gorący temat
Czy zmuszacie się do noszenia szpilek
godzinę temu
godzinę temu
dzisiaj o 12:12
dzisiaj o 11:08
dzisiaj o 10:48
7.04 o 12:10
Młody zielony jęczmień- opinie. Serio odchudza?
16.08 o 17:00
Perspi block. Opinie o lekach na pocenie! Help!
12.02 o 11:57
23.03 o 21:31
5.03 o 16:37
Grycanki
Grycanki
Cytat
happyssak
Cytat
kornellla18
ostatnio "siostry" Grycan były w programie u Kuby Wojewódzkiego. Dwa odczucia: szok, że siostry to nie siostry, tylko matka i córki;O zażenowanie ich postawą, niesmaczną w pewnych chwilach otwartością ("jem dużo, ale zdrowo. Jem dużo warzyw, ryb, MIĘSA" - zastanawiające; "my kochamy świat chudych" i zachowaniem. Najmłodsza irytowała mnie najbardziej -.-
Ja odniosłam odwrotne wrażenie. Do tej pory mnie irytowały i wręcz brzydziły, a u Wojewódzkiego pozytywnie zaskoczyły. Czemu napisałaś "mięso" z dużej litery?
dla podkreślenia dramatyzmu. Jeżeli wg Grycanki jedzenie dużych ilości mięsa jest zdrowe i nie przekłada się na jej figurę, to nie mam pytań.
Grycanki
Cytat
maajciaa
Dodatkowo, nic nowego nie wnoszą, one chcą być sławne za samo bycie... gdyby zapracowaly sobie śpiewem, cieżką pracą dziennikarską, fajna ksiażką lub filmem, to ok, nie ma tematu, ale tu jest ewidentne oczekiwanie uwielbienia za nic....
no i właśnie w tym tkwi problem, że tylko takie osoby stają się celebrytami, a może i dobrze- te, które coś osiągnęły, nie potrzebują zbędnego zamieszania, bo coś sobą reprezentują i bez sławy mają jeszcze co robić...w przeciwieństwie do takich np. grycanek
Grycanki
Cytat
kornellla18
Cytat
happyssak
Cytat
kornellla18
ostatnio "siostry" Grycan były w programie u Kuby Wojewódzkiego. Dwa odczucia: szok, że siostry to nie siostry, tylko matka i córki;O zażenowanie ich postawą, niesmaczną w pewnych chwilach otwartością ("jem dużo, ale zdrowo. Jem dużo warzyw, ryb, MIĘSA" - zastanawiające; "my kochamy świat chudych" i zachowaniem. Najmłodsza irytowała mnie najbardziej -.-
Ja odniosłam odwrotne wrażenie. Do tej pory mnie irytowały i wręcz brzydziły, a u Wojewódzkiego pozytywnie zaskoczyły. Czemu napisałaś "mięso" z dużej litery?
dla podkreślenia dramatyzmu. Jeżeli wg Grycanki jedzenie dużych ilości mięsa jest zdrowe i nie przekłada się na jej figurę, to nie mam pytań.
Ale może ona wymieniła produkty, które są zawarte w tym "dużo"? Że je dużo i wymieniła co je.
Grycanki
Cytat
goodlies
Cytat
maajciaa
Dodatkowo, nic nowego nie wnoszą, one chcą być sławne za samo bycie... gdyby zapracowaly sobie śpiewem, cieżką pracą dziennikarską, fajna ksiażką lub filmem, to ok, nie ma tematu, ale tu jest ewidentne oczekiwanie uwielbienia za nic....
no i właśnie w tym tkwi problem, że tylko takie osoby stają się celebrytami, a może i dobrze- te, które coś osiągnęły, nie potrzebują zbędnego zamieszania, bo coś sobą reprezentują i bez sławy mają jeszcze co robić...w przeciwieństwie do takich np. grycanek
nie skumałam, to uważasz, ze to ok że starają się o sławę absolutnie nic sobą nie reprezentując, czy odwrotnie, źle, ze się wpychają bez jakiegokolwiek dorobku ?
Grycanki
a ja je lubię i co najważniejsze szanuję
SUPER w koncu łamie się stereotyp że tylko szczupłe moga i tylko dla szczupłych jest tv a potem rozmiar 38 sie odchudza bo za gruba w mniemaniu mediów
brawa dla tych pań brawa wręcz klaki i to to podwójnym wiwatem
Grycanki
to znaczy za podejście do swojego wyglądu to też je podziwiam. Ta czarna nawet umie się ubrać stosownie do figury. Nie mają kompleksów i to się chwali. Jednak nigdy, przednigdy nie poprę propagowania otyłości. Co innego być otyłym nie mając na to wpływu - geny, choroba a co innego z obżarstwa. I tu już nie chodzi tylko o kwestie estetyczne ale o zdrowotne głównie. To dla mnie tak samo jak głodzenie się bo ktoś dąży do rzekomego ideału rozmiaru zero
Grycanki
no tak, nie ma to jak szanować kogoś za promowanie otyłości. jeśli ktoś czuje do nich szacunek za to że nie przejmują się swoją fgurą to zapewne sam ma z nią kłopoty. szkoda tylko że takie osoby nie chcą nic ze sobą zrobić, wolą gadać że szczupli są "be" a grubi są odrzucani i wyśmiewani. może wkońcu do kogoś dotrze że otyłość nie jest ani fajna ani zdrowa a takie osoby mają dużo większą szansę umrzeć z powodu tej tuszy niż osoby szczupłe, mam na myśli np. choroby serca. co innego jeśli ktoś jest otyły z powodu choroby a nie własnej woli, oczywiście.
i moim zdaniem one właśnie nie potrafią się ubrać stosownie do figury. jak dla mnie niesmaczne jest ubieranie się w tak obcisłe ubrania opinające ten cały tłuszcz jak tylko się da. to jest ubranie się stosowne do figury? chyba nie.
pewnie zaraz zostanę zjedzona, że krytykuję otyłych ludzi ale cóż, takie moje zdanie
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-06 00:36 przez xkira.
