Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

(Nie)maz,a wigilia

05 gru 2016 - 00:13:43

Wybacz autorko,ale...chyba coś z Tobą nie w porządku.
Dla mnie taka sytuacja nie mieści się w głowie.nie

Bezapelacyjnie dziewczyny mają rację!!!



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-12-05 00:28 przez czarownicaao.

(Nie)maz,a wigilia

05 gru 2016 - 17:09:49

Mąż odszedł do innej, ale nie chce rozwodu i mieszka z Tobą...
Jak dla mnie to mąż miał (ma?) romans, zakochał się w innej, chciał do niej odejść, ale ta inna ma rodzinę i Twojego męża olała gęstym moczem.
A mąż teraz nie wie co robić, bo z jednej strony nadal zakochany w tamtej i może liczy, że ona zdanie zmieni, a z drugiej "trzyma" sobie miejsce w Waszym domu.

(Nie)maz,a wigilia

06 gru 2016 - 12:50:31

@justangel
...Ale po co odejść?
U jednej nocuje,a u drugiej przebywa w dzień.
Ma na to wszystko pozwolenie,
a więc...dlaczego ma nie "zagrywać na dwa fronty"?tańczy

(Nie)maz,a wigilia

06 gru 2016 - 13:00:30

Cytat
czarownicaao
@justangel
...Ale po co odejść?
U jednej nocuje,a u drugiej przebywa w dzień.
Ma na to wszystko pozwolenie,
a więc...dlaczego ma nie "zagrywać na dwa fronty"?tańczy

To fakt.
Ale ja zakładam, że skoro mąż powiedział o tym, że chce odejść to miał taki zamiar. Tylko że życie go zweryfikowało i właśnie na przykład okazało się, że jego nowa miłość tego nie chce. Innymi słowy: kochanka go olała to siedzi w domu (bo żona na to pozwala).
Autorko: co Ty z tym zrobisz to już Twoja sprawa.
Ale nie łudź się, że on "tylko mówił o odejściu" i "nie ma kochanki bo nie ma czasu". Zacznij patrzeć na to realnie, bez klapek na oczach i zastanów się czy chcesz żyć dalej z kimś takim? Czy chcesz z nim dalej być, mimo że on został z Wami tylko dlatego, że kochanka go olała?

(Nie)maz,a wigilia

06 gru 2016 - 13:20:36

@justangel
Oczywiście rozumiem Twoje przypuszczenia i są one jak najbardziej prawdopodobne.Kochance potrzebny jest facet na kilka pięknych chwil-Ona nie chce zobowiązań.
Facet wcale nie odszedł (z tego,co pisze autorka),ponieważ po 17 wraca do żony,do domu,a na noc wyjeżdza do drugiej kobiety.Nie chce rozwodu,bo niby po co?Ma swoje życie,ma stabilizację,a zarazem dobrze się bawi.

Dla mnie brak słów...
Autorko,ja po prostu wymieniłabym zamki w drzwiach.

(Nie)maz,a wigilia

06 gru 2016 - 13:46:17

Przychodzi po pracy na ciepły obiadek, ciepły kącik, nie musi nic robić, na noc do ciepłego łóżeczka innego oczywiście, gdzie mu będzie lepiej. Faceci to mają jednak dobrze. Nic dodać nic ująć. Nie wiem może ja jestem staroświecka, ale już dawno by był spakowany i odwieziony do nowego domku. U mnie nie istnieje instytucja "ZDRADA". A tobie jak tak pasuje to nie wiem czemu ma służyć ten wątek. Skoro mąż przebywa z wami całe popołudniu to kiedy ma niby "wpaść" na to wigilię, jak jest w domu czy poza domem? Nie rozumiem całej tej sytuacji.

(Nie)maz,a wigilia

06 gru 2016 - 15:13:17

Podstawowe pytania:

Kochasz go jeszcze, czy nie?
Dlaczego nie wyjaśnisz z nim całej, tej chorej sytuacji i wprost nie zapytasz, o co chodzi mu konkretnie?
Ile dziecko ma lat i skąd taka pewność, że dziecko go nie chce? Skąd ta pewnośc?

niezweryfikowana
Posty: 65
Ostrzeżenia: 1/5

(Nie)maz,a wigilia

07 gru 2016 - 08:18:58

Rozumiem zarówno Ciebie (bo go na pewno dalej go kochasz, bo się łudzisz, że będzie dobrze, bo wierzysz, że czas się cofnie), jak i dziewczyny na forum (bo to skończony sqrwiel i należałoby go wywalić z domu raz i na zawsze). Decyzja musi być Twoja, my nie podejmiemy jej za Ciebie, bo bez względu na to, co się stanie potem, będziesz miała w głowie "a może byłoby lepiej, gdybym nie posłuchała forumowiczek, tylko siebie". Więc życzę Ci dużo spokoju i czasu na przemyślenia.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Jaki jest wynik testu? help