Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Wystawa z ludzkich ciał we Wrocławiu

19 paź 2015 - 05:59:33

Dziewczyny, jadę do Wrocka na urlop, mój chłopak mnie namawia na wystawę The Body Worlds, tę na której są ludzkie ciała. Czy któraś z Was na niej była? Powiedzcie proszę czy warto iść :)

Wystawa z ludzkich ciał we Wrocławiu

19 paź 2015 - 08:10:11

nie byłam,ale chetnie bym zobaczła

Wystawa z ludzkich ciał we Wrocławiu

19 paź 2015 - 14:37:20

Cytat
mysia_84
nie byłam,ale chetnie bym zobaczła

A nie boisz się, że to jednak za mocne doświadczenie? Ja mam totalnie mieszane uczucia :D Z jednej strony strasznie chcę iść a z drugiej się trochę obawiam :D

Wystawa z ludzkich ciał we Wrocławiu

19 paź 2015 - 15:17:54

w moim przypadku jednak ciekawosc góruje :D

Wystawa z ludzkich ciał we Wrocławiu

20 paź 2015 - 07:56:33

Moja mama miała ten sam problem (iść, czy nie)- interesuje się anatomią człowieka i z tego powodu bardzo chciała zobaczyć wystawę. Natomiast ja nie pójdę, bo byłoby to dla mnie chyba za mocne przeżycie...

Wystawa z ludzkich ciał we Wrocławiu

20 paź 2015 - 09:52:46

Cytat
MamaIwa
Moja mama miała ten sam problem (iść, czy nie)- interesuje się anatomią człowieka i z tego powodu bardzo chciała zobaczyć wystawę. Natomiast ja nie pójdę, bo byłoby to dla mnie chyba za mocne przeżycie...

I co? poszła?

Cytat
mysia_84
w moim przypadku jednak ciekawosc góruje :D
U mnie jeszcze pół na pół :D



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-10-20 10:05 przez dziowanna.

Wystawa z ludzkich ciał we Wrocławiu

20 paź 2015 - 10:24:38

ja byłam na wystawie human body, polecam. nie ma tam nic niesmacznego czy obrzydliwego. wszystko jest w naszych głowach. to ciekawość i musi przewyższyć nad naszą niechęcią. nie ma tam krwi (jeśli ktoś ma fobię, a znam takich co na widok ranki mdleją).
potraktuj to jako lekcję biologii czy anatomii ;-)
jedyną wystawę gdzie część osób omijała to eksponaty płodu na każdym etapie ciąży.

Wystawa z ludzkich ciał we Wrocławiu

20 paź 2015 - 14:04:18

a kiedy to i gdzie dokładnie i jak z biletami :D

Wystawa z ludzkich ciał we Wrocławiu

20 paź 2015 - 15:22:30

Cytat
mysia_84
a kiedy to i gdzie dokładnie i jak z biletami :D

CH Magnolia, bilety ok 50-60 zł :)

Cytat
veenus
ja byłam na wystawie human body, polecam. nie ma tam nic niesmacznego czy obrzydliwego. wszystko jest w naszych głowach. to ciekawość i musi przewyższyć nad naszą niechęcią. nie ma tam krwi (jeśli ktoś ma fobię, a znam takich co na widok ranki mdleją).
potraktuj to jako lekcję biologii czy anatomii ;-)
jedyną wystawę gdzie część osób omijała to eksponaty płodu na każdym etapie ciąży.
kurcze, ciekawość zaczyna brać górę



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-10-20 15:23 przez dziowanna.

Wystawa z ludzkich ciał we Wrocławiu

20 paź 2015 - 15:37:44

Nie wiem dlaczego ale nie poszłabym.Nie jestem jakas zacofana myslę ale jakos nie wyobrażam sobie np. ciała mojej babci cioci itd. jakby tak była wystawiona na wystawie.A przecież to ludzkie ciała, kogos z rodziny ,,,,Mam mieszane uczucia .Od razu mi sie przypomina że Niemcy w czasie wojny robili z ludzkich skór portfele abażury itd. i takie samo uczucie mnie ogarnia jak pomysle o tej wystawie.Lub w średniowieczu obcinali głowy nabijali na pal i wystawiali jak na wystawie .

