Moda na disco polo

Ciekawa jestem jak uważacie, co jest fenomenem tej muzyki? Niewiele osób się przyznaje, że ją słucha, w niektórych kręgach to wstyd - a mimo to, jak leci na imprezach to pełen parkiet. Z mojego doświadczenia wynika, że niby mało kto słucha a każdy zna, bo jak zaczynamy śpiewać, to nagle wszyscy znają tekst

Bo jeśli większość naśmiewa się z disco polo to znaczy,że naśmiewanie się jest cool i każdy ma to za obciach. Nie powiem,że "tworcy" disco polo piszą świetne i głębokie teksty. To taka paplanina o niczym, byle rym się zgadzał. Ale uwielbiam się przy tym bawić, to muzyka typowo taneczna na jakiś balach, weselach. W zaciszu wolę posłuchać radia, czy jakieś klubowej muzyki,ale na wesela sobie nie wyobrażam bez disco polo i wcale się tego nie wstydze.

Prosty tekst do zapamiętania, muzyka wpada w ucho no i bez problemu da się tańczyć. Na co dzień nie słucham disco polo ale jestem bardzo za jak jest na różnego typu imprezach

Moda? Wg mnie to żadna moda ta muzyka była popularna tak samo 10 lat temu jak i teraz. Ja nie słucham ale jak na weselu czy innej imprezie lecą tego typu piosenki to lubię się przy nich bawić, są melodyjne i skoczne.

Moda na disco polo była 20 lat temu.
A słów nie da się nie zdać, skoro pamiętamy je z dzieciństwa. Tym bardziej, że słowa i melodię da się zapamiętać po jednym odsłuchaniu.

To nie moda, tylko umcyk umcyk do poskakania na weselu. Do zbiorowej glupawy. "Tak bys chciala dotykac mego ciala, w moim lozku podrapac mnie po brzuszku"... jak to mozna nie zapamietac?

Cytat
roksolana83
To nie moda, tylko umcyk umcyk do poskakania na weselu. Do zbiorowej glupawy. "Tak bys chciala dotykac mego ciala, w moim lozku podrapac mnie po brzuszku"... jak to mozna nie zapamietac?

Cytat
incognito85

Cytat
roksolana83
To nie moda, tylko umcyk umcyk do poskakania na weselu. Do zbiorowej glupawy. "Tak bys chciala dotykac mego ciala, w moim lozku podrapac mnie po brzuszku"... jak to mozna nie zapamietac?

Przerażasz mnie

A jednak dopiero teraz ktoś postanowił nagrać film o Disco polo. Chyba, że mam braki w informacjach.

Nie masz, nie masz, jest pierwszy film o tym fenomenie (jakim wciąż jest Discopolo) nie długo wchodzi do kin i to z jaką obsadą: Kot, Ogrodnik, kulig i inni... a tytuł oczywiście "Disco Polo"

No no, o tym samym filmie pisałam. Ciekawa jestem tego jak aktorzy poradzą sobie w śpiewających rolach. I to jeszcze disco

Disco polo lubie na mprezach, weselach bo piosenki nadaja sie do tanca. W domu slucham innej muzyki, jednak jak najdzie mnie ochote to wlaczam sobie polo tv i wcale sie tego nie wstydze

Sama nie słucham, ale chętnie bawię się przy takiej muzyce na rożnych imprezach, gdzie po paru głębszych okazuje się, że wszyscy wszystko znają a tekst wyśpiewany jest od deski do deski

Ale coś w tym jest, że najlepsze wesela to te, na których goście bawią się do muzyki disco polo! I to są jednak utwory, które każdy zna, chociaż największe hity mają po te 20-kilka lat!
A teraz właśnie jakoś ta muzyka znowu do nas wraca, co widać chociażby poprzez ten film "Disco polo". Znowu robi się głośno o tym gatunku.

Mnie nigdy ona zachwycać nie będzie.
Bez obrazy dla kogokolwiek, ale Disco Polo to muzyka z gatunku "chodnikowej". Polskie wesela mają to do siebie, że robione są typowo w stylu wiejskim, stąd muzyka taka a nie inna. Na swoim mogę puścić inne taneczne kawałki. Choćby zespołu Enej.

Cytat
Persimona
Znowu robi się głośno o tym gatunku.