Obecnie rozmawiamy o:

transportery taśmowe

gorący temat

Kasyno

dzisiaj o 3:12

Syfilis?

wczoraj o 18:41

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki

Slimtox opinie

29.01 o 13:58

SPONSORING

21.06 o 11:53

Piperine forte opinie

9.07 o 2:34

Jak zrobić loki?

24.02 o 23:39

Aktywne użytkowniczki

kiedy sni sie zmarły....

03 gru 2009 - 00:59:16

Hej, jestem tu nowa.. Bladze po tym internecie bo staram się zrozumiec istote i sens smierci, aby chociaz troszeczke zblizyc się do tego co jest po tamtej stronie.

Ponad miesiac temu, bardzo nagle, w nocy, na moich ramionach zmarl moj narzeczony, moje cale i jedyne szczescie:( Mial 27 lat. Bylismy razem prawie 7 lat, czekalismy juz tylko do maja kiedy mial odbyc sie nasz slub. Byl zdrowy, szczesliwy, nic nie wskazywalo na to, ze odejdzie, ze nie bedzie juz nawet czasu na porzegnanie.

Moje serce peklo, ogarnela mnie pustka i niemoc, jestem bezradna i zagubiona. Pomimo wszystko mam w sobie jakas niesamowita sile, dostaje ja codziennie od niego, bo wiem i mocno czuje, ze on jest caly czas obok mnie. To jest naprawde niesamowite uczucie.

Snil mi sie kilka razy, zawsze kiedy nastepowalo zupelne zalamanie. Pierwszy sen byl dlugi, przyszedl do mnie w nim zywy i zadowolony, ja mowilam mu, że przeciez nie zyje, ze jak to mozliwe skoro widze go obok siebie w swietnej formie, tlumaczylam, ze przeciez pochowalam jego cialo, ze wiem, gdzie jest jego grob. A on mi ciagle tlumaczyl, ze jednak zyje, ze to cialo nie ma znaczenia, ze on jest przy mnie, ze bedzie, zebym sie nie martwila. Nurtowalo mnie po za tym kilka aspektow, pytalam go, on mi odpowiadal, np. co zrobic z naszymi oszczednosciami. Gdy sie obudzialm bylo mi jakby lepiej, czulam sie jakbym spedzila z nim ta noc, jakby sie to wszystko realnie stalo.

Kolejne sny to takie migawki. Wiem, ze mowil mi, ze na spotakania trzeba sobie zaluzyc, ze to nie jest takie latwe. Pytal czy nosze pierscionek zareczynowy bo jakos wczesniej nie nosilam, balam sie ze zgubie a teraz nie zdejmuje z palca.

Pomimo, ze tesknie za nim cholernie, ze moje zycie doczesne juz nie ma sensu, czuje sile, jego obecnosc. Przetrwam te lata, czy to bedzie 10, czy 20, czy 50 bo wiem, ze to prowadzi mnie do spotkania z nim, to jest jakis taki przystanek tylko ja zasiedzialam sie za dlugo, on pojechal wczesniejszym autobusem, ja juz teraz wypatruje ten moj, zabierze mnie, a on juz bedzie tam na mnie czekal na koncowym. Spotkamy sie i spedzimy razem wiecznosc.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-12-03 01:06 przez pola83.

kiedy sni sie zmarły....

16 maj 2010 - 00:12:38

......ja mam ten sam problem....mój chłopak ponad rok temu zginął w wypadku samochodowym, byliśmy razem 7 lat, bardzo mocno się oboje kochaliśmy i wiele razem przeszliśmy....pod koniec rozstaliśmy się głównie z jego winy, ponieważ pewne sytuacje zabrnęły za daleko....w dzień po wypadku przyśnił mi się tak ubrany jak go poznałam....do dziś śni mi się smutny i mówi, że tęskni, że kocha, że cierpi, próbuje mnie dotykać, głaskać, uśmiechnąć się, jest zawstydzony i często płacze...znam te łzy....to był bardzo silny i zaradny chłopak, wiele w życiu zniósł, nie płakał prawie wcale, byliśmy najlepszymi przyjaciółmi, śni mi się wtedy kiedy jest mi ciężko i źle, kiedy nie mam od nikogo wsparcia wtedy jest on, czuję, że jest, zawsze dawał mi wsparcie i nadal ze mną jest, dużo rozmawialiśmy przez telefon, w dniu moich imienin śnił mi się w tym ubraniu w którym zginął w tym aucie i mówił mi, ze on nie może ze mną być, nie może mi złożyć życzeń ani nic dać.....płakał w słuchawkę a ja stałam obok i widziałam go w tym aucie jak strasznie cierpi....,w urodziny przyśnił mi się anioł który mi powiedział, że na chwilę umarłam, spotkałam mojego chłopaka,który powiedział, że tylko tak może być ze mną, zabrał mnie w ciemne pomieszczenie ze świecami gdzie było mnóstwo innych par wtulonych w siebie i powiedział mi, ze jak będzie mi źle to mam tu przyjść, on tu czeka na mnie i zapalił świecę z moim imieniem....,......w ogóle dziwne rzeczy działy się po jego wypadku w moim pokoju gdzie śpię.....łańcuszek z pierścionkiem zaręczynowym był porozkładany, nad łóżkiem zrobiło się coś dziwnego na ścianie...jakby naciek w kształcie krwawiącego serca, które widać tylko pod pewnym kątem tuż nad moją poduszką.....wazon, który dostałam od niego pękł i kiedy wstawiłam kwiaty od innego chłopaka zaczęła płynąc z niego woda....ja nigdy w takie rzeczy nie wierzyłam ale teraz niczego się nie boję, wierzę, że po śmierci musi być coś więcej...on śni mi się w moje urodziny, imieniny, ważne dla nas daty, święta....widzę go wyraźnie, słyszę głos.....budzę się rano jak po spotkaniu z nim, takie jest to rzeczywiste i pamiętam każdy szczegół.....generalnie nie śni mi się nigdy nic.....chciałabym wiedzieć co to tak naprawdę jest, ale tego chyba nikt do końca nie wie czy jest to nasza własna podświadomość i część mózgu, której użyć nie potrafimy na co dzień czy rzeczywiście spotkanie ze zmarłym bliskim.......

