ciaza w wieku 20 lat?

Cytat
landryna_91
Możecie mnie pożreć niczym piranie ;P
Ale MOIM ZDANIEM ciąża w tym wieku to za wcześnie.
Pracuje, uczę się, mam chłopaka, samochód i dach nad głową (dom)
Ale nie zdecydowała bym się teraz na dziecko a mam w sierpniu 21 lat.
Chce jeszcze poszaleć. Imprezy, urodziny znajomych, wypady nad jezioro na spontanie. Dobra, większość z Was piszę, jak to sobie świetnie radzicie mając 20 lat i odpowiedzialność na głowie za drugiego człowieka.
Jestem odpowiedzialna i dlatego w ciąże zajde nie prędzej niż 25-28 lat. Wolę mieć takie podejście, wyszaleć się. Niż potem dziecko zostawiać z babcia i lecieć na urodziny do kumpla, bo przecież co była by ze mnie za matka biorąc na taką imprezę dziecko gdzie pali się fajki, jointy i pije alkohol.
Powiedzcie mi drogie mamusie Jak kolega zaprasza na ostrą impreze gdzie nikt nie ma dziecie to kto wtedy zostaje z dzieckiem? Babcia? Sąsiadka?
to
Yyyyy... ; / bo wy chcecie szaleć a wiekszość rówieśników nie ma dzieci. Rozumiem zaproszenie na urodziny gdzie towarzystwo ma 30 lat wtedy tam też są matki i śmiało można zabrać dziecko z sobą a nie "podrzucać je" rodzinie.
Dziękuje, skończyłam ;P

to nie ide na OSTRA impreze jak nie mam z kim jej zostawic. Ale mam rodzicow, tesciow, dziadkow i rodzenstwo wiec zawsze ktos sie znajdzie aby z nia zostac tym bardziej ze nie baluje co dzien tylko raz na tydzien czy miesiac wiec wtedy znajdzie sie nianka. Rozumiem jezeli ktoras z dziewczyna imprezuje co chwile i nie zajmuje sie dziecko to nie dziwie sie ze nikt nie chce jej z dzieckiem siedziec. Ale ja co dzien nie imprezuje. Raz na tydzien spotkanie ze znajomymi, bar czy spotkanie w domu a raz czy dwa razy na meisiac impreza w klubie mi to wystarcza i mojemu mezowi tez tym bardziej ze czasem ja wychodze z koelzankami do baru a on zostaje z córka a raz on wychodzi z kumplami a ja siedze w domu i to chyba normalne. Nasi rodzice i rodzina wiedza ze jestesmy mlodzi i wiedza ze potrzebujemy tez oderwania sie od codziennosci pracy, uczelni itp i sami proponuja zeby zostawic małą na weekend u nich i gdzies wyjsc.W wakacje bylismy nad morzem z dzieckiem i wiedzieli ze to nie byl jakis specjalny odpoczynek bo jednak dziecko jest dzieckiem i pod koniec wakacji zaoferowali ze zostana z małą na kilka dni abysmy mogli we 2 gdzies pojechac. Kwestia tego ze jestemy odpowiedzialni, nie jestesmy na ich utrzymniu nie mieszkamy z nimi, staramy sie wychowywac dobrze corke, zarabiac i tworzymy normalna rodzine taka jak kazda inna para po "30" i wiedza ze mozna nam ufac no i mamy z nimi bardzo dobry kontakt. Pomogli nam na poczatku a my im jestemy za to bardzo wdzieczni.

20 to juz i tak dobry wiek teraz jak wokół tylko słychać 16,17 lat w ciąży , zależy od dojrzałości dziewczyny i chłopaka ,, jedni w wieku 18 lat sa bardziej dojrzali na dzieci niz w wieku 26

sarahplaymate tak z ciekawości zapytam, to gdzie pracowałaś jak miałaś te 16lat? Bo co do tego to rzadko spotykane żeby nastolatka zapracowała na wszystko sama no ale pogratulować

zaczelam pracowac jak zaszlam w ciaze (moj obecny maz mial juz prace) pozniej wszystko sie ulozylo tak ze od roku mamy wlasna firme.dlatego napisalam zenie musialam nikogo prosic o pomoc bo sama na to zapracowalam

Nadal uważam, że ciąża w tym wieku to w większości wpadka (tak jak już ktoś tu napisał). A, że tak wypada mówić i ładnie brzmi to się mówi, że och maleństwo w niczym mi nie przeszkadza, ach jestem taka szczęśliwa. Mi jak narazie dobrze bez dziecka. Jestem bardzo szczęśliwa, że biorę odpowiedzialność tylko za siebie. Wyłączam się z dyskusji, gdyż wyraziłam swoje zdania a innych mnie po prostu nie obchodzi.

