Obecnie rozmawiamy o:

dekoracyjne grzejniki

wczoraj o 19:37

Nowy grzejnik

wczoraj o 18:50

dobra jakość obrączek

wczoraj o 18:43

rekuperacja Białołęka

wczoraj o 18:19

social ads

wczoraj o 18:09

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Zmienił się po ślubie

05 paź 2015 - 19:33:03

Jesteśmy w podobnym wieku, mamy podobne wypłaty, jesteśmy ze sobą od 8 lat i od sierpnia po slubie.
Od ślubu mój mąż stał się innym człowiekiem, mieszkaliśmy razem wcześniej i pomagał trochę w pracach domowych, teraz nie robi nic. Pracuję więcej od niego a do tego na głowie mam jeszcze gotowanie, sprzątanie itp. A on twierdzi, że nic nie robie.
Do tego dziś okazało się, że zataił przede mną pieniądze. Nie wiem co się stało, odzywa się do mnie w sposób co najmniej dziwny... Kurde przecież ja tak się staram, naprawde tyram jak wół. Co jest ???

Dodam jeszcze, że nie trzymam go pod kloszem, chodzi na siłownie, do kolegów, ma pieniadze na swoje wydatki, a ze pracujemy oby dwoje to najgorzej nie jest, po co wiec zatajac pieniadze? I to nie było przypadkiem, ze niby zapomniał czy coś

(zobacz zmiany)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-10-05 19:35 przez makeupkit.

Zmienił się po ślubie

05 paź 2015 - 19:52:48

a rozmawialaś z nim dlaczego tak się wobec Ciebie zachowuje ?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-10-05 19:53 przez ewa277.

Zmienił się po ślubie

05 paź 2015 - 19:55:05

tak... twierdzi, ze to, ze zataił pieniądze to nic wielkiego i, ze robie afera, ale gdy to dzis niechcący odkryłam (miałam mu poszukać karty) to był przeprazony i wrzeszczał co grzebie w jego portfelu. A odnośnie zachowania to odwraca kota ogonem, czyli, że to ja jestem wredna.

to ja się czepiam, i robie problem z niczego.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-10-05 19:56 przez makeupkit.

Zmienił się po ślubie

05 paź 2015 - 20:26:40

dziwne... od razu nastapila ta zmiana ?

Zmienił się po ślubie

05 paź 2015 - 20:36:05

Cóż, niejednokrotnie słyszałam historie, że po ślubie wiele się zmienia i to nie zawsze na lepsze. Dlaczego tak się dzieje chyba nikt jeszcze nie odkrył, ale dlatego też wiele osób ma przed ślubem obawy. Przykro mi, że trafiło na Ciebie. Może twój facet na chwilę zgłupiał, ale po rozmowach się ogarnie. Tego Ci życzę.

Zmienił się po ślubie

05 paź 2015 - 21:45:18

musicie ustalic sobie podział obowiazkow domowych bo to nie jest normalne by kobieta zasuwała na 2 etatach w pracy i jeszcze potem w domu. A jak jasnie ksieciu nie pasuje to niech zatrudni gosposię. niech twój facet wybierze jaki obowiazek domowy bedzie tylko jego i niech sie z tego wywiazuje, a jak powie ze nie lubi to mu odpowiedz ty tez nie lubisz np. mycia naczyn a to robisz. Małżeństwo nie polega ze jedno tyra za dwoje, małżeństwo to jest tandem i tylko w takiej konfiguracji da się utrzymac szczescie. Jesli nie bedziecie ze soba rozmawiac to marne szanse na długi pozycie małżeńskie

Zmienił się po ślubie

05 paź 2015 - 21:48:10

Może boi się że utracił wolność i swoja niepodległość i próbuje coś sobie udowodnić? Może nic nie robi bo jest depresyjny? Za dużo stresu w związku ze ślubem?
Na pewno pomoże spędzanie razem jak najwięcej czasu, róbcie więcej rzeczy razem, nawet lepcie razem pierogi! I rozmawiajcie, rozmawiajcie o wszystkim. Mów mu co czujesz, wypłacz się, poproś o pomoc, poczekaj aż się otworzy przed Tobą i cierpliwie słuchaj bez przerywania i krytyki, spróbuj zrozumieć.

