PSYCHOLOG PSYCHOTERAPEUTA WARSZAWA
gorący temat
godzinę temu
godzinę temu
godzinę temu
dzisiaj o 8:33
dzisiaj o 8:22
Yerba Mate opinie- rakotwórczy napar ?
2.10 o 10:28
28.02 o 3:25
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
18.01 o 12:29
22.11 o 7:02
15.02 o 15:34
Smaczny lunch w pracy
Smaczny lunch w pracy
kanapki, owoce, jogurty, czasami robiłam sobie nawet kisiel w kubku, zupki chińskie, ciasto, naleśniki...
Smaczny lunch w pracy
Ja mam grilla elektrycznego i jeśli robię tosta czy tortillę to chrupkości toto nie traci, ale nie należy gorącej kanapki zawijać w folię, bo uciekająca z niej para skropli się w środku i żarcie nawilgnie
Co do tego co ja robię - najczęściej [choć nie codziennie] jest to kasza jaglana zmieszana z mlekiem kokosowym i ksylitolem, a na to domowy kisiel z mrożonych truskawek, czasem z bananami.
Druga opcja to kasza bez mleka za to z syropem z agawy, bananami i amarantusem, czasem dodaję jagody goji, ale już mi to połączenie bokiem wyszło.
Ogólnie do pracy zawsze biorę dwa posiłki - drugi to kilka mandarynek, banan, jabłko albo np koktajl - ostatnio rozsmakowałam się z koktajlach owocowych z dużą ilością szpinaku.
Poza tym z różnych opcji:
tortilla z dowolnym nadzieniem zapieczona w grillu
bułka [chleba nie jadam w pracy za wyjątkiem dwóch rodzajów] i kombinacje:
masło orzechowe lub sos pomidorowy + pestki z dyni, szpinak, camembert, łosoś
masło orzechowe, camembert i pomidorki w oddzielnym pojemniczku
twaróg i jajko
łosoś z puszki + jajko + kiedyś czasem twaróg [ser z jogurtu]
pasta jajeczna ze szczypiorkiem + jakiś dodatek lub jego brak
czasem szynka, ser jajko i keczup
w sumie zależnie od sezonu - zawsze do wytrawnych kanapek dodaję pestki z dyni, czasem siemię, za to mój chłop pestki i słonecznik
poza tym rzadko, ale czasem sałatki, głównie latem.
no i opcja z mikrofalówką odpada - ja czasem biorę jakiś obiad wymagający odgrzania w mikrofalówce, ale rzadko, bo nie chce mi się do niej biegać.
EDIT: ano i czasem biorę do pracy jakieś suche ciasto, jeśli mi coś zostanie, np ostatnio miałam marcepanowego razowca z bananami :3
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-09 21:08 przez matra.
Smaczny lunch w pracy
Cytat
lena-222
Cytat
Kathyu
Ja nie napiszę co jem, bo to jest średnio zdrowe :>
niezdrowe dania można modyfikować na bardziej zdrowe więc pisz smialo
Bułki z serem z kauflanda, kinder pengui, gorące kubki, jagodzianki, pizzerki i takie tam.
Na swoją obronę mam błyskawiczną przemianę materii i pakmański apetyt- jestem pewna, że nie najadłabym się jogurtem czy sałatką.
Smaczny lunch w pracy
Sandwiche np. z serem szynka +pomidor
Ja zazwyczaj jem kanapki w pracy o 11. Jak zostaję do 19, to o 15 jem coś na ciepło w barze, zupa, czy frytki
Smaczny lunch w pracy
Ja też mam ten problem, a dodatkowo nie mogę jeść produktów, które zawierają gluten :/ jem głównie serki ziarniste, mandarynki, jogurty, wafle ryżowe i pieczywo chrupkie z serkiem topionym. Ale juz to wszystko mi się przejadlo
Smaczny lunch w pracy
Jak któraś ma LIDLA niedaleko polecam pakowane sałatki LUNCH BOX firmy TOPPO,
zawsze swieze, na bazie różnych sałat i mało kaloryczne
ja je jem codzień
Zrobiłam wam dziewczyny zdjęcie wyżej byście wiedziały jak wygląda i spora jest
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-09 21:18 przez Consual86.
