ZAŁAMANA!!POMOCY!!:(

Cytat
agniesia19831
durna ta twoja rodzina, pewnie im kiedyś przejdzie, ale moim zdaniem przesadzają. Mieli pewne swoje oczekiwania względem ciebie, ale to jest twoje życie i muszą to pojąć. Uczysz się? jak nie to lepiej zacznij. Moim zdaniem powinnaś zaskarżyć ich o alimenty.

Nie no, nie wierzę! Jakaś lasia znudzona odgrzebała wątek, a te sypią dobrymi radami! Dziecko już od dawna na świecie a te autorce radzą żeby zadzwoniła do rodziców jak urodzi, no co za... Gigafacepalm! Rozpędźcie się i walnijcie sobie soczystego baranka, może to wam pomoże! Jak takie bezmyślne yeti się zachowujecie!

...

No ciężka sytuacja ale Twoi rodzice zachowali sie tragicznie i powinni sie wstydzic.Jak ludzie dorośli mający dwie córki namawiaja cie na aborcje myśle ze podjełas sluszna decyzje nie godząc sie na ich zasady gdybys usuneła ciąże żałowałabys tego i to bardzo.Albo zmądrzeją i im przejdzie a jak nie to ich problem ale to zle o nich swiadczy i to baaardzo zleeeee!!!!! Ze dorośli ludzie zachowuja sie w ten sposób wyrzucaja swoja córke w ciązy z domu wyrzekaja sie jej oraz wnuczki no nie mieści mi sie to w głowie.Naj mądrzejsza z rodziny okazałas sie TY bo nawet twoja siostra ma pusto w głowce chyba powinna cie wspierac jak to siostra i pomóc ci a nie trzymac strone mamy i taty.Mam nadzieje ze jeszcze wszystko sie ułozy a oni zrozumia swój bład kiedyś... Duzo zdrówka życze i głowa do góry.

Również duchem jestem z Toba ****

Widać kto jest prawdziwą rodziną w tej sytuacji. No trudno zostaniecie rodzicami w młodym wieku i musicie się wziąć w garść. Twoi rodzice chcieli z Ciebie zrobić "gwiazdkę" z której mogliby doić kasę;/ Nie przejmuj się, jak zmądrzeją to się odezwą.

.

Cytat
Cappuccino16
Widać kto jest prawdziwą rodziną w tej sytuacji. No trudno zostaniecie rodzicami w młodym wieku i musicie się wziąć w garść. Twoi rodzice chcieli z Ciebie zrobić "gwiazdkę" z której mogliby doić kasę;/ Nie przejmuj się, jak zmądrzeją to się odezwą.

Cytat
fajnakropka
Ludzie, to wątek z sierpnia 2011. To dziecko ma już ponad rok ,a wy dalej jej radzicie co robić :/

Nie czytam wszystkich odpowiedzi, bo to troszkę czasochłonne.
Bardzo Ci współczuje tej sytuacji. Rodzice powinni być przy dziecku w każdej chwili- wtedy,kiedy osiąga sukces i są z niego dumni oraz gdy w ich przekonaniu ich zawiedzie w jakiś sposób, bo coś jest nie po ich myśli. Ale to nie po ich myśli. To Twoje życie. Trudno. Zdarzyło się . Zaszłaś, ale to nie koniec świata. Wykazujesz się o wiele dojrzalszą postawą niż cała Twoja rodzina razem wzięta.
Jeśli chodzi o finanse. Udaj się do GOPSU/MOPSU. Wyłóż im całą sytuację, a na pewno jakoś Ci pomogą, doradzą. Jeśli chcesz się dowiedzieć coś o alimentach od rodziców, to idź do radcy prawnego. W urzędach gminy lub miasta przyjmują radcy prawni DARMOWO, więc zorientowałabyś się z pewnego źródła co i jak możesz zrobić.
A rodzina będzie kiedyś żałować. Wiadomo, że jest to trudna sytuacja. Jesteś jeszcze dzieckiem przecież. 17 lat to wiek, gdzie jeszcze nie myśli się poważnie o przyszłym życiu. Ale weź się w garść dla tej małej kruszynki, którą masz w sobie i pokaż wszystkim, że dasz radę. WIERZYMY W CIEBIE WSZYSTKIE TUTAJ

no ale ciekawe co u autorki słychać, jak jej się żyje i czy pogodziła się z rodzicami:>

współczuję Ci z całego serca!!! dobrze, ze chłopak Cię wspiera i jego rodzina. Trzymam kciuki za Ciebie!!!

Jesteś niepełnoletnia, rodzice cie zostawili samej sobie, ale możesz starać się o alimenty od nich i zapewne je dostaniesz, to powinno pomóc trochę finansowo, a poza tym cóż...najważniejszą decyzję już podjęłaś, gratuluję dorosłego wyboru i powodzenia życzę.

Faktycznie wątek stary To po co, ktoś zaczyna pisanie na stary wątek, a potem jest zamieszanie na forum. Mało kto czytając jakiś post, patrzy na datę. Ja tego nigdy nie robię. No i tak wychodzi, że naprodukuję się na temat, który jest przedawniony i pewnie autorka tego nie przeczyta

Rodzice jak rodzice, ale siostra?! Co ona ma do tego?! Co za .. Ach, szkoda gadać. Na szczęście masz wsparcie w rodzinie chłopaka i o tym pomyśl- są jeszcze życzliwi ludzie na świecie. Zgłoś się po pomoc do odpowiednich instytucji, poczytaj o tym w necie, będzie wam lżej. Chłopak się uczy czy coś? Niech szuka lepszej roboty bo za taką kasę to się nie da żyć.

Cytat
ursusc360
Nie no, nie wierzę! Jakaś lasia znudzona odgrzebała wątek, a te sypią dobrymi radami! Dziecko już od dawna na świecie a te autorce radzą żeby zadzwoniła do rodziców jak urodzi, no co za... Gigafacepalm! Rozpędźcie się i walnijcie sobie soczystego baranka, może to wam pomoże! Jak takie bezmyślne yeti się zachowujecie!