Owszem anatomia jak najbardziej ale tego uczą się studenci ludzie ktorzy sa później lekarzami ,zresztą te ciała nie są wystawiane na wystawach na widok publiczny itd.

Jakoś nie umię sobie wyobrazić że ci ludzie których ciała są wystawione za zycia wiedzieli, a tym bardziej czy wyrazili zgodę na to aby po śmierci wisieć sobie gdzies w muzeum.To tak jakby mnie ktoś zapytał ,,Edyta słuchaj zgadzasz się na to by po twojej śmierci twoje ciało wisiało na wystawie gdzie zwiedza tłum ludzi??Czy tak to się odbywało z tymi ludżmi ?Tego jestem ciekawa.

Ale oczywiście nie mam nic do tego że ktoś myśli inaczej ,piszę tylko jakie ja mam odczucia .Może się mylę oczywiście wyobrazajac sobie pewne sprawy ale tak po prostu czuję, to wszystko.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-10-20 15:49 przez filipekkrol.

Wystawa z ludzkich ciał we Wrocławiu

20 paź 2015 - 21:21:57

dla mnie to chore robic takie wystawy i jeszcze chodzic na nie. Zeby wiedziec jak jest zbudowane ciało ludzkie nie trzeba chodzic na takie wystawy wystarczy przysiąść na lekcji biologii.Ciała tych ludzi nie do końca są zdobyte w normalny sposób czyli ktoś przed smiercią podpisuje papiery że zezwala na to by jego ciało zostało wykorzystane w taki a taki sposób, w większości przypadków są to ciała chińskich więźniów politycznych, więc tym bardziej nie wspieram tego typu akcji :( a skąd to wiem pamiętam jak pierwszy raz była w Polsce taka wystawa i jaki zrobiłą szum medialny ale dzięki temu szumowi dowiedziałam się jak wygląda zaplecze takiej wystawy i ja jestem na nie. co innego w przypadku takich akcji jak ta te jak najbardziej popieram http://www.popularnie.pl/beth-whaanga/



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-10-20 21:44 przez agata74.

Wystawa z ludzkich ciał we Wrocławiu

21 paź 2015 - 10:19:45

Cytat
filipekkrol
Nie wiem dlaczego ale nie poszłabym.Nie jestem jakas zacofana myslę ale jakos nie wyobrażam sobie np. ciała mojej babci cioci itd. jakby tak była wystawiona na wystawie.A przecież to ludzkie ciała, kogos z rodziny ,,,,Mam mieszane uczucia .Od razu mi sie przypomina że Niemcy w czasie wojny robili z ludzkich skór portfele abażury itd. i takie samo uczucie mnie ogarnia jak pomysle o tej wystawie.Lub w średniowieczu obcinali głowy nabijali na pal i wystawiali jak na wystawie .

Owszem anatomia jak najbardziej ale tego uczą się studenci ludzie ktorzy sa później lekarzami ,zresztą te ciała nie są wystawiane na wystawach na widok publiczny itd.

Jakoś nie umię sobie wyobrazić że ci ludzie których ciała są wystawione za zycia wiedzieli, a tym bardziej czy wyrazili zgodę na to aby po śmierci wisieć sobie gdzies w muzeum.To tak jakby mnie ktoś zapytał ,,Edyta słuchaj zgadzasz się na to by po twojej śmierci twoje ciało wisiało na wystawie gdzie zwiedza tłum ludzi??Czy tak to się odbywało z tymi ludżmi ?Tego jestem ciekawa.

Ale oczywiście nie mam nic do tego że ktoś myśli inaczej ,piszę tylko jakie ja mam odczucia .Może się mylę oczywiście wyobrazajac sobie pewne sprawy ale tak po prostu czuję, to wszystko.
Alez oczywiscie, ze ludzie za zycia wyrazili zgode na wykorzystanie ich cial. To nie sredniowiecze. Dzisiaj nikt nie musi kopac po cmentarzach, zeby sie uczyc anatomii. A tą interesuja sie nie tylko studenci medycyny, ale i zwykle "szaraczki". Nie porównuj wystawy, legalnej, na ktora "eksponaty" wyrazily zgode ze zbrodniami hitlerowskimi, czy sredniowiecznymi wojnami. Ich ofiary nie mialy nic do gadania, a te zabiegi mialy odstraszyc wroga. Wystawa raczej nikgo odstraszac nie ma.
Ja ide w listopadzie. O ile taka ksiazkowa anatomia mnie srednio interesuje, tak zobaczyc na zywo bym bardzo chciala.