Cytat
martischa

Cytat
landryna_91
Możecie mnie pożreć niczym piranie ;P
Ale MOIM ZDANIEM ciąża w tym wieku to za wcześnie.
Pracuje, uczę się, mam chłopaka, samochód i dach nad głową (dom)
Ale nie zdecydowała bym się teraz na dziecko a mam w sierpniu 21 lat.
Chce jeszcze poszaleć. Imprezy, urodziny znajomych, wypady nad jezioro na spontanie. Dobra, większość z Was piszę, jak to sobie świetnie radzicie mając 20 lat i odpowiedzialność na głowie za drugiego człowieka.
Jestem odpowiedzialna i dlatego w ciąże zajde nie prędzej niż 25-28 lat. Wolę mieć takie podejście, wyszaleć się. Niż potem dziecko zostawiać z babcia i lecieć na urodziny do kumpla, bo przecież co była by ze mnie za matka biorąc na taką imprezę dziecko gdzie pali się fajki, jointy i pije alkohol.
Powiedzcie mi drogie mamusie Jak kolega zaprasza na ostrą impreze gdzie nikt nie ma dziecie to kto wtedy zostaje z dzieckiem? Babcia? Sąsiadka?
Yyyyy... ; / bo wy chcecie szaleć a wiekszość rówieśników nie ma dzieci. Rozumiem zaproszenie na urodziny gdzie towarzystwo ma 30 lat wtedy tam też są matki i śmiało można zabrać dziecko z sobą a nie "podrzucać je" rodzinie.
Dziękuje, skończyłam ;P

czyli jak już urodzisz mając te 25-28 lat to kończysz z imprezami, ze wszelkimi wyjazdami, wycieczkami, szaleństwami? Przebierasz się w dresik i ustawiasz przy garach? Smutne
Nie dziwota, że potem większość matek to takie typowe matki polki, które poza przepisami z książki kucharskiej i znajomością najlepszych mopów nie wiedzą nic.

Lubię to. bo znam kilka takich matek polek co najpierw kariera pozniej dom i rodzina. i w wieku 30 lat pierwsze dziecko i wychowuja jak upośledzone, pod kloszem i tylko dziecko dziecko dziecko i wyrasta pozniej taka ofiara losu ( oczywiscie nie mowie tu o wszystkich matkach). Znam tez takie ktore rodzina to po 30 i co teraz maja problem z zajsciem w ciaze i zaluja ze nie postaraly sie w mlodszym wieku ( 21-23 lata to najlepszy wiek dla kobiety aby urodzila pierwsze dziecko -fizjologicznie dobry czas).


Ale znam tez matki 18 latki ktore powpadaly a teraz ich matki siedza i wychowuja dziecko bo one imprezuja itp. Tylko tzreba zadac sobie pytanie? Z jakiego domu pochodza te dziewczyny. takie rzeczy wynosi sie z domu. I kiedys beda zalowac swoich decyzji o imprezach itp bo dziecko bedzie zawsze a imprezy nie. I dziecko kiedys powie swoje.

Tak czytam i się zastanawiam co u Was znaczy słowo wpadka. Bo jak dla mnie to nieplanowane zajście w ciążę, mimo stosowania antykoncepcji. A jeśli ktoś zachodzi w ciążę nieplanowaną, bo nie stosował żadnych środków ostrożności, no to się to nazywa zwyczajnie głupota.