Grycanki
Cytat
xkira
no tak, nie ma to jak szanować kogoś za promowanie otyłości. i jeśli ktoś je podziwia za to że nie przejmują się swoją fgurą to zapewne sam ma z nią kłopoty. szkoda tylko że takie osoby nie chcą nic ze sobą zrobić, wolą gadać że szczupli są "be" a grubi są odrzucani i wyśmiewani. może wkońcu do kogoś dotrze że otyłość nie jest ani fajna ani zdrowa a takie osoby mają dużo większą szansę umrzeć z powodu tej tuszy niż osoby szczupłe, mam na myśli np. choroby serca.
i moim zdaniem one właśnie nie potrafią się ubrać stosownie do figury. jak dla mnie niesmaczne jest ubieranie się w tak obcisłe ubrania opinające ten cały tłuszcz jak tylko się da. to jest ubranie się stosowne do figury? chyba nie.
pewnie zaraz zostanę zjedzona, że krytykuję otyłych ludzi ale cóż, takie moje zdanie
ja tą czarną widziałam dwa razy ubraną właśnie nie obciśniętą - tak inaczej, ładnie. Bo ta blondyna z matką właśnie brzydko się ubierają, za bardzo podkreślają to co nie trzeba i wyglądają jak dwa baleroniki obwiązane nitką.
Co do szacunku to szanuję nie tylko za podejście ale za to, że są. Każdemu należy się szacunek chociażby z tego względu, że jest człowiekiem. Nie mówię oczywiście o zbrodniarzach ;p
A podejście owszem podoba mi się i w tym momencie nie patrzę na to, że to one. Po prostu wiem, że są ludzie, którzy nie mają wpływu na wagę - rzadko bo rzadko ale są. Najczęściej otyłość wynika z obżarstwa i przez takich Ci, którzy nic nie mogą zrobić z wagą automatycznie są odbierani jak nienażarte prosiaki a to złe. A dlaczego ktoś kto jest chory i gruby ma siedzieć w ukryciu i nie cieszyć się życiem? Co innego prawdziwe obżarciuchy no ale to tak jak powiedziałam - w tym wypadku nie poieram i nie poprę otyłości z wyboru.
Grycanki
no właśnie ja zawsze je widziałam ubrane dość niekorzystnie ;pCytat
martischa
Cytat
xkira
no tak, nie ma to jak szanować kogoś za promowanie otyłości. i jeśli ktoś je podziwia za to że nie przejmują się swoją fgurą to zapewne sam ma z nią kłopoty. szkoda tylko że takie osoby nie chcą nic ze sobą zrobić, wolą gadać że szczupli są "be" a grubi są odrzucani i wyśmiewani. może wkońcu do kogoś dotrze że otyłość nie jest ani fajna ani zdrowa a takie osoby mają dużo większą szansę umrzeć z powodu tej tuszy niż osoby szczupłe, mam na myśli np. choroby serca.
i moim zdaniem one właśnie nie potrafią się ubrać stosownie do figury. jak dla mnie niesmaczne jest ubieranie się w tak obcisłe ubrania opinające ten cały tłuszcz jak tylko się da. to jest ubranie się stosowne do figury? chyba nie.
pewnie zaraz zostanę zjedzona, że krytykuję otyłych ludzi ale cóż, takie moje zdanie
ja tą czarną widziałam dwa razy ubraną właśnie nie obciśniętą - tak inaczej, ładnie. Bo ta blondyna z matką właśnie brzydko się ubierają, za bardzo podkreślają to co nie trzeba i wyglądają jak dwa baleroniki obwiązane nitką.
Co do szacunku to szanuję nie tylko za podejście ale za to, że są. Każdemu należy się szacunek chociażby z tego względu, że jest człowiekiem. Nie mówię oczywiście o zbrodniarzach ;p
A podejście owszem podoba mi się i w tym momencie nie patrzę na to, że to one. Po prostu wiem, że są ludzie, którzy nie mają wpływu na wagę - rzadko bo rzadko ale są. Najczęściej otyłość wynika z obżarstwa i przez takich Ci, którzy nic nie mogą zrobić z wagą automatycznie są odbierani jak nienażarte prosiaki a to złe. A dlaczego ktoś kto jest chory i gruby ma siedzieć w ukryciu i nie cieszyć się życiem? Co innego prawdziwe obżarciuchy no ale to tak jak powiedziałam - w tym wypadku nie poieram i nie poprę otyłości z wyboru.
a osoby grubsze z powodu choroby oczywiście nie mają siedzieć w domu, podoba mi się że ktoś otwarcie mówi o tym że jest chory a jednocześnie jest osobą przyjazną i cieszącą się życiem, znam kilka takich osób. a osób które obrały styl życia "na obżartucha" czyli siedzenie przed tv, jedzenie i narzekanie że życie jest okropne nigdy nie zrozumiem.