Obecnie rozmawiamy o:

zakładanie ogrodu

gorący temat

polecany dentysta

dzisiaj o 19:02

elektryka sklep

dzisiaj o 18:57

wakacje last minute

dzisiaj o 18:41

Jakie marki ? - Kosmetyki.

dzisiaj o 18:28

Budowa domu

dzisiaj o 18:17

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Posty: 531
Ostrzeżenia: 2/5

co robic zostac czy odejsc

04 sty 2012 - 14:22:38

Mówiac "chciałas dziecko to teraz masz" już wyjawił jaki jest. Dziecko ma oboje rodziców, a skoro tatuś ma wy..bane, to Ty tez na niego miej.
I tak całymi dniami jesteś sama bez niego, wiec nie ma obaw, że sobie nie poradzisz. Dziecko wogóle poznaje tatę, czy sie go boi?

niezweryfikowana
Posty: 1.715
Ostrzeżenia: 1/5

co robic zostac czy odejsc

04 sty 2012 - 14:23:31

Cytat
Nelii
Mam takie wrażenie że on wcale nie ma zamiaru się ustatkować i prowadzić prawdziwe ,rodzinne życie .
Dzidzia jest ale co to go obchodzi ,przecież Ty się nią zajmujesz do tego 'nie obraź się za szczerość ' stukanko ma ,no i cóż on będzie sie wysilał.
Pozostaje mu laptop i kanapa ,czyli życie kawalera .
Musisz nim wstrząsnąć na opamiętanie, bo marnie to wygląda :(

co robic zostac czy odejsc

04 sty 2012 - 14:24:42

a w ogole to dlaczego nie wsiadziesz w auto z kims nawet poprosic i w czasie gdy bedzie mył mamusi autko to poprotu zawiez dziecko i niech tatus pilnuje i powiedz ze lecisz bo sie umowiłas z fryzjerką ,skoro jest prawnym ajcem to jego zasrany obowiazek dzieckiem sie zajmowac ,a nie czekasz az łąskawie on sie zjawi wieczorem u ciebie i kategorycznie powiedz mu ze w wweekendy dziecko ma brac do siebie bo ty rownierz masz swoje zycie tak jak i on ,a jak mu sie nie podobas to dziecka widziec nie musi wcale bo te wieczory to i tak dziecko go nie widzi prawie ,

co robic zostac czy odejsc

04 sty 2012 - 14:24:58

Odejdz od niego, zrobisz przysługę sobie i dziecku

co robic zostac czy odejsc

04 sty 2012 - 14:30:20

Przykro mi ale uwazam ze on sie nie zmieni..jest wygodny..pasuje jemu to ze ma Was na chwile wieczorami..nie musi sluchac narzekan, placzu dziecka..przyjezdza na dwie godziny, przemeczy sie i znowu ma wolne..
przemysl to wszystko..czy jest sens brnac w cos co nie ma przyszlosci?
wspolczuje Ci..sama mam synka..maz pracuje jako kierowca i widujemy sie w weekendy..ale kocha malego, mnie i jak tylko wraca jestesmy wszyscy szczesliwi i nie mozemy sie soba nacieszyc..pisze to dlatego zebys przejrzala na oczy..mozesz miec inne zycie tylko podejmij decyzje.

co robic zostac czy odejsc

04 sty 2012 - 14:34:56

Powiem ci jedno ja bym sie nawet nie zastanawiala jezeli wszystko on stawia na 1 miejscu a nie Ciebie i dzidzie to jest ciebie nie wart zostaw go bo marnujesz czas na niego a w tym czasie mogla bys poznac kogos innego i byc szczesliwa a nie marnowac czas na takie nic jak on jezeli on mowi ze chcialas dziecko to masz .Jak straci i dojrzeje to dopiero zrozumie .Naprawde dobrze ci radze :) Zycze powodzenia

co robic zostac czy odejsc

04 sty 2012 - 14:34:57

po co masz z nim rozmawiać, skoro chciałby sie zmienic to by sie zmienił i dorósł by do takiej sytuacji, mój mąz jak urodziło nam sie dziecko miał 21 lat a wszystko przy nim robił spacery , kompanie, jedzenie, sam robił rosołki, nie widzę sensu, żeby przyjezdzał do ciebie ciągnął prąd przez televizor czy laptop i jechał do domu. Skoro i tak dobrze radzisz sobie sama to zakoncz ten cyrk.

co robic zostac czy odejsc

04 sty 2012 - 14:35:14

jesteś już dorosła a zadajesz pytanie jak male dziecko.. oczywiście zostaw go w spokoju niech przyjeżdża po to by " się wyspać" i wraca do siebie, co wogóle na to Twoi rodzice bo chyba z nimi mieszkasz? co oni o tym myślą?

co robic zostac czy odejsc

04 sty 2012 - 14:37:37

Cytat
gosienka83
Przykro mi ale uwazam ze on sie nie zmieni..jest wygodny..pasuje jemu to ze ma Was na chwile wieczorami..nie musi sluchac narzekan, placzu dziecka..przyjezdza na dwie godziny, przemeczy sie i znowu ma wolne..
przemysl to wszystko..czy jest sens brnac w cos co nie ma przyszlosci?

