gorący temat
37 minut temu
58 minut temu
godzinę temu
godzinę temu
godzinę temu
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
NAJLEPSZE HORRORY KTÓRE OGLĄDAŁYŚCIE
22.04 o 22:04
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
9.07 o 2:34
Najpiękniejsze smutne piosenki
8.08 o 11:52
"Rose Madder" Stephena Kinga 
"Kolekcjoner motyli", bo zaciekawił mnie opis oraz opinie fejsbukowych ludzi. Sam początek nienajlepszy, dziwnie napisany i mogę się jedynie domyślać o co tam chodzi (a może to problem z moją koncentracją przez pewne leki... ale wątpię), jednakże później jest ciekawiej i polecam 
Właśnie skończyłam "Noc Ognia" Erica-Emmanuela Schmiitta 
I z całego serduszka polecam wszystkie pozycje tego autora!
Cytat
maora
Końcowo uznaję ją za jedną z najciekawszych książek ostatnio przeczytanych. Dobry warsztat i fabuła choć nie odkrywcza to wciągająca
Fajnie, że ci się podobało, ale zupełnie nie mogę się zgodzić.
Mam na myśli tę fabułę - prosta raczej nie była do końca, bo autorka kilka razy zmieniła kierunek akcji, ale jeszcze ok. Tylko czasami boję się sięgać po fantastykę, jak ktoś kreuje świat od A do Z z obcymi nazwami, innymi prawami itp, że trzeba pierwsze rozdziały książki czytać po kilka razy, żeby się domyślić, o co w ogóle chodzi. A tu może masz rację, było prościej, ale za to zrozumiale i chwała Lisie Lueddecke za to, że te wszystkie nadprzyrodzone elementy wprowadzała stopniowo.
Cytat
Marlenek
Końcowo uznaję ją za jedną z najciekawszych książek ostatnio przeczytanych. Dobry warsztat i fabuła choć nie odkrywcza to wciągająca
Fajnie, że ci się podobało, ale zupełnie nie mogę się zgodzić.
Chyba źle się wyraziłam
Chodziło mi bardziej o to, że koncepcja ratunku świata przez samotnego bohatera wbrew innym jest już znana, co jednak nie szkodzi z niej korzystać kolejnym autorom z sukcesem. Takie książki czyta się super, bo każdy może wczuć się w takiego bohatera Ja potrafiłam wczuć się w Ossę, jej relacje z rodziną czy Ivarem. Dla mnie to własnie największy plus tej książki.
Czytałam teraz "Tortilla Flat" - nawet nie wiem, skąd ją mieliśmy, ale całkiem zabawna lektura.
I coś drugiej stronie, bo nie zabawna historia, ale dająca do myślenia. "Hate" Alan Gibbons.