Mama z dzieckiem i miejska dżungla!

Napisz do Urzędu Miasta Krosna ale wątpię, że sama coś zdziałasz.

Znaczy to było na zasadzie jednego wniosku, podpisanego przez ileś tam osób. Coś jak petycja. Sama ją nawet podpisywałam, bo niech się mają gdzie wyżyć.

Cytat
nelka1990
Napisz do Urzędu Miasta Krosna ale wątpię, że sama coś zdziałasz.

też z Krosna
ale teraz mieszkam w innym mieście

Mateusz i Piotruś Cię zatrudnili do pomocy przy Krosnocity ?

A nie to wszytsko już irytuje...
Chcą żebyśmy rodziły dzieci, a nie ułatwiają...
Rozwlekać tego tematu nie będę, bo mnie irytuje.
Też jestem matką.

Cytat
nelka1990
też z Krosna
ale teraz mieszkam w innym mieście

Mateusz i Piotruś Cię zatrudnili do pomocy przy Krosnocity ?

Ale problem. Dziecko można równie dobrze przewinąć w wózku. Nie ma miejsc dla dzieci w żłobkach, przedszkolach a to chyba poważniejszy problem niż kupka niemowlaka.

Dobrze, nie ma sprawy. Przewijaj sobie 2 miesięcznego niemowlaka we wózku, kiedy masz 5 st. na plusie. A wyszłaś na zakupy i nie masz z kim dziecka zostawić. Dziecko krzyczy niemiłosiernie..
A będzie darło się jeszcze bardziej, gdy złapie zapalenie pęcherza.

Po za tym jestem mamą niepełosprawnego dziecka i dla mnie to jest straszny problem. Bo nie chce pozbawiać mojej córki życia w społeczeństwie. A nikt mi tego nie ułatwi.

I uwierz mi nawet gdy jest gorąco, przebieranie dziecka we wózku, gdzie nie masz miejca za wiele, to nie jest przyjemność. A miasta nie zbawi zamontować w kilku miejscach, w ubikacjach dla kobiet rozkładanego, nściennego przewijaka. To nie jest koszt tysiąców złotych.

Cytat
gabriella_0305
Dobrze, nie ma sprawy. Przewijaj sobie 2 miesięcznego niemowlaka we wózku, kiedy masz 5 st. na plusie. A wyszłaś na zakupy i nie masz z kim dziecka zostawić. Dziecko krzyczy niemiłosiernie..
A będzie darło się jeszcze bardziej, gdy złapie zapalenie pęcherza.

Po za tym jestem mamą niepełosprawnego dziecka i dla mnie to jest straszny problem. Bo nie chce pozbawiać mojej córki życia w społeczeństwie. A nikt mi tego nie ułatwi.

I uwierz mi nawet gdy jest gorąco, przebieranie dziecka we wózku, gdzie nie masz miejca za wiele, to nie jest przyjemność. A miasta nie zbawi zamontować w kilku miejscach, w ubikacjach dla kobiet rozkładanego, nściennego przewijaka. To nie jest koszt tysiąców złotych.

Nic Ci nie poradzę, że nie było wtedy becikowego, że nie było ulgi prorodzinnej, której ja też nie mam.
Ale ja też nie jestem wstanie sprawić, że nagle otowrzą miejsca w żłobkach. Pisz petycje do urzędu miasta.. daczego nie próbujesz, tylko piszesz, że nie mam innych problemów?
Ja chce wychodzić z dzieckiem i nie chce, by te miejsca utworzno tylko dla mnie, ale także dla innych mam i tatusiów, którzy chcą wychodzić na spacery, uczestnuczyć w życiu miasta.. a nie siedzieć w domu, bo mam małe dziecko. W naszym mieście nie jest najgorzej z przedszkolami, ale wiem, ze przepisy są restrkcyjne pod tym kątem, a temu to ja już nie jestem winna.