MOda na Brunetki ""

Ja jestem blondynką i mnie tak dobrze - dodam, że naturalną. A jeśli ktoś chce być brunetką, bo taka moda to tylko i wyłącznie jego sprawa.

No chyba nie Może masz takie złudzenie poprzez to, że panuje moda na rozjaśnianie końcówek i faktycznie każda brunetka wtedy się wyróżni? Ale nie sądzę, żeby była jakaś moda na ten kolor włosów Znam wiele blogów prowadzonych przez blondynki :-)

wszystko z czasem przemija.

Naturalny brąz, aktualnie jestem farbowana na czarno. I chyba mi lepiej. Nie zauważyłam mody na brunetki.

Zauważyłam, że teraz większość ludzi jest za brunetkami. A co do farbowania włosów to po prostu ubóstwiam argument "nie będę ich niszczyć". Ja farbuję średnio co miesiąc, od 13 roku życia. Moje włosy są nadal gęste, mocne, lśniące i wszyscy mówią, że są piękne.O włosy trzeba umieć dbać. Natomiast moja koleżanka, której włosy nigdy farby nie widziały, ma gorsze włosy niż ja, siano, obrzydliwe. Jeśli ma się ładny odcień to nie trzeba nic z nimi robić, ale czasami przydałoby się chociaż odświeżenie koloru.

naturalnie jestem brunetką jednak na wakacje przefarbowałam się na blond no i szczerze to wole siebie jako brunetke i chce wrocic do swojego koloru!

wazne by włosy były zadbane i dobrane do kształtu twarzy/urody moda przemija a jak sie zniszczy włosy trwała czy rozjasniaczami to tak syzbko nie odbuduje sie pieknych kosmyków.

Ja stawiam na naturalnośc, ale mam to szczescie ze mam fajny kolor naturalny ciemnybraż z przebłyskami kasztanowego

Ja nie zauwazyłam tej tendencji. Jednak ciemne włosy podobają mi się od dawna, lecz ten kolor do mnie poprostu nie pasuje, więc jestem blondynką

Cytat
marchpanee
Zauważyłam, że teraz większość ludzi jest za brunetkami. A co do farbowania włosów to po prostu ubóstwiam argument "nie będę ich niszczyć". Ja farbuję średnio co miesiąc, od 13 roku życia. Moje włosy są nadal gęste, mocne, lśniące i wszyscy mówią, że są piękne.O włosy trzeba umieć dbać. Natomiast moja koleżanka, której włosy nigdy farby nie widziały, ma gorsze włosy niż ja, siano, obrzydliwe. Jeśli ma się ładny odcień to nie trzeba nic z nimi robić, ale czasami przydałoby się chociaż odświeżenie koloru.

czuje zaszczyt, ze jestem brunetka hahaha, oczywiscie to sarkazm, mam gdzies kanony dot urody, fryzur, wagi etc.

jak dla mnie to sa bzdurstwa i nic wiecej

nie zauwazylam tego wcale. widze, ze wiecej dziewczyn ma dlugie wlosy, takie bardzo dlugie, ale co do koloru, nie mam zdania