Wystawa z ludzkich ciał we Wrocławiu

21 paź 2015 - 10:42:46

Cytat
Asztarte
Cytat
filipekkrol
Nie wiem dlaczego ale nie poszłabym.Nie jestem jakas zacofana myslę ale jakos nie wyobrażam sobie np. ciała mojej babci cioci itd. jakby tak była wystawiona na wystawie.A przecież to ludzkie ciała, kogos z rodziny ,,,,Mam mieszane uczucia .Od razu mi sie przypomina że Niemcy w czasie wojny robili z ludzkich skór portfele abażury itd. i takie samo uczucie mnie ogarnia jak pomysle o tej wystawie.Lub w średniowieczu obcinali głowy nabijali na pal i wystawiali jak na wystawie .

Owszem anatomia jak najbardziej ale tego uczą się studenci ludzie ktorzy sa później lekarzami ,zresztą te ciała nie są wystawiane na wystawach na widok publiczny itd.

Jakoś nie umię sobie wyobrazić że ci ludzie których ciała są wystawione za zycia wiedzieli, a tym bardziej czy wyrazili zgodę na to aby po śmierci wisieć sobie gdzies w muzeum.To tak jakby mnie ktoś zapytał ,,Edyta słuchaj zgadzasz się na to by po twojej śmierci twoje ciało wisiało na wystawie gdzie zwiedza tłum ludzi??Czy tak to się odbywało z tymi ludżmi ?Tego jestem ciekawa.

Ale oczywiście nie mam nic do tego że ktoś myśli inaczej ,piszę tylko jakie ja mam odczucia .Może się mylę oczywiście wyobrazajac sobie pewne sprawy ale tak po prostu czuję, to wszystko.
Alez oczywiscie, ze ludzie za zycia wyrazili zgode na wykorzystanie ich cial. To nie sredniowiecze. Dzisiaj nikt nie musi kopac po cmentarzach, zeby sie uczyc anatomii. A tą interesuja sie nie tylko studenci medycyny, ale i zwykle "szaraczki". Nie porównuj wystawy, legalnej, na ktora "eksponaty" wyrazily zgode ze zbrodniami hitlerowskimi, czy sredniowiecznymi wojnami. Ich ofiary nie mialy nic do gadania, a te zabiegi mialy odstraszyc wroga. Wystawa raczej nikgo odstraszac nie ma.
Ja ide w listopadzie. O ile taka ksiazkowa anatomia mnie srednio interesuje, tak zobaczyc na zywo bym bardzo chciala.
Ja niczego nie porownuje:) Piszę że po prostu mam takie odczocia :) Nic na to nie poradzę .Po prostu wydaje mi się to nie na miejscu.Apropo średniowiecza ćzy czasów rzymskich itd. .Tam nie kopali po cmentarzach by uczyc się anatomii ,,,W czasach rzymskich stosowana była wiwisekcja czyli nauka anatomii na śmiertelnie rannych i żywych jeszcze ludziach, często gladiatorach (można sobie wyobrazić ten ból i krzyki gdy otwierali ciała ) ,w średniowieczu kopac nie musieli bo zabici ludzie byli praktycznie na każdej uliczce, nawet zabijali po to by się włąsnie uczyć także po cmentarzach nie musieli kopac:).Co do wystawy to jednak ja nie poszłabym mam mieszane uczucia .Może za dużo napatrzyłam się na onkologii gdzie sie leczę ,na śmiertelnie chorych ludzi cierpiących ,by wyobrazić sobie że wiszą później gdzies w muzeum na widoku publicznym .Nic nie poradzę takie mam zdanie.Każdy ma prawo do swoich odczoć i myśli:) .Może jestem zbyt wrazliwa nie wiem ,na pewno bym się popłakała, jakbym to zobaczyła szczególnie płody ludzkie.

