Obecnie rozmawiamy o:

Syfilis?

dzisiaj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

dzisiaj o 15:49

Zapalenie pęcherza

dzisiaj o 14:07

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Potrzeba mi kopa w .... - teraz list

18 maj 2013 - 22:07:19

Zawód mama - własnie. mam 27 lat i dwie córki 6 i 3 latka, jestem na 4 roku prawa zaocznego, jak narazie mam gównianą pracę na noce,nie na kazda ale jednak, mam dobrego meza.
Od jakiegos czasu mam takiego doła, mam wrazenie ze nic nie osiagne, studia wleką mi się juz kilka lat, mialam zaleglosci z powodu dzieci i obowiazków domowych, do tego ta beznadziejna praca,latka lecą..
Z tego co wiem to zwracam uwagę urodą,jestem zaradna i inteligentna ale co z tego jak do tej pory nawet nie mam studiów.

Jeszcze niedawno myslalam :
" To co,ze studia mi sie tak ciagną przeciez mam dzieci i obowiazki domowe"
"Praca jest beznadziejna ale nie na zawsze,mam ambicje na lepszą,to tylko narazie "
" To nic ze siedze w domu z dziecmi,piore sprzatam,gotuje,przeciez taka jest kolej rzeczy,o dzieci tez trzeba zadbac, to przeciez lepiej jak maja mame przy sobie a nie w pracy, mala nie siedzi w żłobku wsrod obcych"

Moje marzenie - praca w policji, wypelnilam paiery i.. sobie leza,niewiem co mnie zablokowało, jeszcze niedawno mialam taki power ze to wszystko pogodzę, pojde do tej policji,dam rade, dziecmi zaopiekuja sie w domu.
Nie moge podjac pracy na dzien w tej chwili, mama pracuje, wyprowadzilam sie z miasta,dojezdzam do niego na studia i to z dziecmi bo zostawiam je u mamy. Mama wrazenie ze do konca zycia bede tam jezdzic!

Czuje sie beznadziejna.tak jak w tytule potrzeba mi chyba kopa w tyłek
Dzieki za refleksje bo jak o tym wszystkim mysle to juz mi sie oczy pocą..
buźka

Potrzeba mi kopa w .... - teraz list

20 maj 2013 - 11:40:48

nie dziwie sie ze masz doła ... troche pomyliłaś kolejność najpierw powinno byc wykształcenie poźniej praca a nastepnie dzieci a Ty w wieku 21 lat zamiast skupic sie na studiach zrobiłaś sobie dziecko a następnie kolejne...

Potrzeba mi kopa w .... - teraz list

20 maj 2013 - 11:44:43

.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-05-21 19:08 przez ollaa_.

Potrzeba mi kopa w .... - teraz list

20 maj 2013 - 11:48:52

biedna jesteś :( nie będę po tobie jeździła, ale sama pewnie doskonale wiesz, co zrobiłaś źle - zbyt wcześnie zaczęłaś rodzić dzieci. nie zdążyłaś zdobyć edukacji/zawodu, a teraz jest to bardzo trudne. widać, że masz ambicje, nie wystarcza ci rola matki i żony. został ci trochę ponad rokstudiów - zepnij się i przetrwaj to, bo nie warto zaprzepaścić wysiłku na ostatniej prostej. trzymam kciuki :) za pracę w policji też

Potrzeba mi kopa w .... - teraz list

20 maj 2013 - 11:50:30

dziewczyno głowa do góry powinnaś być szczęśliwa że masz 2 zdrowych dzieciaczków,lata szybko uciekają skonczysz studia dzieciaczki podrosną pójdą do szkoły na pewno znajdziesz prace z której będziesz zadowolona!powodzenia:)