wspolczuje Ci..sama mam synka..maz pracuje jako kierowca i widujemy sie w weekendy..ale kocha malego, mnie i jak tylko wraca jestesmy wszyscy szczesliwi i nie mozemy sie soba nacieszyc..pisze to dlatego zebys przejrzala na oczy..mozesz miec inne zycie tylko podejmij decyzje.

co robic zostac czy odejsc

04 sty 2012 - 14:39:51

Co to w ogóle za zdanie "chciałaś dziecko to masz", sama sobie go nie spłodziłaś, ja bym na Twoim miejscu od niego odeszła, nie spotykałabym się z nim przez jakiś czas, (przecież i tak mu to nie zrobi różnicy skoro widzi się z dzieckiem godzinę dziennie, co jest chore!). Jest szansa, że się opamięta i zacznie się interesować, a jak nie to sprawa o alimenty i ułóż sobie życie z kimś odpowiedzialnym, a nie bierz sobie na głowę drugiego 26-letniego dziecka. Trzymaj się i walcz o szczęście swoje i dziecka, bo jemu nie potrzeba niedzielnego tatusia tylko prawdziwej rodziny, chociażby miała ją stanowić tylko mama. :)

co robic zostac czy odejsc

04 sty 2012 - 14:40:21

Cytat
lena04
Cytat
margoletka
Najpierw się stwarza warunki, a potem dzieci rodzi. Ale nic, jak dla mnie to Wy powinniście razem zamieszkać, bo tym sposobem to żaden tatuś z niego nie będzie.
ale powiedzialas co wiedzialas. ;/ chodzi mi o pierwsze zdanie!

Tak? Co źle powiedziałam?

co robic zostac czy odejsc

04 sty 2012 - 14:41:39

pffff ale rady 'zostaw go'. dziewczyno jesli tylko mozesz to ratuj zwiazek, zachecaj go do spacerow, do wspolnych kapieli. byl kawalerem do tej pory i bylo mu dobrze, lzej na pewno niz teraz. ale pora sie zmienic, moze akurat potrzebuje jakiegos silnego wstrzasu, pogroz mu alimentami, odejsciem. moze go to obudzi, jesli nie chce po dobroci...

Cytat
margoletka
Cytat
lena04
Cytat
margoletka
Najpierw się stwarza warunki, a potem dzieci rodzi. Ale nic, jak dla mnie to Wy powinniście razem zamieszkać, bo tym sposobem to żaden tatuś z niego nie będzie.
ale powiedzialas co wiedzialas. ;/ chodzi mi o pierwsze zdanie!

Tak? Co źle powiedziałam?

moze tak powinno byc w praktyce, ale stalo sie. ile mlodych malzenstw/par w Polsce stac na mieszkanie i wogole na wygodne dostatnie zycie??? no i teraz jesli ma dziecko a nie moze mu stworzyc luksusowych warunkow to wszyscy mamy ja obwiniac za to i mieszac z blotem?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-04 14:46 przez lena04.

co robic zostac czy odejsc

04 sty 2012 - 14:47:12

O kurde,dziecinada..
Koleś zachowuje się jakby miał 17 lat:(
Ma rodzinę,dziecko i nawet nie mieszkacie razem? Chore:(
On chyba nie chce mieć żadnych zobowiązań,przyjedzie do Was na chwile,odbębni o wraca do swojego życia..
Zastanów się czy taki "związek" ma w ogóle sens,bo z tego co piszesz,on ma Was głęboko gdzieś... :(

co robic zostac czy odejsc

04 sty 2012 - 14:47:58

mialam kiedys podobna sytuacje, kiedys bedac ze swoim bylym zaszlam w ciaze, urodzilam coreczke i jak sie okazalo on mial niby tez plany o zamieszkanu razem, jak mialo do tego dojsc to on nie mial niby kasy, a to nie pasowalo, a tamto... caly czas cos bylo wazniejsze. pozniej jak sie urodzila mala to niby sie cieszyl, przyjezdzal coraz pozniej jak dziecko spalo. wkoncu po pewnym czasie czulam ze jestem sama, az naprawde tak bylo bo gdy przyjechal ostatni raz to nawet dziecka nie widzial. to byl koniec. teraz staram sie go pozbawic praw do malej bo przy sprawie alimentacyjnej sad mu ograniczyl prawa. ciezko mi z tym wszystkim bylo.
sorki za bledy



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-04 14:49 przez aniusia1921.

co robic zostac czy odejsc

04 sty 2012 - 14:49:22

Cytat
paulancia
po co masz z nim rozmawiać, skoro chciałby sie zmienic to by sie zmienił i dorósł by do takiej sytuacji, mój mąz jak urodziło nam sie dziecko miał 21 lat a wszystko przy nim robił spacery , kompanie, jedzenie, sam robił rosołki, nie widzę sensu, żeby przyjezdzał do ciebie ciągnął prąd przez televizor czy laptop i jechał do domu. Skoro i tak dobrze radzisz sobie sama to zakoncz ten cyrk.

Dokładnie.
My z mężem mieliśmy po 19 lat jak się dziecko urodziło,a on robił więcej ode mnie.. Nosił,karmił,kąpał,chodził na spacery..

Autorko wątku-po co Twojemu dziecku taki ojciec? Który nawet się niczym nie interesuje:(

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Strasznie Wam zazdroszczę!!