Dopisze jeszcze że to czy ci ludzie wyrazili zgode, czy kiedyś nie mieli nic do gadania, to nie zmienia faktu dla mnie ,bo w obu przypadkach jest to człowiek jego ciało wystawione na widok publiczny .Nieważne w jaki sposób się dostał do tego muzeum dla mnie to nie jest fajne .Co innego do nauki lekarzy, gdzie odbywa się to w specjalnych miejscach i sluzy to dla pomocy człowiekowi . Ale tak, powieszenie postawienie człowieka w muzem to po prostu dla mnie nie jest fajne.Szaraczki mogą się nauczyć zobaczyć to wszystko w książkach czy na plastikowych czy z czego tam robią szkieletach .

Oczywiście jak wcześniej napisałam każdy ma prawo do swojego zdania uczoc ,ja szanuje każdego człowieka i jego zdanie pisze tylko co ja czuje:)Nie narzucam nikomu że ma tak myslec, i że tylko ja mam racje :)

Cytat
agata74
dla mnie to chore robic takie wystawy i jeszcze chodzic na nie. Zeby wiedziec jak jest zbudowane ciało ludzkie nie trzeba chodzic na takie wystawy wystarczy przysiąść na lekcji biologii.Ciała tych ludzi nie do końca są zdobyte w normalny sposób czyli ktoś przed smiercią podpisuje papiery że zezwala na to by jego ciało zostało wykorzystane w taki a taki sposób, w większości przypadków są to ciała chińskich więźniów politycznych, więc tym bardziej nie wspieram tego typu akcji :( a skąd to wiem pamiętam jak pierwszy raz była w Polsce taka wystawa i jaki zrobiłą szum medialny ale dzięki temu szumowi dowiedziałam się jak wygląda zaplecze takiej wystawy i ja jestem na nie. co innego w przypadku takich akcji jak ta te jak najbardziej popieram http://www.popularnie.pl/beth-whaanga/
Tu się zgadzam z tobą ,zaraz poczytam na ten temat .Zapewne tym więzniom obiecali cos za to może mniej cierpień za życia lub cos innego .Tak czy tak to jest straszne.A jeszcze jeśli jest tak jak piszesz że zaplecze tego wszystkiego nie do końca jest takie idealne to po prostu brak słów .Ci co to organizują to mysle nie są wcale lepsi jak ci Niemcy z czasów wojny ,jeśli naprawdę wykorzystywani sa do tego więźniowie praktycznie zmuszeni do podpisania tych papierów.

No i poczytałam ,są zarzuty że wystawa we Wrocławiu jest właśnie zrobiona z ciał więźniów skazanych na śmierć.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-10-21 11:09 przez filipekkrol.

Wystawa z ludzkich ciał we Wrocławiu

21 paź 2015 - 14:05:18

Cytat
filipekkrol
Cytat
Asztarte
Cytat
filipekkrol
Nie wiem dlaczego ale nie poszłabym.Nie jestem jakas zacofana myslę ale jakos nie wyobrażam sobie np. ciała mojej babci cioci itd. jakby tak była wystawiona na wystawie.A przecież to ludzkie ciała, kogos z rodziny ,,,,Mam mieszane uczucia .Od razu mi sie przypomina że Niemcy w czasie wojny robili z ludzkich skór portfele abażury itd. i takie samo uczucie mnie ogarnia jak pomysle o tej wystawie.Lub w średniowieczu obcinali głowy nabijali na pal i wystawiali jak na wystawie .

Owszem anatomia jak najbardziej ale tego uczą się studenci ludzie ktorzy sa później lekarzami ,zresztą te ciała nie są wystawiane na wystawach na widok publiczny itd.

Jakoś nie umię sobie wyobrazić że ci ludzie których ciała są wystawione za zycia wiedzieli, a tym bardziej czy wyrazili zgodę na to aby po śmierci wisieć sobie gdzies w muzeum.To tak jakby mnie ktoś zapytał ,,Edyta słuchaj zgadzasz się na to by po twojej śmierci twoje ciało wisiało na wystawie gdzie zwiedza tłum ludzi??Czy tak to się odbywało z tymi ludżmi ?Tego jestem ciekawa.