Cytat
martischa

Cytat
landryna_91
Możecie mnie pożreć niczym piranie ;P
Ale MOIM ZDANIEM ciąża w tym wieku to za wcześnie.
Pracuje, uczę się, mam chłopaka, samochód i dach nad głową (dom)
Ale nie zdecydowała bym się teraz na dziecko a mam w sierpniu 21 lat.
Chce jeszcze poszaleć. Imprezy, urodziny znajomych, wypady nad jezioro na spontanie. Dobra, większość z Was piszę, jak to sobie świetnie radzicie mając 20 lat i odpowiedzialność na głowie za drugiego człowieka.
Jestem odpowiedzialna i dlatego w ciąże zajde nie prędzej niż 25-28 lat. Wolę mieć takie podejście, wyszaleć się. Niż potem dziecko zostawiać z babcia i lecieć na urodziny do kumpla, bo przecież co była by ze mnie za matka biorąc na taką imprezę dziecko gdzie pali się fajki, jointy i pije alkohol.
Powiedzcie mi drogie mamusie Jak kolega zaprasza na ostrą impreze gdzie nikt nie ma dziecie to kto wtedy zostaje z dzieckiem? Babcia? Sąsiadka?
Yyyyy... ; / bo wy chcecie szaleć a wiekszość rówieśników nie ma dzieci. Rozumiem zaproszenie na urodziny gdzie towarzystwo ma 30 lat wtedy tam też są matki i śmiało można zabrać dziecko z sobą a nie "podrzucać je" rodzinie.
Dziękuje, skończyłam ;P

czyli jak już urodzisz mając te 25-28 lat to kończysz z imprezami, ze wszelkimi wyjazdami, wycieczkami, szaleństwami? Przebierasz się w dresik i ustawiasz przy garach? Smutne
Nie dziwota, że potem większość matek to takie typowe matki polki, które poza przepisami z książki kucharskiej i znajomością najlepszych mopów nie wiedzą nic.

Napiszłam przecież, że w wieku 25 lat gdy będę mieć dziecko będę obracać się w takim towarzystwie które dzieci też ma, i wtedy będę mogła dziecko zabrać a nie podrzucać rodzicom. Jeżeli mnie cytujesz czytaj ze zrozumieniem (naprawdę to nie boli), jeśli masz problem z tym po prostu nie cytuj

Cytat
landryna_91
Możecie mnie pożreć niczym piranie ;P
Ale MOIM ZDANIEM ciąża w tym wieku to za wcześnie.
Pracuje, uczę się, mam chłopaka, samochód i dach nad głową (dom)
Ale nie zdecydowała bym się teraz na dziecko a mam w sierpniu 21 lat.
Chce jeszcze poszaleć. Imprezy, urodziny znajomych, wypady nad jezioro na spontanie. Dobra, większość z Was piszę, jak to sobie świetnie radzicie mając 20 lat i odpowiedzialność na głowie za drugiego człowieka.
Jestem odpowiedzialna i dlatego w ciąże zajde nie prędzej niż 25-28 lat. Wolę mieć takie podejście, wyszaleć się. Niż potem dziecko zostawiać z babcia i lecieć na urodziny do kumpla, bo przecież co była by ze mnie za matka biorąc na taką imprezę dziecko gdzie pali się fajki, jointy i pije alkohol.
Powiedzcie mi drogie mamusie Jak kolega zaprasza na ostrą impreze gdzie nikt nie ma dziecie to kto wtedy zostaje z dzieckiem? Babcia? Sąsiadka?
to
Yyyyy... ; / bo wy chcecie szaleć a wiekszość rówieśników nie ma dzieci. Rozumiem zaproszenie na urodziny gdzie towarzystwo ma 30 lat wtedy tam też są matki i śmiało można zabrać dziecko z sobą a nie "podrzucać je" rodzinie.
Dziękuje, skończyłam ;P

Ja pitole :/ A ojca to dziecko ma od czego? Pewnie że nie wezmę dziecka ze sobą, ale co za różnica czy urodziłam jak miałam 23 jak miałam, czy miałabym 18 czy 38? I tak jak idę się sponiewierać to dziecka nei wezmę, bo po cóż?

ja mam 20 lat i teraz dziecko byłoby dla mnie ogromną tragedią, moje życie dopiero się zaczyna i nie chciałabym byc w domu uwiazana do dziecka..

ja się pytam, dlaczego ten wątek jeszcze żyje O.o

Cytat
extrashopping
Tak czytam i się zastanawiam co u Was znaczy słowo wpadka. Bo jak dla mnie to nieplanowane zajście w ciążę, mimo stosowania antykoncepcji. A jeśli ktoś zachodzi w ciążę nieplanowaną, bo nie stosował żadnych środków ostrożności, no to się to nazywa zwyczajnie głupota.

popieram.

