
Yerba Mate opinie- rakotwórczy napar ?
2.10 o 10:28
Platforma wibracyjna opinie i efekty
27.10 o 12:13
Piperine forte- czy to działa?
5.02 o 7:33
30.01 o 21:06
Z czego to wynika...?
Z czego to wynika...?
Ja też mam takich znajomych co w trasę brali wózek gondolę i dziecko w nim kladli bo w foteliku za dlugo nie może.. okej zgadza się, ale robi się przerwy i dizecko kładize na płasko a nie zapierdziela z dizeckiem w gonodli w bagazniku byleby szybko;/
Z czego to wynika...?
wszystkie jesteście ignorantkami!
a dlaczego powiem wam wszystko zależy od wypadku nieraz nie zapięcie pasów właśnie ratuje życie!!! za dużo oglądacie propagandy w tv nie wiecie że pasy to biznes przez prawo każdy je musi mieć i zapinać
Z czego to wynika...?
Powinnas się wstydzić swoich poglądów, swojego nicku i swojego nieudolnego trollowania.Cytat
perfuma8
wszystkie jesteście ignorantkami!
a dlaczego powiem wam wszystko zależy od wypadku nieraz nie zapięcie pasów właśnie ratuje życie!!! za dużo oglądacie propagandy w tv nie wiecie że pasy to biznes przez prawo każdy je musi mieć i zapinać
Z czego to wynika...?
Cytat
perfuma8
wszystkie jesteście ignorantkami!
a dlaczego powiem wam wszystko zależy od wypadku nieraz nie zapięcie pasów właśnie ratuje życie!!! za dużo oglądacie propagandy w tv nie wiecie że pasy to biznes przez prawo każdy je musi mieć i zapinać
No nieraz, a nieraz odwrotnie, propagandę ty siejesz.
Z czego to wynika...?
Perfuma8 no comment. Myślę, że o ile Twoja wypowiedź może mieć ciut prawdy w przypadku osób dorosłych to odnośnie fotelików dzięcięcyh i wypadków z udziałem dzieci bardzo się mylisz.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-06-01 13:19 przez apolonja.
Z czego to wynika...?
Ja zawsze mam foteliki,ale na poczatku,przy 2 corze ona nie mogla jezdzic w fotelikach wiec mialam zasw od lekarza i tak 8 miechow wozilam ja w gondoli z wozka po lekarzach(3 razy w tyg po 30km) inaczej sie nie dalo,a reszta to z lenistwa chyba,zdazaja sie tez ludzie ktorzy nie posiadaja fotelikow a jezdza,zycie
Z czego to wynika...?
Cytat
ani321
jestem takiego samego zdania jak założycielka wątku
Z czego to wynika...?
Każda tak pisze a ciekawe jak będzie w życiu. Gdy rzeczywiscie będziecie musialy jechać mały kawałek i nie bedzie fotelika pod ręką . Nie wierze że nie wsadzicie dziecka do auta Oczywiście nie pisze tu o maleństwie tylko takim większym dziecku
Ale cóż same się przekonacie.
Z czego to wynika...?
Cytat
oryginal
Powinnas się wstydzić swoich poglądów, swojego nicku i swojego nieudolnego trollowania.Cytat
perfuma8
wszystkie jesteście ignorantkami!
a dlaczego powiem wam wszystko zależy od wypadku nieraz nie zapięcie pasów właśnie ratuje życie!!! za dużo oglądacie propagandy w tv nie wiecie że pasy to biznes przez prawo każdy je musi mieć i zapinać
tak bo wszyscy co mają odmienne zdanie od reszty to zaraz troll albo hejter
nie muszę się wstydzić raczej to wy powinniście nie macie własnego zdania opieracie się na wywodach pseudonaukowców gratuluje
Z czego to wynika...?