Smaczny lunch w pracy
oooooCytat
mycherry
kanapki, owoce, jogurty, czasami robiłam sobie nawet kisiel w kubku, zupki chińskie, ciasto, naleśniki...
ja mam przeciez kisiele instant w szafie
woooow , masz naprawde ciekawe pomysly samo zdrowieCytat
matra
Ja mam grilla elektrycznego i jeśli robię tosta czy tortillę to chrupkości toto nie traci, ale nie należy gorącej kanapki zawijać w folię, bo uciekająca z niej para skropli się w środku i żarcie nawilgnie
Co do tego co ja robię - najczęściej [choć nie codziennie] jest to kasza jaglana zmieszana z mlekiem kokosowym i ksylitolem, a na to domowy kisiel z mrożonych truskawek, czasem z bananami.
Druga opcja to kasza bez mleka za to z syropem z agawy, bananami i amarantusem, czasem dodaję jagody goji, ale już mi to połączenie bokiem wyszło.
Ogólnie do pracy zawsze biorę dwa posiłki - drugi to kilka mandarynek, banan, jabłko albo np koktajl - ostatnio rozsmakowałam się z koktajlach owocowych z dużą ilością szpinaku.
Poza tym z różnych opcji:
tortilla z dowolnym nadzieniem zapieczona w grillu
bułka [chleba nie jadam w pracy za wyjątkiem dwóch rodzajów] i kombinacje:
masło orzechowe lub sos pomidorowy + pestki z dyni, szpinak, camembert, łosoś
masło orzechowe, camembert i pomidorki w oddzielnym pojemniczku
twaróg i jajko
łosoś z puszki + jajko + kiedyś czasem twaróg [ser z jogurtu]
pasta jajeczna ze szczypiorkiem + jakiś dodatek lub jego brak
czasem szynka, ser jajko i keczup
w sumie zależnie od sezonu - zawsze do wytrawnych kanapek dodaję pestki z dyni, czasem siemię, za to mój chłop pestki i słonecznik
poza tym rzadko, ale czasem sałatki, głównie latem.
no i opcja z mikrofalówką odpada - ja czasem biorę jakiś obiad wymagający odgrzania w mikrofalówce, ale rzadko, bo nie chce mi się do niej biegać.
EDIT: ano i czasem biorę do pracy jakieś suche ciasto, jeśli mi coś zostanie, np ostatnio miałam marcepanowego razowca z bananami :3
powiedz mi po jak długim stosowaniu ksylitolu Twój organizm się przywykł ?
ja narazie jestem w fazie 1-2 łyżeczek dziennie i różnie to bywa
ja kiedys opychałam sie tylko chlebem i jogurtami - do takiego stopnia, ze moj organizm kiepsko reaguje na duze dawki nabiału dziennieCytat
mariposa4
Ja też mam ten problem, a dodatkowo nie mogę jeść produktów, które zawierają gluten :/ jem głównie serki ziarniste, mandarynki, jogurty, wafle ryżowe i pieczywo chrupkie z serkiem topionym. Ale juz to wszystko mi się przejadlo
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-09 21:44 przez lena-222.
Smaczny lunch w pracy
Cytat
lena-222
woooow , masz naprawde ciekawe pomysly samo zdrowie
powiedz mi po jak długim stosowaniu ksylitolu Twój organizm się przywykł ?
ja narazie jestem w fazie 1-2 łyżeczek dziennie i różnie to bywa
Nie wiem czy samo zdrowie, coś tam się staram, ale na śniadania przed pracą wcinam np białego rogala z masłem lub kremem z awokado [czasem miodem ] + jajko lub banan, więc mniej zdrowo, ale to jedyne co mnie syci i przygotowanie trwa 5 minut .. [;
Co do ksylitolu - szczerze mówiąc nie wiem. Mam IBS [podobno], jestem osobą, którą mało który naturalny środek przeczyszczający rusza [poza kawą, kiedyś było to też mleko], więc nie odczułam żadnych zmian. Może pierwszego dnia po spożyciu dwóch łyżeczek do czegoś tam coś mnie ruszyło, ale w sumie później wypaliłam dwa czy trzy papierosy, więc nie wiem co było tego przyczyną
Ogólnie przerzuc8iłam się na ksylitol jako słodki dodatek do posiłków [cukru jadam niewiele, ale słodkiego dużo niestety]. Kupiłam go jako zamiennik syropu z agawy, bo sama już nie wiem ile on jest w ogóle wart..