kiedy sni sie zmarły....

16 maj 2010 - 00:20:21

Boże,,,normalnie jak czytam niektóre watki to serce ściska..ja nie wyobrażam sobie siebie jakby zabrakło mojego chłopaka:(

kiedy sni sie zmarły....

16 maj 2010 - 00:26:20

u mnie w rodzinie gdy śni się ktoś zmarły to zazwyczaj dzieje się coś złego:/

kiedy sni sie zmarły....

17 maj 2010 - 22:50:28

Przeszły mnie ciary i poleciały łzy :(
Może odwiedź cmentarz i zapal znicz... powspominaj te piękne chwile razem,
Utrata kogoś kogo się kocha, jest bardzo bolesna i potrzeba czasu aby się z tym uporać...
Może potrzebujesz o tym pamiętać i przypominać sobie, ale też pogodzić się z tym...

Przepraszam, że to co napisałam może być trochę chaotyczne ale nie wiem jak obrać swoje myśli w słowa :(

kiedy sni sie zmarły....

17 maj 2010 - 22:56:24

pomódl się za niego !

popłakałam się :( dobrze że chociaż masz go w snach, nie oszedł na zawsze. Musieliści byc bardzo zżyci ze soba

kiedy sni sie zmarły....

17 maj 2010 - 23:02:01

Cytat
lilith888
Słyszałam, że gdy śni się zmarły tzn. że prosi o modlitwę i przypomina się o nią właśnie przychodząc w snach. Tak słyszałam i ja zawsze tak robię.
WYJELAS MI TO Z UST!!!! Dokladnie to samo chcialam napisac... Tak jest.... Pomodl sie za jego dusze...On tego potrzebuje...

kiedy sni sie zmarły....

17 maj 2010 - 23:06:20

Powinnaś powiedzieć mu jak znowu do Ciebie przyjdzie
że mu wybaczasz i żeby nie czuł się winny
i żeby poprosił Boga o wskazanie kierunku i poszedł w kierunku Światła

zweryfikowana
Posty: 638
Ostrzeżenia: 4/5

kiedy sni sie zmarły....

17 maj 2010 - 23:09:21

mi mama mowiła jedno: jak Ci sie śni zmarły to musisz sie za te osobe pomodlić:)

zweryfikowana
Posty: 3.200
Ostrzeżenia: 1/5

kiedy sni sie zmarły....

17 maj 2010 - 23:40:41

No i popłakałam się przez was ;(

kiedy sni sie zmarły....

03 wrz 2010 - 14:50:14

Witam Mam problem Dwa Dni Temu zmarła ciotka mojej dziewczyny widziałem ja zaledwie 1 raz a mi się śni. W noc po usłyszeniu tej fatalnej nowiny przyśniła mi się położyłem się spać w dzień na godzinkę może dwie tez mi się przyśniła sen był taki sam jak w nocy stoję na przeciwko niej i mówi coś do mnie ale nie rozumiem co bo nie słyszę. Co To Może oznaczać. odpowiedz prosze na numer gg 677768

kiedy sni sie zmarły....

03 wrz 2010 - 14:58:16

pomodl sie za niego i odwiedz jego grob. Poprostu porozmawiaj z nim w myslach gdy bedziesz na cmentarzu. Tez slyszalam gdy sni sie zmarly to prosi o modlitwe.

kiedy sni sie zmarły....

03 wrz 2010 - 15:00:30

Mam pytanie ale jak to jest mozliwe ze mi sie tylko przysnila nikomu z rodziny??mnie nie znala raz sie widzielismy na doslownie 20 min

zweryfikowana
Posty: 956
Ostrzeżenia: 1/5

kiedy sni sie zmarły....

03 wrz 2010 - 15:06:27

z tego co wiem jak sni sie zmarly najlepiej isc na cmentarz zapalic znicz , pomodlic sie itd.

kiedy sni sie zmarły....

03 wrz 2010 - 15:08:59

Dla Mnie jest to bardzo dziwne ze mi nie rodzinie osobie ktora jest jej calkiem obca

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

archiwizowanie przegladanych stron