Ale oczywiście nie mam nic do tego że ktoś myśli inaczej ,piszę tylko jakie ja mam odczucia .Może się mylę oczywiście wyobrazajac sobie pewne sprawy ale tak po prostu czuję, to wszystko.
Alez oczywiscie, ze ludzie za zycia wyrazili zgode na wykorzystanie ich cial. To nie sredniowiecze. Dzisiaj nikt nie musi kopac po cmentarzach, zeby sie uczyc anatomii. A tą interesuja sie nie tylko studenci medycyny, ale i zwykle "szaraczki". Nie porównuj wystawy, legalnej, na ktora "eksponaty" wyrazily zgode ze zbrodniami hitlerowskimi, czy sredniowiecznymi wojnami. Ich ofiary nie mialy nic do gadania, a te zabiegi mialy odstraszyc wroga. Wystawa raczej nikgo odstraszac nie ma.
Ja ide w listopadzie. O ile taka ksiazkowa anatomia mnie srednio interesuje, tak zobaczyc na zywo bym bardzo chciala.
Ja niczego nie porownuje:) Piszę że po prostu mam takie odczocia :) Nic na to nie poradzę .Po prostu wydaje mi się to nie na miejscu.Apropo średniowiecza ćzy czasów rzymskich itd. .Tam nie kopali po cmentarzach by uczyc się anatomii ,,,W czasach rzymskich stosowana była wiwisekcja czyli nauka anatomii na śmiertelnie rannych i żywych jeszcze ludziach, często gladiatorach (można sobie wyobrazić ten ból i krzyki gdy otwierali ciała ) ,w średniowieczu kopac nie musieli bo zabici ludzie byli praktycznie na każdej uliczce, nawet zabijali po to by się włąsnie uczyć także po cmentarzach nie musieli kopac:).Co do wystawy to jednak ja nie poszłabym mam mieszane uczucia .Może za dużo napatrzyłam się na onkologii gdzie sie leczę ,na śmiertelnie chorych ludzi cierpiących ,by wyobrazić sobie że wiszą później gdzies w muzeum na widoku publicznym .Nic nie poradzę takie mam zdanie.Każdy ma prawo do swoich odczoć i myśli:) .Może jestem zbyt wrazliwa nie wiem ,na pewno bym się popłakała, jakbym to zobaczyła szczególnie płody ludzkie.

Dopisze jeszcze że to czy ci ludzie wyrazili zgode, czy kiedyś nie mieli nic do gadania, to nie zmienia faktu dla mnie ,bo w obu przypadkach jest to człowiek jego ciało wystawione na widok publiczny .Nieważne w jaki sposób się dostał do tego muzeum dla mnie to nie jest fajne .Co innego do nauki lekarzy, gdzie odbywa się to w specjalnych miejscach i sluzy to dla pomocy człowiekowi . Ale tak, powieszenie postawienie człowieka w muzem to po prostu dla mnie nie jest fajne.Szaraczki mogą się nauczyć zobaczyć to wszystko w książkach czy na plastikowych czy z czego tam robią szkieletach .

Oczywiście jak wcześniej napisałam każdy ma prawo do swojego zdania uczoc ,ja szanuje każdego człowieka i jego zdanie pisze tylko co ja czuje:)Nie narzucam nikomu że ma tak myslec, i że tylko ja mam racje :)

