Obecnie rozmawiamy o:

Wesele organizacja

gorący temat

Treningi i dieta keto

41 minut temu

Pediatra Kielce

godzinę temu

Ginekolog Rzeszów

godzinę temu

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Witam was :)
Mam maly problem :) w sumie to chyba nie taki maly :/ otoz, jestem w trakcie rozwodu. W czerwcu minie rok, odkad mieszkamy osobno. Mamy synka, ma 2,7 roku. Do tej pory nie chcialam z nikim sie wiazac, mimo ze moj maz znalazl sobie kogos odrazu jak sie wyprowadzil. Do momentu, gdy napisal do mnie, moj kolega ze szkolnej lawki (gimnazjalnej) spotkalismy sie pare razy, i jak by cis we mnie strzelilo, i w niego tez. Zaangazowalismy sie oboje. I teraz ta gorsza czesc :/ wyjechal za granice w niedziele pracowac, na 2 lata. Do tego zdwrza mu sie czasem, wciagnac cos nosem. Nie robi tego czesto. Powiedzial ze przestanie dla mnie. Chce mu wierzyc. Jest na prawde fajnym facetem. Ogarnietym, ma swoj rozum, jest czuly i kochany. Tylko co tu robic teraz... ma zjezdzac co 3-4 miesiace. Chciqlqbym kogos takiego. Ale juz sama nie wiem co robic :/ co wy byscie zrobily?

<moderacja>Tytuł wątku powinien odzwierciedlać jego treść

(zobacz zmiany)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-04-04 10:37 przez moderator.

Ja bym się nie zdecydowała ze względu na dziecko. Teraz tęsknisz za bliskością, to zrozumiałe, że potrzebujesz drugiej osoby obok. Zwróć jednak uwagę na fakt, że takie związki na odległość to trochę zabawa w dom szczególnie, że dziecko się przyzwyczaja i też tęskni. Zresztą skąd wiesz, czy za granicą nie będzie brał? obiecać wszystko można. To świetnie, że chcesz wierzyć ale w tej chwili jesteś zakochana i masz klapki na oczach, które w końcu spadną. A odpowiedzialna jesteś już nie tylko za siebie.

Przepraszam, ale jak ktoś jest ogarnięty to nic nie wciąga żadnym otworem.

Wiem wlasnie ze jestem odpowiedzialna za synka. Dlatego az tak bardzo sie waham. Z reszta on tez, bo to daleko, chcialby byc ze mna, ale te km zabijaja zwiazek. To rqczej zauroczenie niz zakochanie. Bo nagle pojawia sie ktos prawie idelany.

Dziecko powinno być najważniejsze dla kobiety, matka jest za nie odpowiedzialna. Nie związałabym się z nikim, kto "coś wciąga".



Moja szwagierka związała się z facetem po rozwodzie (ślub kościelny), wiecie może jak zostanie wyczytana na zapowiedziach przedmałżeńskich jeśli on już załatwi unieważnienie ślubu? Panna i kawaler? Czy panna i rozwodnik?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-04-04 11:06 przez kasiula2.

Jesli bedzie mial rozwod koscielny to raczej "kawaler" ale nie jestem pewna

Cytat
kasiula2

Moja szwagierka związała się z facetem po rozwodzie (ślub kościelny), wiecie może jak zostanie wyczytana na zapowiedziach przedmałżeńskich jeśli on już załatwi unieważnienie ślubu? Panna i kawaler? Czy panna i rozwodnik?

Unieważnienie oznacza, że facet jest nadal kawalerem. Rozwodów kościelnych nie ma.

Albo wyjezdzac razem albo wcale bo zazwyczaj to sie psuje...

