Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

niezweryfikowana
Posty: 730
Ostrzeżenia: 1/5

"Zmieniłaś sie" :(

13 sty 2012 - 16:09:32

to jest dzwiny typ czlowieka nigdy nie powiedzial mi ze ladnie wyglądam jak szlismy na np wesele, a kobieta badz co badz potrzebuje czasem komplementu

"Zmieniłaś sie" :(

13 sty 2012 - 16:17:40

Facet to by chciał mieć w domu top modelkę, która w sexi ciuszkach będzie mu podawała obiadek, a po obiadku gazetę i piwo, do tego będzie mu sprzątaczką, praczką, urodzi mu dzieci i w ogóle będzie idealna. Czasami mam wrażenie, że się za dużo filmów naoglądali. To chyba normalne, że po ciąży kobieta się zmienia i powinien być na to przygotowany nie mówiąc już o wsparciu. Pogadaj z nim i powiedz co czujesz, bo inaczej ciągle będzie się czegoś czepiał.

"Zmieniłaś sie" :(

13 sty 2012 - 16:26:44

To jak jest taki mądry to niech Ci załatwi wizyte u chirurga lub da forse na liposukcje,redukcje rozstępów,cellulitu ,tłuszczu a NIE PIE**** GŁUPOTY JAK POŁAMANY.Jak ja nie cierpie takich facetów,tylko marudzą i maja pretensje do innych w koło tylko do siebie nie.Tylko papla,papla i papla a nawet nie jest na tyle mezczyzna by Cie wspierac i nawet pomoc w odchudzaniu.Moglby razem z Toba cwiczyc,biegać.Ale nie bo po co ,lepiej byc PAJACEM.Nie daj sie,jesli Tobie przeszkadza figura Twoja to mozesz to zrobic dla siebie a nie dla Niego.

"Zmieniłaś sie" :(

13 sty 2012 - 16:29:47

Cytat
bejbikis
charakter. w sumie to ja nie zauwazyłam nic zlego w swoim zachowaniu , ale jego zdaniem cały czas sie czepiam jestem jakas poddenerwowana . Moze on sam sie do tego przyczynia ze chodze przybita bo mowi mi ze nie wyglądam tak jak kiedys.
Cytat
kassia89
Mój mąż też mi ciągle to mówi.Widzę to sama po sobie,a najbardziej pod względem "tych spraw".Jest mi z tym ciężko,bo niemam pojęcia jak z tym sobie poradzić,a niechce sie zmuszać.Poprostu dla mnie sex mógłby nie istnieć.
Mam to samo, brak ochoty na sex, na co kolwiek. też ciągle podenerwowana, ciągłe pretensje o byle co, i słysze to codziennie, "może byś sie meliski napiła" ;p

"Zmieniłaś sie" :(

13 sty 2012 - 16:34:56

Kochana! Ja mam już 5letnią córeczkę, ale muszę Ci powiedzieć, że też się zmieniłam, tzn. z typowego zodiakalnego baranka zrobił się ze mnie uparty zawzięty baran, sama się wkurzam na siebie, ale wiesz... Każdy zmienia się przez swoje życie, a ciąża naprawdę mocno wpływa na emocje kobiet.
Jeżeli mąż uważa że się zmieniłaś, zapytaj go spokojnie pod jakim względem, jeśli odpowie konkretnie, popracuj nad sobą, jeśli powie całokształt, to coś ściemnia....

zweryfikowana
Posty: 720
Ostrzeżenia: 1/5

"Zmieniłaś sie" :(

13 sty 2012 - 16:40:41

Cytat
kassia89
Mój mąż też mi ciągle to mówi.Widzę to sama po sobie,a najbardziej pod względem "tych spraw".Jest mi z tym ciężko,bo niemam pojęcia jak z tym sobie poradzić,a niechce sie zmuszać.Poprostu dla mnie sex mógłby nie istnieć.

Dla mnie też sex mógłby nie istnieć. Wszystko przez to iż urodziłam martwą córeczkę. Pomimo tego, że jestem zabezpieczona boję się że zajdę w ciążę. Wiem że nie mogę mieć już dzieci i to jest ten strach. Dużo z mężem na ten temat rozmawiamy, pomaga mi.