Cytat
agata74
dla mnie to chore robic takie wystawy i jeszcze chodzic na nie. Zeby wiedziec jak jest zbudowane ciało ludzkie nie trzeba chodzic na takie wystawy wystarczy przysiąść na lekcji biologii.Ciała tych ludzi nie do końca są zdobyte w normalny sposób czyli ktoś przed smiercią podpisuje papiery że zezwala na to by jego ciało zostało wykorzystane w taki a taki sposób, w większości przypadków są to ciała chińskich więźniów politycznych, więc tym bardziej nie wspieram tego typu akcji :( a skąd to wiem pamiętam jak pierwszy raz była w Polsce taka wystawa i jaki zrobiłą szum medialny ale dzięki temu szumowi dowiedziałam się jak wygląda zaplecze takiej wystawy i ja jestem na nie. co innego w przypadku takich akcji jak ta te jak najbardziej popieram http://www.popularnie.pl/beth-whaanga/
Tu się zgadzam z tobą ,zaraz poczytam na ten temat .Zapewne tym więzniom obiecali cos za to może mniej cierpień za życia lub cos innego .Tak czy tak to jest straszne.A jeszcze jeśli jest tak jak piszesz że zaplecze tego wszystkiego nie do końca jest takie idealne to po prostu brak słów .Ci co to organizują to mysle nie są wcale lepsi jak ci Niemcy z czasów wojny ,jeśli naprawdę wykorzystywani sa do tego więźniowie praktycznie zmuszeni do podpisania tych papierów.

No i poczytałam ,są zarzuty że wystawa we Wrocławiu jest właśnie zrobiona z ciał więźniów skazanych na śmierć.


Wszystko oddam, żeby zobaczyć gdzie wyczytałaś, że ta wystawa jest zrobiona z ciał skazańców. To The Human Body Exibition - "podróbka" tej wrocławskiej miała takie przypadki

Wystawa z ludzkich ciał we Wrocławiu

21 paź 2015 - 15:54:19

Cytat
filipekkrol
Cytat
Asztarte
Cytat
filipekkrol
Nie wiem dlaczego ale nie poszłabym.Nie jestem jakas zacofana myslę ale jakos nie wyobrażam sobie np. ciała mojej babci cioci itd. jakby tak była wystawiona na wystawie.A przecież to ludzkie ciała, kogos z rodziny ,,,,Mam mieszane uczucia .Od razu mi sie przypomina że Niemcy w czasie wojny robili z ludzkich skór portfele abażury itd. i takie samo uczucie mnie ogarnia jak pomysle o tej wystawie.Lub w średniowieczu obcinali głowy nabijali na pal i wystawiali jak na wystawie .

Owszem anatomia jak najbardziej ale tego uczą się studenci ludzie ktorzy sa później lekarzami ,zresztą te ciała nie są wystawiane na wystawach na widok publiczny itd.

Jakoś nie umię sobie wyobrazić że ci ludzie których ciała są wystawione za zycia wiedzieli, a tym bardziej czy wyrazili zgodę na to aby po śmierci wisieć sobie gdzies w muzeum.To tak jakby mnie ktoś zapytał ,,Edyta słuchaj zgadzasz się na to by po twojej śmierci twoje ciało wisiało na wystawie gdzie zwiedza tłum ludzi??Czy tak to się odbywało z tymi ludżmi ?Tego jestem ciekawa.

Ale oczywiście nie mam nic do tego że ktoś myśli inaczej ,piszę tylko jakie ja mam odczucia .Może się mylę oczywiście wyobrazajac sobie pewne sprawy ale tak po prostu czuję, to wszystko.
Alez oczywiscie, ze ludzie za zycia wyrazili zgode na wykorzystanie ich cial. To nie sredniowiecze. Dzisiaj nikt nie musi kopac po cmentarzach, zeby sie uczyc anatomii. A tą interesuja sie nie tylko studenci medycyny, ale i zwykle "szaraczki". Nie porównuj wystawy, legalnej, na ktora "eksponaty" wyrazily zgode ze zbrodniami hitlerowskimi, czy sredniowiecznymi wojnami. Ich ofiary nie mialy nic do gadania, a te zabiegi mialy odstraszyc wroga. Wystawa raczej nikgo odstraszac nie ma.
Ja ide w listopadzie. O ile taka ksiazkowa anatomia mnie srednio interesuje, tak zobaczyc na zywo bym bardzo chciala.
Ja niczego nie porownuje:) Piszę że po prostu mam takie odczocia :) Nic na to nie poradzę .Po prostu wydaje mi się to nie na miejscu.Apropo średniowiecza ćzy czasów rzymskich itd. .Tam nie kopali po cmentarzach by uczyc się anatomii ,,,W czasach rzymskich stosowana była wiwisekcja czyli nauka anatomii na śmiertelnie rannych i żywych jeszcze ludziach, często gladiatorach (można sobie wyobrazić ten ból i krzyki gdy otwierali ciała ) ,w średniowieczu kopac nie musieli bo zabici ludzie byli praktycznie na każdej uliczce, nawet zabijali po to by się włąsnie uczyć także po cmentarzach nie musieli kopac:).Co do wystawy to jednak ja nie poszłabym mam mieszane uczucia .Może za dużo napatrzyłam się na onkologii gdzie sie leczę ,na śmiertelnie chorych ludzi cierpiących ,by wyobrazić sobie że wiszą później gdzies w muzeum na widoku publicznym .Nic nie poradzę takie mam zdanie.Każdy ma prawo do swoich odczoć i myśli:) .Może jestem zbyt wrazliwa nie wiem ,na pewno bym się popłakała, jakbym to zobaczyła szczególnie płody ludzkie.