Smaczny lunch w pracy
mnie ksylitol trochę czyści i zażywam go jako zamiennik do cukru do kawy- a pije ich 2 filizanki dziennie, chociaz ostatnio zauwazylam ze pijac kawe z ksylitolem mam mniejszą chęć do picia kawy (aktualnie pije jedna filizanke dziennie) i nie jem już tak dużo słodkiego - nie wiem czy to przez ksylitolCytat
matra
Cytat
lena-222
woooow , masz naprawde ciekawe pomysly samo zdrowie
powiedz mi po jak długim stosowaniu ksylitolu Twój organizm się przywykł ?
ja narazie jestem w fazie 1-2 łyżeczek dziennie i różnie to bywa
Nie wiem czy samo zdrowie, coś tam się staram, ale na śniadania przed pracą wcinam np białego rogala z masłem lub kremem z awokado [czasem miodem ] + jajko lub banan, więc mniej zdrowo, ale to jedyne co mnie syci i przygotowanie trwa 5 minut .. [;
Co do ksylitolu - szczerze mówiąc nie wiem. Mam IBS [podobno], jestem osobą, którą mało który naturalny środek przeczyszczający rusza [poza kawą, kiedyś było to też mleko], więc nie odczułam żadnych zmian. Może pierwszego dnia po spożyciu dwóch łyżeczek do czegoś tam coś mnie ruszyło, ale w sumie później wypaliłam dwa czy trzy papierosy, więc nie wiem co było tego przyczyną
Ogólnie przerzuc8iłam się na ksylitol jako słodki dodatek do posiłków [cukru jadam niewiele, ale słodkiego dużo niestety]. Kupiłam go jako zamiennik syropu z agawy, bo sama już nie wiem ile on jest w ogóle wart..
ciągle udoskonalam swoja dania o takie jedzenie, aby bylo zdrowo i smacznie - dlatego też podziwiam Twoje menu
Smaczny lunch w pracy
masz dwie przerwy ?dziwne
warzywa,jabłko,kanapka,sałatki,makaron
Smaczny lunch w pracy
tak 2 przerwy, ustanowione przez szefostwoCytat
iza9000
masz dwie przerwy ?dziwne
warzywa,jabłko,kanapka,sałatki,makaron
Smaczny lunch w pracy
Consual86 Szczerze powiem, że to drogi biznes w moim lidlu takie opakowanie kosztuje 5,99 . Sądzę, że lepiej samemu coś takiego zrobić jeśli już z gotowych produktów to kupić mieszankę sałat a inne dodatki samemu dołożyć. Można spisać składniki i w domu odtworzyć tą samą sałatkę.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-03-18 13:35 przez justa0305.
Smaczny lunch w pracy
ja robie sałatki
dziś mam na lunch swieży szpinak, tuńczyk, papryka, pomidor, mozzarella oliwki, ciut pieprzu lub dresing i jest dobry lunch
Smaczny lunch w pracy
https://www.facebook.com/PasjonatkaDobrychSmakow
zapraszam na moją stronę, którą prowadzę od niedawna. Codziennie szykuję jakieś posiłki do pracy mojemu chłopakowi, kanapki nie muszą być nudne robię ciabaty z grillowanym kurczakiem i masą warzyw, sałatki, pasty kanapkowe, sałatki makaronowe, racuzki z jabłkami na zimno i do tego jogurt, twarogi z ziołami )
Smaczny lunch w pracy
Też kiedyś przynosiłam takie "lancze" do pracy. Zazwyczaj bułkę kupowałam w drodze do pracy i w pracy coś sobie na nią kładłam. Albo z domu przynosiłam sałatkę. Ale w rezultacie stwierdziłam, że to za dużo roboty.
W domu rano robię śniadanie, które biorę do pracy (bo nie lubię w domu na szybko jeść), po powrocie z pracy robiłam obiad, i potem jeszcze jak mam coś przygotowywać do pracy na następny dzień - ja wiem, że to zajmuje pewnie z 10-15min, no ale do tego dochodzą jakieś zakupy Po prostu nie wyrabiałam :> Wychodziło, że obiad jadłam o 19-20, bo z pracy wracałam o 17:30.
U mnie teraz sprawdza się po prostu zabieranie obiadów do pracy i podgrzewanie w mikrofali - ale Ty takiej opcji nie masz - szczególnie jak czasem po pracy gdzieś idę, i na głodniaka tak ciężko. Choć to też nie jest najlepsza opcja, bo nie wszystkie rzeczy odgrzewane są tak samo smaczne. Ale chyba lepsze to niż jedzenie pierwszego ciepłego, porządnego posiłku wieczorem...