50 twarzy Greya

Przeczytałam z ciekawości pierwszą część, nic szczególnego. Właściwie za bardzo mi się nie podobała i raczej nie przeczytam następnych części. Ubogie słownictwo, jak już ktoś napisał i z tego co pamiętam, niektóre rzeczy były tam wręcz śmieszne, nie ma się czym zachwycać

Jestem realistką i wolę ambitniejszą literaturę ;p

Miła książka, dla oderwania się od codzienności. Przeczytałam wszystkie części.

Cytat
mrcrowley
to ścierwo nie zasługuje na tytuł książki.

Przeczytałam całą trylogię, więc mogę się wypowiedzieć.
Książka lekka i łatwa, dla znudzonej pani domu. Po wszystkich zachwytach nad nią spodziewałam się czegoś więcej i niestety się rozczarowałam. Infantylna powiastka, romansidło nie erotyk, główny bohater niedojrzały, irytujący, ma za dużo w czterech literach, rozkapryszony wkurzający bogacz. Nachalne wzorowanie się na "Zmierzchu", który z pojedynku z "Greyem" moim zdaniem wychodzi nawet zwycięsko.

Przeczytałam, bo wszyscy czytali, zaciekawiona i by móc się wypowiadać potem na temat tej książki.

Jeżeli chodzi o erotyki to polecam "Fantazje w trójkącie". Bo Grey to raczej romansidło, jak już wspomniałam.

przeczytałam cała trylogię i jestem zadowolona, taka lekka ksiązka

z ciekawości.. chyba sięgnę

tragedia

tak się nią wszyscy zachwycali, że myślałam, że będzie rzeczywiście ciekawa, przeczytałam pierwszą część, totalna klapa.

Czytałam 1 i 2 a teraz jestem w trakcie 3 Jest zaje.bista

czytałam i mi się podobała. Chociaż muszę powiedzieć, że bardziej do gustu przypadła mi książka Anny Todd After. tematyka podobna, ale moim zdaniem lepiej napisana.