Cytat
lullabusia
Nic z Toba nie jest nie tak. Ja sama miałam taka sytuacje. Chłopak mnie zostawił jak dowiedział się ze jestem w ciąży bo stwierdził ze nie jet gotowy do bycia ojcem. Nigdy w życiu nie spodziewałam się takiej reakcji. Mieliśmy za rok brać ślub. Ja miałam 21 lat on 31. Byliśmy ze sobą 4 lata a on nagle stwierdza że jest za młody na dziecko... a ja to co?.... Uciekł za granice. Zostawił mi długi ponieważ wzięłam dla niego kredyt na rozwinięcie firmy. Zostałam sama, bez środków do życia, z widmem komornika na karku, w ciąży... Nie był łatwo ale się nie poddałam... Wiedziałam że muszę wsiąść się w garść dla dziecka które nosiłam pod sercem... Nie raz i nie dwa miałam dość... jak skręcałam długopisy aby zarobić na raty to łzy leciały mi ciurem z oczu. Nikt do mnie nie wyciągnął ręki z pomocą... "Przyjaciele" i znajomi gdzieś się ulotnili... Nawet nie było z kim pogadać. Samotność była straszna. Myślałam że nigdy juz się nie zakocham. Myslałam że na zawsze wyleczyłam się z miłości.. Ale spotkałam na swojej drodze człowieka który pokochał mnie i synka. Myślałam że już nic dobrego mnie w życiu nie czeka a teraz kocham i jestem kochana. Nie szukałam miłości na siłę, nawet się bałam komuś zaufać. Stało się wszystko przypadkiem. A teraz czasami jestem zazdrosna że synek z mężem tak świetnie się dogadują, spędzają ze sobą każdą wolna chwilę - spacery, piłka, rower, ryby, gotowanie... Mąż traktuje moje dziecko jak swoje i nigdy nie dał mi odczuć inaczej. Dziecko nie jest problemem w rozpoczęciu nowego związku naprawdę. Uwierz w to i nigdy nie myśl że dziecko może ci w czymś przeszkodzić, Będziesz jeszcze szczęśliwa, znajdziesz tego jedynego... który będzie twoim szczęściem i ojcem dla dziecka.. WASZYM szczęściem... Głowa do góry
Jak dobrze czyta się takie posty
Może poradź dziewczynie gdzie i jak poznać takiego faceta jak twój, jak to u Ciebie wyglądało
?