otóż ja Ci opowiem jak było ze mną i z moim chłopakiem z którym również jestem na odległość,
poznaliśmy się w zeszłe wakacje, ale to nie było takie szybkie, za nim zaczęliśmy ze sobą być
musieliśmy głęboko to przemyśleć żeby niczego nie żałować przez pierwsze pół roku znajomości
przyjaźniliśmy się, dużo sobie pomagaliśmy, nie widzieliśmy się, smsy, emaile, gadu - gadu , telefony
musiały nam wystarczyć, tego roku 24 stycznia przyjechał do mnie i od tamtej pory widzimy się tak często jak się da
moja mama z początku podeszła do tego z dystansem, on do mnie przyjeżdżał, tydzień, drugi, trzeci i tak dalej,
mama się przekonywała, ale mówiła że pewnie nam nie wyjdzie, bo to odległość , mama racji nie miała ,
polubiła mojego chłopaka bardzo , teraz ja jeżdżę do niego , on do mnie , plusem jest też to że mam dużo koleżanek
u niego w mieście , jest już tak od 8śmiu miesięcy , nie narzekam , jest cudownie , chociaż pierwsze miesiące były trudne,
czasami nawet nocujemy u siebie , teraz planujemy wspólnego sylwestra i ferie zimowe.
nie poddawaj się! musisz przekonać rodziców, zapoznaj ich z nim
pozdrawiam ;*