Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

niezweryfikowana
Posty: 764
Ostrzeżenia: 1/5

witajcie mamusie;)
mam rocznego synka- ale zrobił się z niego niejadek

na początku karmiłam go słoiczkami- od 4 do 9 miesiąca życia
potem mi je odrzucił- poprostu pluł jedzeniem

zaczęłam gotowac sama- jakieś warzywa z makaronem, zupki, ziemniaczki z mieskiem itd.
zaczął jeść;) byłam szczęśliwa że mój syn je to co sama mu gotuję ale często nie chce jeść nawet moich dań

jadłospis mojego brzdąca wygląda następująco:
rano- mleko( uwielbia je)
2 sniadanie serek homogenizowany i herbatka
potem je jeszcze paróweczkę(uwielbia bobaski)
potem obiadek- nie zawsze chce go zjeść
podwieczorek jakiś owoc zazwyczaj je jabłuszko z banankiem lub kiwi
kolacja- kaszka na mleku
zasypia zazwyczaj koło godzinki 19 ale jest też tak że pada dopiero o 22 i wtedy przed snem dostaje jeszcze mleko;)

niewiem czy to nie za mało a może za dużo?

co dajecie jeść swoim rocznym pociechom??

piszcie i podbijajcie

Ja daje rano kaszke owocową
na drugie śniadanie kaszke manna albo kukurydziana np z jagodami albo bananem
na obiad je obiadek ugotowany przezemnie np zupka jarzynowa albo pulpeciki w sosie marchewkowym z ziemniaczkami
na podwieczorek kanapki z szynka albo owoc
na kolacje kaszka a jak idzie pozno spac do flacha ;pp

nie jestem mama i pewnie zaraz sie dowiem ze sie nie znam itp itd, ale ja bym nie dawalaa swojemu dzicku zadnych parówek ktore sa robione z najgorszych resztek i uzupelniaczy i od poczatku bym sama gotowala a nie karmila 'sloiczkami'.. wiecej nic nie powiem bo nie wiem jak to jest z malymi dziecmi;)
proponuje tylko nie dawac parowek!:p

Moja ma teraz 2 latka,ale tez jest i była niejadkiem.

Jak miała roczek,to jadła podobnie jak Twój synek :-)

mój synek ma 15 mcy..nasz jadłospis wygląda podobnie... tzn, rano I sniadanie mleko lub kaszka, II sniadanie jogurt, serek itp, obiad czasem zupka + drugie czasem tylko drugie, czasem słoik, czasem sama gotuję wszystko zależy od sytuacji, następnie deser owoce jabłka gruszki banany czasem z biszkoptami lub z jogurtem, później z reguły mały zje coś z nami: np jajko, kiełbaskę czy kanapkę z serkiem żółtym (oczywiście po swojemu:))) a na kolację dostaje mleko lub kaszkę czasem jak nie zdąży to daję mu butelkę jak już zaśnie żeby się nie obudził o północy z pustym brzuszkiem:) tak więc uważam że jadłospis zawsze zależy od malucha generalnie dzieci chyba powinny jeść 5 posiłków...u nas dodatkowo nie obejdzie się bez podjadania(paluszków, czasem babcia da ciastko itp:))Wszystko zależy od malucha, najważniejsze żeby jadł swoim tempem oczywiście wprowadzając w miarę możliwości zdrowe nawyki tj. np picie wody :D U nas narazie jst ok...zobaczymy co będzie dajel...ponieważ już nauczył się głośno mówić NIE jeśli czegoś nie chce:) pozdrowionka i wszystkiego dobrego

zweryfikowana
Posty: 2.888
Ostrzeżenia: 2/5

powiem tak - dziecko najlepiej wie, ile chce i może zjeść.
Dla Ciebie wydaje się to mało, dla niego jest to odpowiednia ilość.
Jakby miało potrzebę, to by jadło więcej!!! Wydaje mi się, że jest to w normie, jeśli zacznie chudnąć, to możesz się zacząć niepokoić.

