Codziennie gotujecie obiady?

Gotuję codziennie , czasami jakaś potrawka starczy na dwa dni, ale nie często. Zup u mnie mąż nie jada, więc nawet jak ugotuję dla siebie to dla niego i córci gotuję drugie danie.

Ja lepiej bo zupa z zasady wystarcza na około 3 dni. Nawet chłodnik bez problemu (w lodówce) stal 3 dni. Za to w weekendy tak - bo to fajny wypoczynek taka przygoda ze smakami w kuchni

gotuje codziennie. Chyba ze zostanie duzo z poprzedniego dnia az tyle zebysmy mogli spokojnie sie wszyscy tym najesc .
Nie lubie jesc pare dni pod rzad tego samego, poza tym jak zostaja jakies resztki to najczesciej daje je dla psa ;p

i jak ktos juz wczesniej powiedzial, nie wiem jak mozna jesc ziemniaki z poprzedniego dnia. Dla mnie maja jakis dziwny smak(zawsze). Chyba ze podsmaze je mocno na patelni ale troche tego smaku i tak pozostaje ;/

...Lubię gotować, więc gotuję jak tylko mam czas po pracy..a potem zdjęcia i wklejam na http://www.slaskiwarzywnik.blogspot.com
Pozdrawiam Serdecznie

Nie gotuję codziennie dlatego że czasem jem obiad na mieście.... ale nie lubię jeść wczorajszych rzeczy ani np zupy sprzed 2 dni

codziennie. I nie ważne czy wróciłam o 16 czy o 20. Jakiś obiad zawsze mamy Jak facet wróci do domu dużo wcześniej niż ja to on gotuje(czyli jakieś 4 razy w roku ) Wiadomo, że jak wracam późno to nie robię niczego skomplikowanego, w tym roku zaakceptowałam niektóre gotowce(jak mrożone frytki, kluski na parze, czy kupne pierogi) , co pozwala mi szybko cos przygotować w takie dni gdy wracam wieczorami.

Rzadko gotuję coś na kilka dni, ale czasem siłą rzeczy np. zupa zostanie i jemy ją dwa dni pod rząd. Nie jest to częste. Co do mięsa czy ziemniaków to zawsze robię 'na raz' bo nie lubię odgrzewanego jedzenia, z resztą mój żołądek ciężko sobie z tym radzi

lubie gotować, zrobienie kotletów + ziemniaki + jakaś mizeria to jakieś 30-40 minut, więc nie ma problemu, a całą resztę często robi mój facet + zmywarka

oczywiście że nie... ale znam osoby ktore robia codziennie obiad z dwóch dań, czasem deser. moim zdaniem - jak sie komu chce i tyle.

oczywiście że nie... ale znam osoby ktore robia codziennie obiad z dwóch dań, czasem deser. moim zdaniem - jak sie komu chce i tyle....

Chciałabym gotować co dziennie obiady ale oczywiście nie zawsze jest na to czas. Szukałam nawet ostatnio jakiś ciekawych rozwiązań.Czegoś co ułatwi mi troche to co dzienne gotowanie. Czytałam , że w multicookerach szybciej i zdrowiej przygotowuje sie całe dania.Spodobał mi sie bardzo multicooker rmc m110 i zastanawiam sie czy jeszcze przed świętami go nie kupić, zawsze to jakieś ułatwienie w przygotowaniach.

Zależy co robię - jak zupę albo jakiś gulasz czy leczo to zwykle na dwa dni, jak jakiś makaron z sosem czy ziemniaki z mięchem to raczej na raz. Ale generalnie nie mam potrzeby gotować codziennie, bo jestem sama, córka chodzi do przedszkola, więc je tam, a synek w większości je obiady słoiczkowe. A ja nie mam parcia, żeby codziennie mieć obiad

tak

Ja kiedyś gotowałam codziennie a teraz mi się nie chce Już usłyszałam od męża że się zapuściłam :/ Problem w tym, że ja nie znoszę myć naczyń dlatego unikam gotowania jak ognia. Rozważam zakup zmywarki z [moderacja - nieopłacona reklama] może wtedy wróci mi miłość do gotowania. Gdy mieszkałam u mamy to nie musiałam się martwić bo wrzucałam wszystko do zmywarki i samo się myło.

Staramy się gotować codziennie. Dzieciaki na odgrzewany obiad kręcą nosem. Ja pracuję w domu, więc mam ten komfort, że czasu mi nie brakuje. Dodatkowo w każdej chwili możemy wpaść na obiad do babci, która czeka z otwartymi ramionami i talerzem pysznego obiadku.


-----------------------
Perfumy fm group w niskiej cenie

Ja tez zdecydowanie gotuję codziennie Czasem zdarzy sie zjesc cos na miescie, ale nie wyobrażam sobie dnia bez obiadu.

oczywiście, że często jem dwa dni pod rząd to samo. Nie potrafię gotować odpowiedniej ilości na konkretną ilość osób zawsze wychodzi więcej
Z resztą komu by się chciało tak codziennie...