Potrzeba mi kopa w .... - teraz list

20 maj 2013 - 11:51:54

w sumie to zgadzam sie z dziewczynami, w sensie najpierw szkola,wyksztalcenie itd., a potem rodzina,dzieci... no ale zmienilas kolejnosc i czasu cofnac sie nie da, musisz się spiąć i skonczyc te studia,pomysl sobie ze jestes blizej konca niz dalej! pozytywne myslenie czasami naprawde potrafi zdzialac cuda, jestes mloda kobieta, wiele przed Toba!! dzieciaczki beda podchowane to bedziesz mogla realizowac sie w swoich pasjach, kazdy ma ciezsze chwile - wiadomo, zycie nie jest kolorowe, ale warte przezycia, wiec nie marudz, glowa do gory i do przodu!! nie masz jakiejs kumpeli ktorej moglabys sie wygadac, czy cos? druga osoba najlepiej motywuje ;)

zweryfikowana
Posty: 4.128
Ostrzeżenia: 1/5

Potrzeba mi kopa w .... - teraz list

20 maj 2013 - 11:51:56

a mąż nie pomaga Ci w obowiązkach? wg mnie wszystko się da pogodzić
dzieci do szkoły i przedszkola lub do dziadków
Ty składasz papiery do policji - jeśli skończysz prawo idź na staż do policji na pracownika cywilnego, później już łatwo osiągnąć wymarzony cel

brakuje Ci dobrej organizacji i motywacji - zmień to
my niestety nie pomożemy Ci w tym

ale wg mnie także wszystko robisz w złej kolejności... wg mnie teraz dopiero powinnaś mieć pierwsze dziecko... wszystko by się potoczyło inaczej

jeśli nie będziesz robić nic, nie będziesz o siebie walczy - to niestety nie wiele w Twoim życiu się zmieni...

ale pamiętaj, że tej całej sytuacji jest także plus - jeśli nie planujesz już dzieci łatwiej po studiach znajdziesz dobrą pracę, teraz jest tak, że ktoś kończy studia, więc szuka dobrej pracy i kolej na założenie rodziny; pracodawcy to wiedzą i często nie biorą pod uwagę w rekrutacji młodych kobiet "bo zaraz zajdzie w ciążę", "bo urlop macierzyński" itd. itd. tutaj pod tym względem masz lepiej, bo dzieci masz "odchowane" i to Cię stawia w korzystniejszym świetle, pracodawca będzie wiedział, że teraz całkowicie poświęcisz się pracy itd.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-05-20 11:57 przez xanthina.

Potrzeba mi kopa w .... - teraz list

20 maj 2013 - 11:54:45

nie zgadzam się z tą kolejnością. Moim zdaniem po prostu to wszystko Cię przerosło i tyle. Nie rozumiem tylko, dlaczego nie chcesz spełnić swojego marzenia. I zanieś te cholerne papiery! Tym bardziej, że jak sama twierdzisz - dasz radę to wszystko pogodzić, a nie każdy ma takie możliwości. Przestań się dołować, bo szkoda na to czasu :)

Potrzeba mi kopa w .... - teraz list

20 maj 2013 - 11:56:46

a może mając 20 lat nie chciała iść na studia? Przecież nie każdy musi studiować! Każdy ma własną drogę, którą sobie wybiera, ale czasem po czasie dochodzi do wniosku, że trzeba coś zmienić. Ja studiując podziwiałam osoby, które miały rodziny, dzieci i godziły to wszystko ze studiami i pracą, a mnie było ciężko "tylko" równocześnie pracować i uczyć się. Za dużo na siebie wzięłaś i po prostu przemęczona jesteś,a widać, że jesteś ambitna i we wszystkim chciałabyś być idealna, a jak coś nie wychodzi w 100% to masz pretensje i żal do siebie, momentalnie tracisz energię... moja rada- odpuść sobie trochę:) nie jesteś robotem, nie da się zrobić wszystkiego, na pewno nie jednocześnie. Daj sobie trochę czasu, ustal priorytety, a rzeczy mniej ważne- zajmowanie się domem "oddeleguj" do innych członków rodziny.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-05-20 11:59 przez dagoos86.