"Zmieniłaś sie" :(

13 sty 2012 - 16:55:38

Problem polega nie na tym, że ty się zmieniłaś. Nie tylko fizycznie, ale dorosłaś do nowej roli żony i matki, przebudowałaś swoje priorytety, stałaś się dojrzalsza, może bardziej odpowiedzialna. Problem polega na tym, że on się nie zmienił, życie i rodzina poszła naprzód, a On nadal pozostał chłopakiem dla którego fizyczność jest najważniejsza w związku i w dodatku nie umie bądź nie chce być miły i okazywać uczucia partnerce. Jedyną formą wyrażania tych uczuć pozostaje dla niego sex.
Faceci dojrzewają powoli, daj mu jeszcze trochę czasu na transformację w dorosłego.

"Zmieniłaś sie" :(

13 sty 2012 - 17:09:29

Cytat
kassia89
Mój mąż też mi ciągle to mówi.Widzę to sama po sobie,a najbardziej pod względem "tych spraw".Jest mi z tym ciężko,bo niemam pojęcia jak z tym sobie poradzić,a niechce sie zmuszać.Poprostu dla mnie sex mógłby nie istnieć.
UUUUFFFF myślałam że tylko ja tak mam:)

"Zmieniłaś sie" :(

14 sty 2012 - 14:00:26

Cytat
xsoleilx18
Cytat
kassia89
Mój mąż też mi ciągle to mówi.Widzę to sama po sobie,a najbardziej pod względem "tych spraw".Jest mi z tym ciężko,bo niemam pojęcia jak z tym sobie poradzić,a niechce sie zmuszać.Poprostu dla mnie sex mógłby nie istnieć.
UUUUFFFF myślałam że tylko ja tak mam:)

Kochana,a masz na to może jakieś sposoby.Bo juz nieraz słyszałam,ze odejdzie ode mnie,bo jak on mowi "też ma swoje potrzeby"...Chciałambym bardzo kochać sie z nim częściej,ale poprostu niemogę.Czasami jestem tak załamana,ze mam sama ochote odejść,bo po dziurki w nosie już mam tego słuchania i przygadywania przy wszystkich,żę on "nie używa",albo raz na jakiś czas.

"Zmieniłaś sie" :(

16 sty 2012 - 13:04:52

Kobieta i psychicznie i fizycznie zmienia sie po ciazy.
Moj partner twierdzi, ze po ciazy fizycznie- jestem bardziej kobieca, nie wiem o co mu do konca chodzi, ale ciesze sie ze nie narzeka :)

Psychicznie rowniez czlowiek sie zmienia :)

Cytat
alicja70
Problem polega nie na tym, że ty się zmieniłaś. Nie tylko fizycznie, ale dorosłaś do nowej roli żony i matki, przebudowałaś swoje priorytety, stałaś się dojrzalsza, może bardziej odpowiedzialna. Problem polega na tym, że on się nie zmienił, życie i rodzina poszła naprzód, a On nadal pozostał chłopakiem dla którego fizyczność jest najważniejsza w związku i w dodatku nie umie bądź nie chce być miły i okazywać uczucia partnerce. Jedyną formą wyrażania tych uczuć pozostaje dla niego sex.
Faceci dojrzewają powoli, daj mu jeszcze trochę czasu na transformację w dorosłego.

W pelni popieram Twoja wypowiedz :)
znam to z autopsji, wlasnie dlatego rzucilam mojego eks narzzeczonego a ojca mojego dziecka :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-16 13:06 przez Atmosphere86.

zweryfikowana
Posty: 1.458
Ostrzeżenia: 2/5

"Zmieniłaś sie" :(

19 sty 2012 - 19:38:14

niestety tak się zdarza,ja sama po sobie widzę czasami się kłócimy a zawsze wynika to... z płaczu dziecka,tzn było tak jak urodziłam synka kłóciliśmy się głupio powiedzieć ale przez dziecko,może nie dosłownie ale zawsze jak mał płakał to naskakiwalismy na siebie,wtedy są emocje i różne rzeczy wychodzą,niedawno urodziłam drugie nasze dziecko córeczkę i mimo tego iż od początku mieliśmy pod górkę,może i nawet któraś z was pamięta jak płakałam kiedy w 30tyg odeszły mi wody,było bardzo ciężko przez dobrych kilkanaście tyg przed i po ur, teraz córka ma już prawie 4 miesiące i mimo tego że jest naprawdę małym rozdarciuszkiem my si e nie kłócimy jak to było przy synku,może dlatego ,że już znamy się lepiej na dzieciach wiemy co robić i dlaczego płacze..... po prostu trzeba to przejść i wydaje mi się że większość osob tak po prostu ma,a Ty głowa do góry powinno przejść naprawdę

"Zmieniłaś sie" :(

19 sty 2012 - 19:43:05

o co chodzi z tym?

