Catering - Warszawa i okolice - co polecacie?
gorący temat
12 minut temu
39 minut temu
odchudzanie z cateringiem dietetycznym
54 minut temu
Dobra kancelaria prawna do firmy Warszawa
55 minut temu
godzinę temu
28.02 o 3:25
24.02 o 23:39
28.02 o 21:39
mop parowy opinie - czy warto kupić?
5.08 o 12:19
2.09 o 17:09
Domowy sposób na mocne paznokcie
6.03 o 17:19
NIE CIERPIĘ SWOJEJ TEŚCIOWEJ!!!
NIE CIERPIĘ SWOJEJ TEŚCIOWEJ!!!
Jestem mega wkurzona. Normalnie nie trawię tego babska!!!
Zacznę może od tego, że moja teściowa lubi wszystko kontrolować, we wszystko się wtrącać, gdyż "ona wie lepiej", "jest starsza i przez to mądrzejsza", itp.
Czepiała się dosłownie o wszystko, że małemu to daję, a ona tego by w życiu nie dawała, a po co proszek sypię do komory na pranie wstępne i zasadnicze, skoro nie mam tak ubrudzonych ciuchów, itp.
A zaczęło się od urodzenia małego,kiedy mieszkaliśmy u niej, wszystko jej nie pasowała, we wszystko wścibiała nos, doszło do tego, że przez nią się kłóciłam z mężem, a do tego on jest strasznym maminsynkiem.
Kiedyś, gdy się pokłóciliśmy, ona pierwsza namawiała go na rozwód, zadzwoniła nawet do moich rodziców, że jej syn się ze mną rozwodzi!!!
A dziś, kiedy jutro muszę wyjść z rana coś załatwić, poprosiłam ją przez telefon, aby przyszła z samego rana i posiedziała z małym, zgodziła się, a godzinę później zadzwoniła do "synka", żebyśmy przyszli porozmawiać, bo "ona nie jest na telefon"!
No szlag, akurat byłam z małym na placu zabaw, żeby przed snem się wybawił, więc powiedziałam, że wszystkie info otrzyma, jak przyjdzie, a maminsynek zadzwonił i powiedział, żeby nie przychodziła, bo ja nie chcę przyjść.
Masakra co za babsztyl, może specjalnie muszę zaproszenie pisać i osobiście zanosić, a do tego jej synuś zawsze za nią, bo specjalnie trzeba zajść.
Poza tym pewnie wie dlaczego za nią nie przepadam.
NIE CIERPIĘ SWOJEJ TEŚCIOWEJ!!!
Taki babsztyl, taka wredna, to po cholerę ją o coś prosisz? Jaka taka zła, to radź sobie bez niej.
Ty jej łaskę robisz, że Ci pomoże, czy ona Tobie?
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-05-15 20:50 przez Zazdroscisz_.
NIE CIERPIĘ SWOJEJ TEŚCIOWEJ!!!
wspolczuje.;/ troche masz problem tez z mezem skoro taki mamisynek;
NIE CIERPIĘ SWOJEJ TEŚCIOWEJ!!!
ja bym w takiej sytuacji nie prosiła ją o pomoc. wolałabym niani zapłacić
NIE CIERPIĘ SWOJEJ TEŚCIOWEJ!!!
paskudna baba, ale swoją drogą mąż wcale nie lepszy;/ A skoro jest taka wstrętna i jej nie znosisz to dlaczego wgl ją prosisz o pomoc? Ja na twoim miejscu jakoś inaczej postarałabym się sobie poradzić
NIE CIERPIĘ SWOJEJ TEŚCIOWEJ!!!
Ja też bym nie prosiła i unikała kontaktów skoro jest taką kobietą,że chce Was skłócić....lepiej trzymać się z daleka i mieć "spokój"
NIE CIERPIĘ SWOJEJ TEŚCIOWEJ!!!
Heh, współczuję,ale wiem co czujesz Moja chciała zaciągnąć mojego faceta do banku,żeby załatwić 'mu' kredyt na mieszkanie,bo to co ja załatwiam to za drogie i w ogóle bez sensu I nie chciała mnie wziąć,chociaż mieszkanie kupujemy razem. Ale cóż, nigdy synowa z teściową się nie dogada I coraz bardziej jestem tego pewna.
