Jak odzyskac pozyczone płyty

Hej dziewczyny, mam problem z odzyskaniem plyt. Zaczne od pocztaku: okolo 4 lat temu spotykalam sie z takim chłopakiem K., któremu wówczas pozyczylam moje płyty z piosenkami i filmami. Były to orginalne płyty wygrane przeze mnie w różnych stacjach radiowych(głównie składanki, a takze z bajki/filmy nie wiem czy ktos pamieta takie śmieszne bajki Kartony czy Pieska Leszka). Rzecz w tym, ze nagle znowu mama zaczela chorowac (nie mówilam Mu o tym), nie mialam wtedy ochoty z nikim sie wiazac, wiec zerwalam z K. Oczywiscie pamietam, ze ma moje plyty i dlatego pisalam wielokrotnie do Niego na portalu społecznosciowym, aby w koncu mi je oddal, aby ugadaal sie ze mna na miescie w tej sprawie, albo ze do Niego przyjade po odbiór. A oczywiscie K. mi odpisywal(potem juz sie nie odzywal, nic nie pisal, lekcewazyl moje wiadomosci)ze albo Go nie ma, bo pracuje za granica, albo ze plyty przekaze mojej siostrze, zebym sie nie martwila, bo ma te plyty. Potem, gdy juz nie odpisywal, postanowilam napisac do Jego obecnej dziewczyny, zeby jakos na Niego wpłynela, zeby sie ewentualnie Ona ze mna ugadala i przekazala mi te plyty.
Dziewczyny jak mam je odzyskac? Maja one wartosc nie tyle pieniezna, co sentymentalną. Wygralam je kazda z osobna w innym konkursie, a poza tym, gdybym chciala je sobie kupic, to nie stac mnie na wydatek okolo 400 zl(bo tyle sa warte). Czy któras byla w podobnej sytuacji? Cierpliwosc mi sie konczy, bo ilez mozna prosic o zwrot tych plyt, a z drugiej strony ile mozna przetrzymywac cudza wlasnosc, tym bardziej, jesli ktos dopomina sie juz o jej zwrot . Co mi radzicie? Tylko prosze, nie piszcie: "Dobry zwyczaj - nie pozyczaj". POradźcie mi co mam zrobic?

a gdybyś sama się pofatygowała do niego po prostu w miarę możliwości ?

wpierw musze sie dowiedziec dokladnie gdzie mieszka i przyjechac z zaskoczenia, bo inaczej strzeli jakas wymówke. Szczerze, nie wiem gdzie mieszka, bo wtedy zwiazek nie rozwinal sie na tyle, abym u Niego bywala. W kazdym razie przymierzam sie do tego pomyslu

Wybierz się osobiście po te płyty
Możesz wybrać się też do adwokata, prawnika(nie będzie to droga usługa). On wyśle pisemko do Twojego eks z prośbą o oddanie rzeczy z ustalonym terminem, uświadomi go jakie sankcje prawne mogą zostać wyciągnięte wobec jego osoby Jak eks przeczyta sobie takie pisemko, wystraszy się i odda rzeczy. Jednak musisz mieć dowody na to, że chłopak faktycznie coś od Ciebie pożyczył. W Twoim przypadku mogą to być wiadomości albo świadkowie.

skoro od 4 lat on ci tych płyt nie oddaje to pozostaje tylko do niego jechać :I

Cytat
duchess93
Wybierz się osobiście po te płyty
Możesz wybrać się też do adwokata, prawnika(nie będzie to droga usługa).

Czuję, że ich nie odzyskasz. Facet po takim czasie na pewno ich nie ma. Zgubił, zepsuł, wyrzucił. Dlatego ja niechętnie pożyczam ludzie zapominają, nie oddają, gubią i wmawiają że tego nigdy nie pożyczali.

Cytat
duchess93
Wybierz się osobiście po te płyty
Możesz wybrać się też do adwokata, prawnika(nie będzie to droga usługa). On wyśle pisemko do Twojego eks z prośbą o oddanie rzeczy z ustalonym terminem, uświadomi go jakie sankcje prawne mogą zostać wyciągnięte wobec jego osoby Jak eks przeczyta sobie takie pisemko, wystraszy się i odda rzeczy. Jednak musisz mieć dowody na to, że chłopak faktycznie coś od Ciebie pożyczył. W Twoim przypadku mogą to być wiadomości albo świadkowie.

Cytat
jefrozka
Czuję, że ich nie odzyskasz. Facet po takim czasie na pewno ich nie ma. Zgubił, zepsuł, wyrzucił. Dlatego ja niechętnie pożyczam ludzie zapominają, nie oddają, gubią i wmawiają że tego nigdy nie pożyczali.

nie zostało nic innego jak wybrac sie osobiscie. ewentualnie z grubej rury napisz ze chcesz płyty na juz i nie ukrywaj ze wkurzona jestes chociaz nie wiem czy to podziała..swoją drogą jakby ktos mi tak zwlekał to bym pomyslała ze juz dawno ich nie ma albo ze są w kiepskim stanie
swoją drogą tez nie pozyczam np ubran kolezanką itp bo sie boje

Ja nie przywiązuje dużej wartości emocjonalnej do takich rzeczy, ale jeśli dla Ciebie płyty są ważne to warto się o nie walczyć
Ja nie miałabym czasu i chęci, chyba że byłyby to jakieś winyle, klasyki muzyki czy filmu, prawdziwe rarytasy. Stare składanki czy płyty DVD z Kartonami są warte tyle co nic Minęły 4 lata, on tych płyt może nie mieć. Trochę późno się obudziłaś, nie wiem czy jest sens próbować je odzyskać

Cytat
lola17xD
nie zostało nic innego jak wybrac sie osobiscie. ewentualnie z grubej rury napisz ze chcesz płyty na juz i nie ukrywaj ze wkurzona jestes chociaz nie wiem czy to podziała..swoją drogą jakby ktos mi tak zwlekał to bym pomyslała ze juz dawno ich nie ma albo ze są w kiepskim stanie
swoją drogą tez nie pozyczam np ubran kolezanką itp bo sie boje