Dopisze jeszcze że to czy ci ludzie wyrazili zgode, czy kiedyś nie mieli nic do gadania, to nie zmienia faktu dla mnie ,bo w obu przypadkach jest to człowiek jego ciało wystawione na widok publiczny .Nieważne w jaki sposób się dostał do tego muzeum dla mnie to nie jest fajne .Co innego do nauki lekarzy, gdzie odbywa się to w specjalnych miejscach i sluzy to dla pomocy człowiekowi . Ale tak, powieszenie postawienie człowieka w muzem to po prostu dla mnie nie jest fajne.Szaraczki mogą się nauczyć zobaczyć to wszystko w książkach czy na plastikowych czy z czego tam robią szkieletach .

Oczywiście jak wcześniej napisałam każdy ma prawo do swojego zdania uczoc ,ja szanuje każdego człowieka i jego zdanie pisze tylko co ja czuje:)Nie narzucam nikomu że ma tak myslec, i że tylko ja mam racje :)

Cytat
agata74
dla mnie to chore robic takie wystawy i jeszcze chodzic na nie. Zeby wiedziec jak jest zbudowane ciało ludzkie nie trzeba chodzic na takie wystawy wystarczy przysiąść na lekcji biologii.Ciała tych ludzi nie do końca są zdobyte w normalny sposób czyli ktoś przed smiercią podpisuje papiery że zezwala na to by jego ciało zostało wykorzystane w taki a taki sposób, w większości przypadków są to ciała chińskich więźniów politycznych, więc tym bardziej nie wspieram tego typu akcji :( a skąd to wiem pamiętam jak pierwszy raz była w Polsce taka wystawa i jaki zrobiłą szum medialny ale dzięki temu szumowi dowiedziałam się jak wygląda zaplecze takiej wystawy i ja jestem na nie. co innego w przypadku takich akcji jak ta te jak najbardziej popieram http://www.popularnie.pl/beth-whaanga/
Tu się zgadzam z tobą ,zaraz poczytam na ten temat .Zapewne tym więzniom obiecali cos za to może mniej cierpień za życia lub cos innego .Tak czy tak to jest straszne.A jeszcze jeśli jest tak jak piszesz że zaplecze tego wszystkiego nie do końca jest takie idealne to po prostu brak słów .Ci co to organizują to mysle nie są wcale lepsi jak ci Niemcy z czasów wojny ,jeśli naprawdę wykorzystywani sa do tego więźniowie praktycznie zmuszeni do podpisania tych papierów.

No i poczytałam ,są zarzuty że wystawa we Wrocławiu jest właśnie zrobiona z ciał więźniów skazanych na śmierć.
Więzniom politycznym w Chinanch niczego nie obiecuja oni są traktowani jak mięso armatnie. Poczytajcie sobie to translatologii chińskiej jak to wyglada w rzeczywistości to wlosy wam się zjeza na głowie tu jest artykuł o tym http://www.rynekzdrowia.pl/Uslugi-medyczne/Chiny-65-proc-narzadow-do-przeszczepienia-pochodzi-od-skazancow,10054,8.html i mimo ze podobno chiny juz tego nie robia ja w to nie wierze jest popyt no to kto bedzie się przejmowac jakimis wiezniami

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Spotkanie z mec. Tomaszem Żukiem