Jesli to mała odległość to 1. ide na pieszo, z dzieckiem na rękch 2. Biorę fotelik ze soba 3. Zamawiam taksowkę Z FOTELIKIEM 4. Nie wybieram się w takie w sytuacji w odwiedziny. Nie ma takiej opcji, żebym wsiadla z dzieckiem bez fotelika do samochodu. Jeśli tak robisz to jesteś mega nieodpowiedzialnaCytat
malin-a
Każda tak pisze a ciekawe jak będzie w życiu. Gdy rzeczywiscie będziecie musialy jechać mały kawałek i nie bedzie fotelika pod ręką . Nie wierze że nie wsadzicie dziecka do auta Oczywiście nie pisze tu o maleństwie tylko takim większym dziecku
Ale cóż same się przekonacie.
Z czego to wynika...?
MAłe dziecko do trzech lat ma wilekie, 10kg, niewygodne pudło i ono może być uciążliwe, wiem coś o tym ale nie wyobrażam sobie wieźć mojej siostry bez niego. Dziecko w wieku przedszkolnym ma taką poduszeczkę bardziej pod pupkę. Nie wiem co za problem wziąć to w rękę i wsadzić do innego auta. Jak ja będę mieć swoje dzieci to będę o nie dbać najbardziej jak się da, nie narażając ich na utrate zdrowia z powodu mojej głupoty czy innego lenistwa. Współczuję tym, dla których szybsze dostanie się do centrum handlowego jest ważniejsze od dzieciaka.Cytat
malin-a
Każda tak pisze a ciekawe jak będzie w życiu. Gdy rzeczywiscie będziecie musialy jechać mały kawałek i nie bedzie fotelika pod ręką . Nie wierze że nie wsadzicie dziecka do auta Oczywiście nie pisze tu o maleństwie tylko takim większym dziecku
Ale cóż same się przekonacie.
Re: Z czego to wynika...?
Cytat
dzuska
MAłe dziecko do trzech lat ma wilekie, 10kg, niewygodne pudło i ono może być uciążliwe, wiem coś o tym ale nie wyobrażam sobie wieźć mojej siostry bez niego. Dziecko w wieku przedszkolnym ma taką poduszeczkę bardziej pod pupkę. Nie wiem co za problem wziąć to w rękę i wsadzić do innego auta. Jak ja będę mieć swoje dzieci to będę o nie dbać najbardziej jak się da, nie narażając ich na utrate zdrowia z powodu mojej głupoty czy innego lenistwa. Współczuję tym, dla których szybsze dostanie się do centrum handlowego jest ważniejsze od dzieciaka.
http://fotelik.info/pl/news/siedziska_bez_oparcia_nie_gwarantuja_ochrony,76.html co do fotelków to jest wiele sporów więc nie będe w to wnikać. Póki nie mam dzieci to sie tym nie martwie
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-06-01 13:39 przez malin-a.
Z czego to wynika...?
Dokładnie. Szlag mnie trafia, kiedy pasażerowie nie zapinają pasów, źle to robią lub nie biorą fotelika. A potem płacz i zgrzytanie zębów, wszyscy się obwiniają.Cytat
malmie
Wynika to z bezmyślności i zbytniej pewności, że przypadki losowe dotyczą innych.
Z czego to wynika...?
malin-a są foteliki 15- 36 kg i one chronią dizecko. Fotelik z Tesco za 99zł tez nie spełni swojej roli więc moim zdanie akurat na foteliku nie ma co oszczędzać. Są crash testy fotelików, można sobie na YT zobaczyc choćby. To co zamieściłaś to spór o siedzisko... Na chlopski rozum dizecko w foteliku ma większą ochrone przy uderzeniu bocznym niż dizecko w samych pasach.. wyobrax to sobie choćby i potem filozofuj...
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-06-01 13:57 przez apolonja.
Z czego to wynika...?
Niech robią co chcą. Ich życie. Gorzej jak się do Ciebie wtrącają. To Twoje dziecko i Ty o nim decydujesz.