Potrzeba mi kopa w .... - teraz list

20 maj 2013 - 11:57:27

w żaden sposób nie da się dogodzić. I nie ma żadnej reguły co do kolejności. Jedna ma w życiu taka kolejnośc a inna ma inną. Ja mam dobra kolejnośc i co? Twoim "marzeniem", ze tak powiem jest wymarzona praca, a moim np odwrotnie, mam pracę ale co z tego jak nie mam dzieci a chcemy je bardzo mieć i prawda jest taka, że trzeba się starac w mojej sytuacji nie wszystko jest zależne od nas, ale w Twojej zamiast się użalać i poddawać to weź się w garsc i rusz cztery litery, stara nie jesteś, a poddawać się nie warto. Życie przed Tobą stoi i bardzo duużo się może jeszcze zdarzyć w pozytywnym kierunku. Tak więc NIE MA CO SIĘ ŁAMAĆ I GRUNT MYŚLEĆ POZYTYWNIE ( mówi to pesymistka) no ale, wszystkiego się można nauczyć.

Potrzeba mi kopa w .... - teraz list

20 maj 2013 - 12:00:18

PRZESTAŃ ! ja też w wieku 21 lat zaszłam w ciąże mam WSPANIAŁĄ córkę która za 2 tyg. skończy 2 latka, wspaniałego mężczyznę obok dzięki kt. poradziłam sobie, zeby nie zawalić roku, jestem w trakcie pisania magisterki (5 stron:/ chciałam bronić się w czerwcu no ale nie dam rady:((), mam mieszkanie do obrobienia codziennie, obiad do ugotowania, mała jest NON stop chora więc też siedzę z nią w domu. zajęcia mam 1 raz w tygodniu. piszę pracę kiedy mała śpi. Nie mam czasu aby o siebie zadbać nie mam żadnego stażu, pracy.. tym się cholernie dołuję. miałam czadową pracę bo pracowałam jako stewardessa i zarabiałam sporo, co pozwalało nas 3zej żyć na fajnym poziomie ale nagle praca się skończyła bo ktoś mi mojego życia pozazdrościł, że daję rade z córką dziennymi studiami, pracą i domem i załamałam się, ale powoli z tego doła wychodzę i wierze w to że uda mi się zdobyć jakiś staż, później fajną pracę. Może za jakiś czas będę zarabiać tyle ile zarabiałam i że córka przestanie chorować. Wiem że masz dużo na głowie ale zastanów się.. czy chciałabyś nie mieć swoich najwspanialszych księżniczek i cudownego męża? Znajdz w nich siłę i skończ studia! dbaj o swój rozwój i nie pozwól sobie na żadne czarne myśli ! :)) będzie dobrze :** 3mam kciuki!

a jak masz 3 minuty to proszę Cię pomóż przy magisterce bo potrzebuję wyników badań. Mam ankietę nt, jakości jogurtów dla dzieciaków ;))

http://moje-ankiety.pl/respond-44089.html

zweryfikowana
Posty: 4.128
Ostrzeżenia: 1/5

Potrzeba mi kopa w .... - teraz list

20 maj 2013 - 12:02:23

Cytat
dagoos86
a może nie chciała iść na studia? Przecież nie każdy musi studiować! Każdy ma własną drogę, którą sobie wybiera, ale czasem po czasie dochodzi do wniosku, że trzeba coś zmienić. Ja studiując podziwiałam osoby, które miały rodziny, dzieci i godziły to wszystko ze studiami i pracą, a mnie było ciężko "tylko" równocześnie pracować i uczyć się. Za dużo na siebie wzięłaś i po prostu przemęczona jesteś,a widać, że jesteś ambitna i we wszystkim chciałabyś być idealna, a jak coś nie wychodzi w 100% to masz pretensje i żal do siebie, momentalnie tracisz energię... moja rada- odpuść sobie trochę:) nie jesteś robotem, nie da się zrobić wszystkiego, na pewno nie jednocześnie. Daj sobie trochę czasu, ustal priorytety, a rzeczy mniej ważne- zajmowanie się domem "oddeleguj" do innych członków rodziny.

