często pijecie alkohol?

Cytat
jovita

Cytat
malenka90
Nie przepadam za alkoholem, raz na miesiąc. I to jeszcze jak coś piwo smakowe, wino słodkie, a wódka smakowa Wczoraj dobrą wódkę piłam laskową z mlekiem.

Soplica Orzechowa? Pyszniutka. Ale jest tak słodka, że po jednym drinku/kieliszku mam dość.

to też jeden z moich ulubionych trunków

zależy, ja lubię np po pracy zmęczona wypić sobie zimne piwko ;p tak to i nawet co wieczór piję, ale tak żeby się upić, to rzadko

Cytat
ynia88
Raz na rok dobre białe wino,nie pijam praktycznie wcale gdyż mam uraz...

Wódka ogromne NIE!
Raz na jakiś czas napiję się dobrego czerwonego winka słodkiego najlepiej, ewentualnie półsłodkiego
A piwko to raczej bardzo rzadko

Na weselach czy zabawach (sylwestrowe, karnawałowe) piję drinki, choć i tak max 4 przez cały wieczór i noc. Oprócz takich okoliczności nie pijam wcale.

Impreza z wódką ostatnio trafia mi się rzadko... Raz na pół roku. Tak to raz na 2 weekendy piję wino lub piwo z chłopakiem do filmu wieczorem.

ostatnie normalne piwo wypiłam w styczniu, teraz jedynie Karmi klasyczne 0,5 % mogę pić.

Ja alkoholu nie lubię, więc piję go bardzo, bardzo, bardzo rzadko.

Praktycznie codziennie piwo/a i czas do czasu wódka . Czasem sie zdarzy jakies wino ale rzadko bo tylko z jednej firmy mi podchodzi .

Rzadko się mi zdarza, ale jeżeli już to czysta wódeczka(zazwyczaj żubrówka, innej wódki nie strawię), piwa nie pijam, jeżeli chodzi jednak o lekki alkohol to jak najbardziej cydr lubelski.

Nie przepadam za alkoholem, więc piję go rzadko, raczej tylko na specjalne okazje... Nienawidzę piwa i nie rozumiem, jak wszyscy mogą je pić. Wódka czysta też jest okropna, wolę jakieś smakowe. Wino tylko domowej roboty. Jedynym alkoholem, który mi smakował, była wódka brzoskwiniowa i arbuzowa Rachmaninoff z Lidla, której już niestety nie ma

W ciągu tygodnia raczej nie, bo mam zajęcia od rana, ale w weekendy lubię się napić przed imprezą wódki czystej nie lubię, zazwyczaj robię sobie drinki z Żubrówki grass z sokiem jabłkowym, albo jakieś piwko

przy okazji: balantines z colą i cytryną.. i moje ulubione wino MOGEN DAVID MNIAM

u mnie za chwile pęknie 7 lat nie picia. W listopadzie 2006 wypiłam ostatnie malibu z lodem. Z miesiąc temu ze względu na nerki wypiłam jakieś smakowe piwo, które miało mieć 0,5%, wg etykiety na półce, a miało 2%, o czym się przekonałam po wypiciu i lekkich mdłościach