Cytat
hania2218
Nie mam pojecia co robic? jestem z narzeczoym 8 lat od kilku lat zawsze spedzalismy swieta w polsce( mieszkamy w holandii) najpierw u niego potem u moich rodzicow. W tym roku stwierdzil ze nie jedzie do polski bo nie ma kasy musi odkladac i nie wezmie wolnego w pracy. powiedzial ze jesli chce to moge sama jechac. jest mi bardzo przykro ze musze wybierac miedzy nim a rodzina. Wiem ze jak zostane z nim to rodzicom bedzie przykro a jednoczesnie chce z nim spedzic swieta. czy ktos byl w podobnej sytuacji? prosze o rady moze wtedy podejme wlasciwa decyzje nie majac do siebie zalu ze wybralam rodzine a nie jego
Za bardzo przywiązujesz wagę - to dzień jak każdy inny, mamy telefony, skype! Można złożyć sobie życzenia, pośmiać, pokolędować przez internet bez przesady, jesteś 8 lat z mężczyzną a nie odcięłaś pępowiny i musisz być w wigilię z mamusią...?
Masz rozsądnego mężczyznę - TRZYMAJ SIĘ GO! Lepszy pragmatyk niż powsinoga który ma lekką rękę do wydawania pieniędzy. Widać że myśli o przyszłości - Waszej przyszłości.
Na Twoim miejscu bym została a z rodziną porozmawiałabym przez skype i spotkała w styczniu czy lutym w komplecie.