to nie zmienia faktu, że na dzieci zdecydowała się za wcześnie... być może nie planowała tego - bywa

ja myślę auutorku wątku, że problem tkwi z tym, że nikt Cię nie wspiera, możesz liczyc tylko na siebie, nikt Ci nie pomaga...

ja także w czasie studiów mgr poznałam wiele kobiet z małymi dziećmi - bez problemu godziły studia, pracę, obowiązki, ba... miały same piątki! co mi było ciężko osiągnąć, ja narzekałam na ciągły brak czasu itd. a one? bez problemu wszystko pogodziły, ponadto wyglądały świetnie (nie na jakieś wyczerpane i zmęczone); ale one miały świetne wsparcie wśród męża i rodziny - i to jest chyba klucz do całego sukcesu ;)

Potrzeba mi kopa w .... - teraz list

20 maj 2013 - 12:03:52

Masz natychmiast wziąć się w garść!!! Masz szczęśliwą i zdrową rodzinę. Studiujesz już na 4 roku. Nie jesteś utrzymanką ani kurą domową. Jesteś nowoczesną Matką pracującą na etacie i jeszcze uczącą się. Możesz być z siebie DUMNA. Wiem że jesteś zmęczona ale to minie :*

Potrzeba mi kopa w .... - teraz list

20 maj 2013 - 12:05:36

pomyśl o tym, ze już niedługo skończysz studia. podejmiesz wymarzoną pracę a dzieci będa szczęśliwe, ze mają spełnioną mamę.
a co do kolejności, to Twoja sprawa kiedy zaczęłaś je rodzić. skoro dajesz radę z dwójką i jeszcze studiujesz to powiedz sobie, ze jesteś twarda i osiągniesz swój cel.

zweryfikowana
Posty: 664
Ostrzeżenia: 1/5

Potrzeba mi kopa w .... - teraz list

20 maj 2013 - 12:06:37

Cytat
dagoos86
a może nie chciała iść na studia? Przecież nie każdy musi studiować! Każdy ma własną drogę, którą sobie wybiera, ale czasem po czasie dochodzi do wniosku, że trzeba coś zmienić. Ja studiując podziwiałam osoby, które miały rodziny, dzieci i godziły to wszystko ze studiami i pracą, a mnie było ciężko "tylko" równocześnie pracować i uczyć się. Za dużo na siebie wzięłaś i po prostu przemęczona jesteś,a widać, że jesteś ambitna i we wszystkim chciałabyś być idealna, a jak coś nie wychodzi w 100% to masz pretensje i żal do siebie, momentalnie tracisz energię... moja rada- odpuść sobie trochę:) nie jesteś robotem, nie da się zrobić wszystkiego, na pewno nie jednocześnie. Daj sobie trochę czasu, ustal priorytety, a rzeczy mniej ważne- zajmowanie się domem "oddeleguj" do innych członków rodziny.

Chociaż jedna mądrze napisała. Jak czytam wypowiedzi karierowiczek, to zaraz mi się przypominają laski po 30, które płaczą, że nie mają dzieci ani nawet "materiału" na męża i ojca. Ale za to mają świetną pracę i niezłą kasę... Ale czy to jest w życiu najważniejsze? Każdy ma inny przepis na szczęście i uważam, że chamstwem jest krytykowanie autorki postu. Ona prosiła o pozytywnego kopniaka, a nie o krytykę, tym jej na pewno nie pomożecie.

Autorko: dzieci, to wielkie szczęście. Najważniejsze, abyś Ty i Twoja rodzina byli zdrowi, a całą resztę można osiągnąć, jeśli tylko się bardzo chce, a Ty chcesz. Dasz radę!:)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

dziecko boi sie tesciowej