NIE CIERPIĘ SWOJEJ TEŚCIOWEJ!!!
Najłatwiej być dyplomatką. Ja też mojej nie lubiłam ale odnosiłam się do niej z szacunkiem i brałam na nią poprawkę. Liczę się z tym że będzie jeszcze wiele lat w pobliżu więc Ty też tak zrób.
NIE CIERPIĘ SWOJEJ TEŚCIOWEJ!!!
no popatrz, ja mam zupełnie na odwrót moja matka się tak zachowuje jak opisujesz swoją teściową,a moją (przyszłą) teściową uważam za ideał matki, bardzo mi pomogła w wielu sytuacjach, uwielbiam z nią rozmawiać na różne tematy, jest spokojna, miła, cierpliwa
NIE CIERPIĘ SWOJEJ TEŚCIOWEJ!!!
znam wiele dorosłych kobiet które od 15 i więcej lat nie utrzymują z teściową żadnego kontaktu. Ich mężowie owszem odwiedzają je z dziećmi ale one już nie a jeśli jest jakaś ważna uroczystość w rodzinie (np. 18 wnuka, ślub itd) to po prostu się unikają jak ognia i tyle. Wyszłaś za jej syna a nie za całą rodzinę męża. Jeśli jest jaka jest to uświadom to ostatecznie swojemu mężowi jaka ona jest na prawdę i podziękuj za relacje z nią
NIE CIERPIĘ SWOJEJ TEŚCIOWEJ!!!
O rany ... Ja bym tygodnia z kimś takim nie wytrzymała !
I przede wszystkim jeżeli decydujesz się na związek z typowym maminsynkiem , to musisz się liczyć z takimi 'akcjami' ;/
Byłam w jednym takim związku ale szybko się skończyło, bo mimo iż 'jego' mama była w stosunku do mnie w porządku , to on WSZYSTKO musiał konsultować z mamusią... Nie wytrzymałam.
I jeśli Twój facet jest 'zawsze za nią' - to niestety nie wróżę nic dobrego temu związkowi... :/
Facet powinien w pewnym momencie przestawić się z trybu 'mamusia jest dla mnie najważniejszą kobietą' na 'mama będzie zawsze ważna ale moje życie poświęcam teraz przede wszystkim mojej żonie' ...
NIE CIERPIĘ SWOJEJ TEŚCIOWEJ!!!
Cytat
basia150609
znam wiele dorosłych kobiet które od 15 i więcej lat nie utrzymują z teściową żadnego kontaktu. Ich mężowie owszem odwiedzają je z dziećmi ale one już nie a jeśli jest jakaś ważna uroczystość w rodzinie (np. 18 wnuka, ślub itd) to po prostu się unikają jak ognia i tyle. Wyszłaś za jej syna a nie za całą rodzinę męża. Jeśli jest jaka jest to uświadom to ostatecznie swojemu mężowi jaka ona jest na prawdę i podziękuj za relacje z nią
Dokładnie tak. Jak się chce to się da. A nie jeszcze będziesz się prosić.
NIE CIERPIĘ SWOJEJ TEŚCIOWEJ!!!
Cytat
Zazdroscisz_
Taki babsztyl, taka wredna, to po cholerę ją o coś prosisz? Jaka taka zła, to radź sobie bez niej.
Ty jej łaskę robisz, że Ci pomoże, czy ona Tobie?
zgadzam się
Poszukaj też winy w sobie.
NIE CIERPIĘ SWOJEJ TEŚCIOWEJ!!!
unikaj i ignoruj babsztyla.... z takimi nic nie zdziałasz ;/
NIE CIERPIĘ SWOJEJ TEŚCIOWEJ!!!
kiedyś bardzo dawno temu na forum jakas szafiarka opowiadała kazdą relacje po spotkaniu ze swoją teściowa. opowiadała różne dziwne i zabawne akcje do których doprowadzała teściowa. i jak przeczytałam o twojej to odrazu ona mi sie przypomniała
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-05-15 21:20 przez rudziutka17.