Obecnie rozmawiamy o:

polecany dentysta

dzisiaj o 19:02

elektryka sklep

dzisiaj o 18:57

wakacje last minute

dzisiaj o 18:41

Jakie marki ? - Kosmetyki.

dzisiaj o 18:28

Budowa domu

dzisiaj o 18:17

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Jestem wychowany przez samotną matkę. Ojciec to kawał <moderacja>, który spłodził z kilkoma kobietami sporo dzieci.

W każdym razie nie znoszę gościa. Zwłaszcza, że jakiś czas temu pod moją nieobecność zgwałcił matkę - miał ochotę, mama odmówiła, ten wrzucił ją na łóżko, wepchnął i jak skończył wyszedł.

Kiedy to usłyszałem wpadłem w szał i wyszedłem na ulicę z nożem.
Zostałem jednak powstrzymany przez swoją mamę.

Przez kilka lat nie było kontaktu. Od kwietnia dzwonił do mamy,
lecz ignorowała jego głupie telefony.

W końcu jednak odebrała i zgodziła się z nim spotkać w sobotę.

To mnie zezłościło gdyż nie życzę sobie takiego gościa w domu.

Zastanawiam się czy zadzwonić do niego i powiedzieć aby <moderacja>, czy co?

W dodatku spodziewam się że dojdzie do rękoczynów i w związku z tym analizuję swoje szanse w starciu z tym zwierzakiem.


On mierzy 175, waży 85 kg, jest spasiony i kulawą ma lewą nogę.

Ja jestem młodszy, więc dynamika jest moim atutem, lecz ważę niecałe 70 kg i mierzę 168.

Parametry są po jego stronie. Lecz on jest spasiony, a ja podnoszę sztangi na siłowni.

Jak myślicie, mam szansę mu spuścić <moderacja>?

(zobacz zmiany)



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-06-30 18:07 przez moderator.

Tez zachowujesz sie i reagujesz jak wspomniany zwierzak, to u was rodzinne? Taki sposób rozwiązywania problemów typowy dla samców zwierząt drapieżnych. Ciesze się, ze nie mam takich sąsiadów.
Szanse masz duze, na odsiadkę. Pewnie to tylko kwestia czasu.

Nie planuję niczego złego, ale istnieje realna groźba, że zachowa się niekulturalnie wobec mnie albo mamy i wtedy możemy się złapać za łby.

Nie masz szans, zmiecie cię masą. Poza tym nie rób tego matce. Ma nadzieję, że miała tylko męża bydlaka, ale jedno co z tego wynikło dobrego to jej synek. Nie rozwiewaj jej złudzeń. I nie marnuj sobie życia.

Masa jest po jego stronie, tylko że to sam tłuszcz, a ja sporo trenuję,

Siłownia czeka...i psycholog również.

Taa... Gratuluję pomysłu! Pobijesz go, wsadzą Cię, a mama zostanie sama, narażona na jego ataki! Sprzedajcie mieszkanie i wynoście się stamtąd, bo zmarnujesz życie wam obojgu! Myślisz, że ona by tego chciała?

chłopie może zajmij sie wybieraniem kolejnej pary butów lub marynarki bo to chyba lepiej Ci wychodzi :P Od wymierzania sprawiedliwości są sądy a nie samosąd jak chcesz sie zniżyć do poziomu neandertalczyka ( za włosy i do jaskini) to pomysł genialny :P Poza tym pamiętaj to zycie twojej mamy i do puki ona nic z nim nie zrobi to Ty nie masz prawa się wtrącać. To ona się zgodziła na spotkanie więc niech ponosi tego koncekwencje nawet jesli są one bolesna dla najblizyszych. Czasem człowiek musi sięgnąc dna by sie potem podzwignąć.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-06-30 17:15 przez agata74.

niezweryfikowana
Posty: 2.943
Ostrzeżenia: 1/5

Ojciec jest zerem, ty też chcesz nim być?

Jak się umiesz bić to masa wielkość ciała nie ma znaczenia.

Ja Cię rozumiem.
I powiem Ci że powinieneś mu tak dopieprzyć,żeby nie dał rady sie podnieść.
Może i on też Ci przywali ale jesli nic nie zrobisz to sam ze sobą będziesz sie zle czuł a jego utwierdzisz w prekonaniu że jest bezkarny.
A matka niech się z nim nie spotyka,bo tyko go nakręca.

Lepiej bym tego nie ujela ;)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

jak przystopować teściową