"Zmieniłaś sie" :(

19 sty 2012 - 19:47:58

ale w jakim sensie sie zmienilas? chodzi o wyglad, czy zachowanie?

ja sie zmienilam ze po nie wazylam juz 43, a 48 kg:) ale nawet jak wazylam 58 i bylam chodzacym paczkliem to moj maz nigy nie powiedzial mi przykrego slowa. nie dal do zrozumienia ze brzydko wygladam, choc sama widzialam ze zaatrakcyjna nie jestem. nie zalamuj sie tylko zabierz sie za cwiczenia. polecam na brzuch a6weidera, dziwczyny czesto pozytywnie wypowiadaly sie na temat callanectis. yroche ruchu, zdrowa dieta i bedzie okey:).

glowa do gory. zamiast sie martwic to wez sie za sibie, alke tylko i wylacznie pod warunkiem, ze ty sama tego chcesz,a nie maz...

Cytat
kassia89
Cytat
xsoleilx18
Cytat
kassia89
Mój mąż też mi ciągle to mówi.Widzę to sama po sobie,a najbardziej pod względem "tych spraw".Jest mi z tym ciężko,bo niemam pojęcia jak z tym sobie poradzić,a niechce sie zmuszać.Poprostu dla mnie sex mógłby nie istnieć.
UUUUFFFF myślałam że tylko ja tak mam:)

ja po ciazy baardzo dlugo nie mialam ochoty i baardzo dlugo udawalam orgazm itp :). zreszta z natury nie czuje takiej bardzo silnej potrzrby jak inni, czy moj. ale po ciazy to jest normalne. jedna kobieta chce bardziej,a druga wcale. to minie, ale trzeba czasu i zrozumienia



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-19 19:54 przez goska_201.

"Zmieniłaś sie" :(

19 sty 2012 - 20:10:11

z tego co zrozumiałam to dopiero 2 miesiące po porodzie,więc się nie przejmuj, potrzebujecie teraz czasu zeby przywyknąć do nowej sytuacji i od nowa się sobą zainteresować,wiadomo dziecko zmienia wszystko, ja po porodzie tez czułam się nieatrakcyjna, choć mąż mi tego nie mówił ale to mija, musisz uwierzyć w siebie,jeśli Ty będziesz czuć się dobrze w swoim ciele to tak Cię będą odbierać inni:-)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-19 20:11 przez zwierzus.

zweryfikowana
Posty: 220
Ostrzeżenia: 2/5

"Zmieniłaś sie" :(

19 sty 2012 - 20:12:15

Cytat
martischa
pewnie jest zazdrosny o to, że teraz więcej uwagi poświęcasz małemu dziecku. Powinien to zrozumieć chociaż Ty też musisz pamiętać, że dalej jesteś kobietą, nie tylko matką. Musicie szczerze porozmawiać, powiedzieć co od siebie oczekujecie, co jest źle, itp. Jeśli nie masz ochoty na seks to też nie traktuj tego jako błahostkę bo to nie jest normalne. Owszem można być zmęczonym przy dziecku i nie mieć ochoty ale jak dla Ciebie seks mógłby nie istnieć to już coś nie tak. Nie wiem czy bierzesz tabletki, jesli tak to może one też obniżają Ci libido. Może porozmawiaj z ginekologiem albo oboje udajcie się do seksuologa.
I oboje dajcie sobie czas i po mału, malutkimi kroczkami zmieniajcie w sobie to co złe.


Świeta racja. I nie obwiniaj tylko jego , on teraz tez przezywa trudne chwile (jeszcze bez sexu) do zmian trezba sie przyzwyczaic i nauczyc sie troszke inaczej życ. Pamietaj że jestes też kobieta nie tylko matka ! ! ! Duzo rozmawiajcie.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

mamuśki lubelszczyzny