Cytat
extrashopping
Tak czytam i się zastanawiam co u Was znaczy słowo wpadka. Bo jak dla mnie to nieplanowane zajście w ciążę, mimo stosowania antykoncepcji. A jeśli ktoś zachodzi w ciążę nieplanowaną, bo nie stosował żadnych środków ostrożności, no to się to nazywa zwyczajnie głupota.

Mysle tak samo jak ty.
Jest różnica pomiędzy dziewczynami które wpadły z czy bez antykoncepcji i podjely sie wychowania i stworzenia normlanego zycia i rodziny dziecku a pomiedzy dziewczyanmi ktore maja to gdzies bo wolą imprezy, bezstresowe zycie bo rodzice wychowaja dziecko i to te zazwyczaj uważaja ze ciąża w mlodym wieku to tragedia. Bo ja wpadłam z antykoncepcją i wiedzialam ze teraz muszę razem z moim jeszcze wtedy chlopakiem zrobic wszystko aby zapewnic godne zycie i rodzine dziecku bo tego mnie i mojego męża nauczyli rodzice. Tak nas wychowali. Pamietam reakcje mojego meża, ja płakałam z przerazenia a on mnie przytulil i powiedzial ze od tej pory jestesmy rodzina i wszystko bedzie tak jak trzeba. I wiem ze inny gnojek w jego wieku by spierdzielil najlepiej to za granice i tyle bym go widziala. tylko ja zawsze bylam normalna dziewczyna, nigdy nie palilam papierosow, imprezowalam ale normalnie a nie na umór piłam, i wiedzialam z kim moge i chce sie spotykac i z kim wiazac sie. Dlatego dziwie sie dziewczynom młodym dziewczynom ktore lataja z chłystkami z pod bloku, ktorzy ciagle na jarani czy napicie i ze to niby wielka milosc a jak przychodzi dziecko to wielki lament ze rzucil itp.

Cytat
landryna_91

Napiszłam przecież, że w wieku 25 lat gdy będę mieć dziecko będę obracać się w takim towarzystwie które dzieci też ma, i wtedy będę mogła dziecko zabrać a nie podrzucać rodzicom. Jeżeli mnie cytujesz czytaj ze zrozumieniem (naprawdę to nie boli), jeśli masz problem z tym po prostu nie cytuj

Czyli jesteś zdania, że jak będziesz miała 25 lat to te imprezy będą się końćzyć o 20, Twoi znajomi przestaną pić i palić i zaczniecie się nagle spotykać przy ciastkach w knajpie z kącikiem dla dzieci? Padłam

Cytat
landryna_91


Napiszłam przecież, że w wieku 25 lat gdy będę mieć dziecko będę obracać się w takim towarzystwie które dzieci też ma, i wtedy będę mogła dziecko zabrać a nie podrzucać rodzicom. Jeżeli mnie cytujesz czytaj ze zrozumieniem (naprawdę to nie boli), jeśli masz problem z tym po prostu nie cytuj

nie bądź taka hop do przodu ;/ W każdym razie to i tak lipnie, że pozostaną Ci tylko kinderbale Zero alko, zero niczego no bo jak z dzieckiem to co będziecie robić. No tak przecież będziecie robić plebiscyt na najlepsze pieluchy dla dzieci. Współczuję.

Cytat
majka51

Ja pitole :/ A ojca to dziecko ma od czego? Pewnie że nie wezmę dziecka ze sobą, ale co za różnica czy urodziłam jak miałam 23 jak miałam, czy miałabym 18 czy 38? I tak jak idę się sponiewierać to dziecka nei wezmę, bo po cóż?

no to nie wiesz, że matce nie wypada samej iść bez faceta? To samo facet - no gdzieżby on mógł sam wyjść. Toż to po ślubie przecież kajdanki na łapki, papużki nierozłączki i kto by pomyślał, żeby iść osobno! Co więcej - jesteś mężatką - wykreśl z listy znajomych wszystkich facetów, jesteś żonaty - nie wolno Ci mieć koleżanek!
pewnie z pornosami też koniec. Echh co za życie