Nie dla mnie związki na odległość - to przede wszystkim. Nie wyobrażam sobie bycia z kimś, kto ciągle wyjeżdża. Nie nadawałabym się na żonę marynarza czy żołnierza, ale to kwestia chęci i predyspozycji. Pytanie czy Tobie taka relacja na odległość odpowiada. Gdybym była w takiej sytuacji, że mój facet musi (z powodu wcześniejszych zobowiązań) wyjechać to pewnie bym ten okres próbowała poczekać, ale jednocześnie starałabym się nie traktować tej relacji w 100% na poważnie i zaangażowałabym się jeśli po powrocie nadal chcielibyśmy być razem.
Nie jechałabym razem z nim ze względu na krótki staż i dziecko.
A ze względu na ciągoty do narkotyków tym bardziej starałabym się nie nastawiać na poważny związek dopóki ten facet nie wróci i nie udowodni, że jest odpowiedzialny.

Wydaje mi się że po rozstaniu z mężem podświadomie kogoś szukasz... Nic na siłę, a po drugie to ja bym się na to nie pisała ponieważ jednak większość czasu będzie spędzał tam za granicą, a dla mnie takie coś to nie jest związek. To są 2 życia, jedno będzie prowadził tam a jedno tu, podczas zjazdów... Przemysł to 100 razy zanim podejmiesz decyzję. Powodzenia :)

Cytat
kasiula2
Dziecko powinno być najważniejsze dla kobiety, matka jest za nie odpowiedzialna. Nie związałabym się z nikim, kto "coś wciąga".



Moja szwagierka związała się z facetem po rozwodzie (ślub kościelny), wiecie może jak zostanie wyczytana na zapowiedziach przedmałżeńskich jeśli on już załatwi unieważnienie ślubu? Panna i kawaler? Czy panna i rozwodnik?

Tak na logikę to myślę że kawaler i panna bo skoro małżeństwo zostało unieważnione, to znaczy że GO nie było ;)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-04-04 14:17 przez she22.

Moja szwagierka związała się z facetem po rozwodzie (ślub kościelny), wiecie może jak zostanie wyczytana na zapowiedziach przedmałżeńskich jeśli on już załatwi unieważnienie ślubu? Panna i kawaler? Czy panna i rozwodnik?[/quote]

Na bank kawaler, nie ma czegoś takiego w kościele katolickim jak "rozwodnik" wdowiec/wdowa albo kawaler/panna. W tym przypadku kawaler.
Poprzedni ślub kościelny został unieważniony, czyli tak jakby go nigdy nie było.

U nas obecny proboszcz w ogóle nie czyta panna, kawaler tylko imię i nazwisko. Poprzedni proboszcz za to czytał wszystko.
Co do twojej sytuacji to mam wrażenie,że nie chcesz być sama bo tak długo byłaś w związku i nie wyobrażasz sobie żeby było inaczej dlatego szukasz faceta. Akurat "napatoczył" się kolega i myślisz już o związku z nim. Zauważ,że już są problemy, jego długie wyjazdy i narkotyki. Za granicą na stówę będzie wciągał ale chyba nie chcesz faceta,którego musisz sprawdzać i wypytywać co robi itd. Na twoim miejscu chciałabym oddechu od związków, przemyśl swoje życie, daj sobie czas a odpowiedni facet na pewno się znajdzie. To,że twój były mąż już kogoś ma nie znaczy,że musisz brać się za pierwszego lepszego. Ile masz lat?

Wlasnie nie chcialam nikogo na sile. Tylko to wszystko spadlo samo na mnie. Nagle. Nie chcialam sie zauroczyc. Mam 27 lat. Ale chyba macie racje. Poki nie wroci, nir udowodni ze mu zalezy, nie ma co sie pakowac w bagno.

wciąga nosem i ogarnięty?:D do tego za grancia? nieee !!!!!!!

Dziwnie brzmi wiem :D mowiac ogarniety, mialam bardziej na mysli sfere uczuciowa, jest madrym facetem i dobrze wychowanym. Tylko to ze cpie czasem to jeden i najwiekszy minus tego wszystkiego.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Dupek zostanie dupkiem!pomożcie nauczka