gorący temat
wczoraj o 17:26
Pełna opieka nad Twoim autem w Krakowie
wczoraj o 16:15
wczoraj o 15:13
wczoraj o 13:36
13.10 o 14:29
Dobre tabletki na wzmocnienie wlosow i paznokci
7.03 o 10:54
22.02 o 11:27
Scholl velvet smooth? - opinie o pilnikach
22.03 o 8:57
Platforma wibracyjna opinie i efekty
27.10 o 12:13
4.11 o 14:52
Z dzieckiem czy bez dziecka?
Z dzieckiem czy bez dziecka?
Witajcie :-)
Do założenia tego wątku natchnął mnie temat poruszony dzisiaj w DDTVN o tym czy powinny być specjalne restauracje,do których nie można zabierać dzieci. Sama mam dziecko i często wychodzimy razem coś zjeść,tyle,że moje dziecko grzecznie siedzi z nami,nie biega itp.
Powiem Wam,że strasznie denerwują mnie takie rozwrzeszczane dzieciaki,które nie potrafią się zachować,biegają,krzyczą.. A rodzice najczęściej nie reagują,myśląc chyba,że otoczeniu to nie przeszkadza.
Jestem zdania,że każdy powinien mieć wybór i tak samo jak są restauracje z kącikami dla dzieci,powinny być też takie w których można spokojnie zjeść bez towarzystwa dzieciaków.
A Wy co myślicie?
:-)
Z dzieckiem czy bez dziecka?
Ja myślę, że rozwrzeszczane bachory nie są dobrym pomysłem w restauracjach co innego grzeczne dzieci, które siedzą i jedzą.
Z dzieckiem czy bez dziecka?
bedziesz miała wlasne dziecko to przestanie Ci to przeszkadzac ;p
Z dzieckiem czy bez dziecka?
proponujesz tabliczkę " Bachorom stop " ??
albo akceptujemy dzieci albo nie - nie ma selekcji a jednocześnie każdemu dziecku może nagle "odbić" i zacznie szaleć.
Do restauracji chodzę z mężem na "obiadek we dwoje" - z dziećmi co najwyżej do sphinksa który ma miano restauracji
Pozostawmy pewne miejsca tylko dorosłym
Z dzieckiem czy bez dziecka?
Właśnie,dużo osób argumentuje: będziesz miała dziecko,to zrozumiesz.
Ja sama mam,ale jakoś nie potrafię zrozumieć,że inni rodzice pozwalają swoim dzieciom na takie zachowanie i bardzo mi to przeszkadza
Dlatego też założyłam ten wątek,jestem ciekawa co myślą inni
Z dzieckiem czy bez dziecka?
Mam dziecko ale również mi przeszkadzają te rozpuszczone wrzeszczące dzieciaki. A w sumie najgorsze są matki które kompletnie nie reagują na rozwydrzone krzyczące czy biegające dzieci.
Z dzieckiem czy bez dziecka?
Ja też jestem za. Każda matka uważa że jej dziecko jest najwspanialsze więc zaraz posypią sie gromy...
Z dzieckiem czy bez dziecka?
Cytat
Darmoszka
proponujesz tabliczkę " Bachorom stop " ??
Ja niczego takiego nie napisałam
Cytat
anta83
Mam dziecko ale również mi przeszkadzają te rozpuszczone wrzeszczące dzieciaki. A w sumie najgorsze są matki które kompletnie nie reagują na rozwydrzone krzyczące czy biegające dzieci.
Właśnie głównie o to mi chodzi Bo dzieci,jak dzieci,mogą czasem popłakać czy marudzić,ale niektórzy rodzice na to w ogóle nie reagują,puszczając dzieci "samopas",że tak powiem
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-05-09 11:04 przez Amelia_25.
Z dzieckiem czy bez dziecka?
Hany, przecież był już taki wątek, rybeczko.
Dzieci są gorsze od zwierząt i powinny być trzymane na smyczy i w kagańcu, na delikatnych środkach uspokajających. Nie wszystkie oczywiście.
Z dzieckiem czy bez dziecka?
Amelia_25 tu akurat odniosłam się do ogółu wpisów a nie do twojego
Z dzieckiem czy bez dziecka?
Jak rodzic nie potrafi "okiełznać" dziecka w takim miejscu, to niech tam nich chodzi, niech nie psuje atmosfery innym.
Z dzieckiem czy bez dziecka?
myśle ze rozwrzeczaczane dzieci nie są dobrym pomyslem nigdzie! nie powinno byc restauracji gdzie nie mozna zabierac dzieci bo dzieci powinny jesc posilki z rodzicami wlasnie po to by Ci rodzice mogli je wychowywac i pokazywac jak nalezy sie zachowac, dlaczego dyskryminowac ludzi ktorzy maja grzeczne dzieci krore nikomu nie przeszkadzają a jeszcze fajnie sie patrzy na taka rodzinkę:-) uwazam ze obsługa restauracji powinna byc mniej tolerancyjna, powinna zwracac uwage rodziców na biegajace, krzyczace dzieci a w skrajnych przypadkach poprostu wypraszac, w wakacje pracowalam jako kelnerka i zarazem barmanka i naprawde roboty mialam po pachy, piegalam jak wariat od stalikado stolika a niektorzy rodzice uwazali ze to moj obowiazek zajac sie ich dziecmi jak oni jedzą, kiedys 2 dzieci zdemolowala kącik dla dzieci gdy rodzicom powiedzialam ze jesli nie zabiorą dzieci do swojego stolika i nie uporządkują rzeczy pokryją koszty zniszczeń powiedzieli ze chyba zartuje ze powinnam dbac o komfort ich jedzenia a nie glowe dziecmi zawracac, szok
Z dzieckiem czy bez dziecka?
Cytat
PijanyMop
Hany, przecież był już taki wątek, rybeczko.
Dzieci są gorsze od zwierząt i powinny być trzymane na smyczy i w kagańcu, na delikatnych środkach uspokajających. Nie wszystkie oczywiście.
na delikatnych ? chyba na mocno mocnych na delikatnych to jedynie z okna nie wyskoczą
Z dzieckiem czy bez dziecka?
Moim zdaniem powinny być lokale gdzie dzieci mają zakaz wchodzenia.
Nie chodzi mi żeby wszędzie tak było ale miło by było zjeść kiedyś obiad w restauracji gdzie jest cisza i spokój.