Angelina usunęła cycki

Dziś rano wpadłam na owy news.
Dla mnie to trochę głupota, przecież nie jest powiedziane , że na 100% miałaby raka...
no ale jej ciało, jej wybór

Według Ciebie 87% szans, że będzie miała raka piersi to mało???
Dobrze zrobiła, przynajmniej jej dzieci będą miały matkę dłużej niż Ona.

no ale przeciez je ma od nowa bo zrobila tez cos jak odbudowe ;p

Cytat
astaldi
Według Ciebie 87% szans, że będzie miała raka piersi to mało???
Dobrze zrobiła, przynajmniej jej dzieci będą miały matkę dłużej niż Ona.

Cytat
mmonie89
no ale przeciez je ma od nowa bo zrobila tez cos jak odbudowe ;p

A ja uważam, że przy tak wysokim ryzyku, postąpiła słusznie.

Gazeta Wyborcza - artykuł

Cytat
astaldi
Według Ciebie 87% szans, że będzie miała raka piersi to mało???
Dobrze zrobiła, przynajmniej jej dzieci będą miały matkę dłużej niż Ona.

miała 87 % prawdopodobienstwa ze bedzie miała nowotwór piersi
jest nosicielką obu genów po matce
nie dziwię jej się,że wolała mastektomię lub smierć
a usunęła to co jest pod skórą i bedzie miała rekonstrukcję piersi
za takie pieniadze bedzie miała sztuczne ładniejsze niż nie jedna własne

Hm, wykryli u niej gen BRCA1, który spowodował, że istniało ryzyko przeliczalne na 87%, że będzie miała raka piersi i 50% raka jajników. Moim zdaniem podjęła bardzo ciężką i bardzo mądrą decyzję, która prawdopodobnie uratuje jej życie i nie zostawi osieroconych dzieci. Nie widzę tu głupoty, widzę tu ogromną empatię.

ja też jak przeczytałam tytuł to myślałam że byłą chora dlatego usuneła... a zdziwiłam się bardzo że będąc zdrową tylko z jakimś tam prawdopodobieństwem zachorowania to zrobiła moja "teoria spiskowa" jest taka że po tylu dzieciach może nie miała już tak ładnego biustu i upiekła dwie pieczenia usuwając i robiąc od razu rekonstrukcję (no ale to taki ekstrim by był)

tak czy tak podziwiam kobiety które po takiej tragedii potrafią dalej żyć i cieszyć się każdem dniem

nigdy nie widziałaś, jak ktoś umiera na raka. ja widziałam i rozumiem, że chciała tego oszczędzić swoim dzieciom. Też bym tak zrobiła. Nikt nie powinien oglądać takiej śmierci najbliższych. Głupota to ten wątek

Usunęła i zrobiła rekonstrukcję.

Gdybym miała 87% szans- też bym usunęła. Dla mnie to nie głupota, tylko mądra, dojrzała decyzja. Po co jej fajne cycki,skoro może umrzeć za kilka lat, bo szanse na raka są wielkie. Też wolałabym zrezygnować z cycków na rzecz życia, wychowywania dzieci..

Cytat
PastwaLosu
ja też jak przeczytałam tytuł to myślałam że byłą chora dlatego usuneła... a zdziwiłam się bardzo że będąc zdrową tylko z jakimś tam prawdopodobieństwem zachorowania to zrobiła moja "teoria spiskowa" jest taka że po tylu dzieciach może nie miała już tak ładnego biustu i upiekła dwie pieczenia usuwając i robiąc od razu rekonstrukcję (no ale to taki ekstrim by był)

tak czy tak podziwiam kobiety które po takiej tragedii potrafią dalej żyć i cieszyć się każdem dniem

Świetnie, gratuluję, teraz została tylko macica, jelito grube, mózg, skóra, żołądek i jeszcze parę organów...

Inna sprawa, że mając tyle kasy mogła sobie pozwolić na NAJLEPSZĄ opiekę lekarską i od razu rekonstrukcję piersi. Czyli coś niemożliwego dla przeciętnej Polki :/

ja też myślę , że postąpiła słusznie ! Tym bardziej , że ma tyle dzieci. A z badań które zrobiła wynikało że aż 87%szans ma żeby zachorować więc po co ryzykować ? Ma dla kogo żyć i postąpiła słusznie! A , że ma pieniążki może sobie powiększyć/zrobić piersi.