Pierwsze miesiące to maksymalny wzrost dziecka, widocznie teraz nie potrzebuje aż tyle.

Cytat
abotak
powiem tak - dziecko najlepiej wie, ile chce i może zjeść.
Dla Ciebie wydaje się to mało, dla niego jest to odpowiednia ilość.
Jakby miało potrzebę, to by jadło więcej!!! Wydaje mi się, że jest to w normie, jeśli zacznie chudnąć, to możesz się zacząć niepokoić.

Pierwsze miesiące to maksymalny wzrost dziecka, widocznie teraz nie potrzebuje aż tyle.

Dokładnie :-)

myślę że gdyby nie ta parówka to spokojnie zjadł by Ci obiad a tak jest najedzony tym serkiem i parówką,
A tak to myślę zjada ok

wydaje mi sie ze twoje dziecko ma za malo blonnika w diecie.tak jak kolezanka wyzej napisala,moze kaszke mu dodaj na sniadanko? i nie wiem czy te parowki to rzeczywiscie dobry pomys,lepiej szyneczke bo przynajmniej ma wiecej witamin niz parowki :) nie jestem mama,ale interesuje sie zywieniem,dlatego pisze.

Cytat
annawanna5
nie jestem mama i pewnie zaraz sie dowiem ze sie nie znam itp itd, ale ja bym nie dawalaa swojemu dzicku zadnych parówek ktore sa robione z najgorszych resztek i uzupelniaczy i od poczatku bym sama gotowala a nie karmila 'sloiczkami'.. wiecej nic nie powiem bo nie wiem jak to jest z malymi dziecmi;)
proponuje tylko nie dawac parowek!:p

gotować samodzielnie ok...ale pod warunkiem że sama uprawiasz ogródek zdala od wszelkich zanieczyszczeń środowiska lub kupujesz w zaufanym źródle zarówno mięso jak i owoce czy warzywa, bo skąd niby wiadomo że te ze sklepu nie są skażone, a czym karmiona była przykładowa kura którą podałaś dziecku ??...moim zdaniem słoiczkowe jedzenie nie jest złe chce wierzyć że są one rzeczywiście przebadane, a co do parówek to też nie jestem ich zwolenniczką jednak te przeznaczone dla dzieci mają zupełnie inny skład więc chyba są ok
pozdrawiam

Cytat
annawanna5
nie jestem mama i pewnie zaraz sie dowiem ze sie nie znam itp itd, ale ja bym nie dawalaa swojemu dzicku zadnych parówek ktore sa robione z najgorszych resztek i uzupelniaczy i od poczatku bym sama gotowala a nie karmila 'sloiczkami'.. wiecej nic nie powiem bo nie wiem jak to jest z malymi dziecmi;)
proponuje tylko nie dawac parowek!:p
Też tak myślałam ale zmieniłam zdanie jak zaczęło mi brakować czasu

NIE dawaj dziecku parówek...to najgorszy syf jaki może być..tam nie ma mięsa !!! roczny dzieciak może już jesc to co rodzice ale:
-mniej przyprawione
-nie smażone

Treść posta została usunięta automatycznie

To i tak Twoje dziecko dużo zjada. Wychowałam dwójkę (dziś 25 i 21) i zastanawiałam się czy doczekam dnia, kiedy powiedzą same ....
mama am? Doczekałam, ale do tego czasu ile zjadłam nerwów przy jedzeniu. Córka przy zupie potrafiła siedzieć 4 godziny!!!!!
Nie przejmuj się dzieci, same regulują sobie ilości, należy im zapewnić tylko dobre i pożywne minimum.
Pozdrawiam.

moja córa ma 15 miesięcy
rano mleczko
II śniadanie kanapeczka z szyneczką , serek zółty
danio
obiadek zupka
banan, jabłuszko , kaszka zależy co chce
mleczko
oczywiście zawsze coś tam zje z nami bądź bardzo lubi jeść szyneczkę - daję jej plasterek

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

odparzenia u niemowlaka