Cytat
Hooney_M
Tak z jednej strony masz rację.
Ale według mnie to rodzice powinni się dogadać między sobą,a nie prowadzić jakieś rozgrywki między sobą kosztem dziecka.. Nie wiem zresztą,nie byłam nigdy w takiej sytuacji..
Mi właśnie chodzi o to, żeby nie robić z tego rozgrywek kosztem dziecka, tylko żeby przedyskutować całą sprawę we trójkę, córka nie ma już 4 lat i jej argumenty mogą być bardzo logiczne. A w końcu jest członkiem rodziny, dlaczego więc pomijać ją w tak ważnych dla rodziny kwestiach jak posiadanie (bądź nie) kolejnego dziecka? Usiąść we trójkę i przegadać całą sprawę na spokojnie, bez krzyków, oskarżeń, stresu. Może znaleźć inne rozwiązanie, np. kupić małej psa, którym mogłaby się zająć. Myślę, że jedenastolatka jest już na tyle duża, żeby zrozumieć więcej niż nam się wydaje i nawet jak rodzice będą kłócić się o to za plecami dziecka, to ona i tak wyczuje, że coś jest nie tak i to dopiero zaburzy jej poczucie bezpieczeństwa...