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Zmienił się po ślubie

06 paź 2015 - 17:57:24

hmm no nie chcę wyjść na najgorszą sucz, ale na moje to trzeba krótko czasami trzymać, że tak powiem "za pysk", bo to właśnie z takich niby maleńkich rzeczy rosną wielkie sprawy.

Zmienił się po ślubie

06 paź 2015 - 18:39:18

Czasy kobiet, które były wychowywane w kulcie mężczyzn, minęły - teraz mamy partnerstwo i trzeba to Mężowi Panu uświadomić... Porozmawiać, ustalić podział obowiązków - oboje pracujecie, oboje jecie, bałaganicie, korzystacie z toalety, naczyń, itp. Mąż prawdopodobnie się obrazi, będzie potrzebnych wiele rozmów, nieraz będziesz musiała mu pokazać, co i jak się robi, ale w końcu się nauczy, że lepiej współpracować, niż co rusz słuchać pretensji. U mnie trochę trwało, zanim małżonek zrozumiał, że trzeba dzielić obowiązki, ale jest ok i cieszymy się kilkunastoletnim stażem, raczej w szczęściu i Tobie, droga autorko, życzę tego samego. Pozdrawiam serdecznie :)

Zmienił się po ślubie

06 paź 2015 - 20:05:58

Porozmawiaj z nim może ma jakies problemy w pracy czy ogolnie stad jego zachowanie, wylewa swą złość w domu na tobie.Czasami tak jest że człowiek nie radzi sobie z problemami i wyzywa się na bliskiej osobie bo niema gdzie indziej.

Cytat
agata74
musicie ustalic sobie podział obowiazkow domowych bo to nie jest normalne by kobieta zasuwała na 2 etatach w pracy i jeszcze potem w domu. A jak jasnie ksieciu nie pasuje to niech zatrudni gosposię. niech twój facet wybierze jaki obowiazek domowy bedzie tylko jego i niech sie z tego wywiazuje, a jak powie ze nie lubi to mu odpowiedz ty tez nie lubisz np. mycia naczyn a to robisz. Małżeństwo nie polega ze jedno tyra za dwoje, małżeństwo to jest tandem i tylko w takiej konfiguracji da się utrzymac szczescie. Jesli nie bedziecie ze soba rozmawiac to marne szanse na długi pozycie małżeńskie
Autorce nie chodzi o to jak ma wyglądać małżeństwo o tym ona bardzo dobrze wie :) Tutaj problem jest taki, że facet się zmienił i w zachowaniu i w pracach domowych .Coś jest nie tak i musi do niego dotrzeć co się dzieje, a nie jak ma wyglądac model rodziny o którym piszesz.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-10-06 20:11 przez filipekkrol.

Zmienił się po ślubie

08 paź 2015 - 20:46:52

Cytat
filipekkrol
Porozmawiaj z nim może ma jakies problemy w pracy czy ogolnie stad jego zachowanie, wylewa swą złość w domu na tobie.Czasami tak jest że człowiek nie radzi sobie z problemami i wyzywa się na bliskiej osobie bo niema gdzie indziej.

Cytat
agata74
musicie ustalic sobie podział obowiazkow domowych bo to nie jest normalne by kobieta zasuwała na 2 etatach w pracy i jeszcze potem w domu. A jak jasnie ksieciu nie pasuje to niech zatrudni gosposię. niech twój facet wybierze jaki obowiazek domowy bedzie tylko jego i niech sie z tego wywiazuje, a jak powie ze nie lubi to mu odpowiedz ty tez nie lubisz np. mycia naczyn a to robisz. Małżeństwo nie polega ze jedno tyra za dwoje, małżeństwo to jest tandem i tylko w takiej konfiguracji da się utrzymac szczescie. Jesli nie bedziecie ze soba rozmawiac to marne szanse na długi pozycie małżeńskie
Autorce nie chodzi o to jak ma wyglądać małżeństwo o tym ona bardzo dobrze wie :) Tutaj problem jest taki, że facet się zmienił i w zachowaniu i w pracach domowych .Coś jest nie tak i musi do niego dotrzeć co się dzieje, a nie jak ma wyglądac model rodziny o którym piszesz.

Facet sie zmienił bo uwaza autorke watku za swoja własnosc i jesli nie zrobi z tym porzadku i nie ustali zasad panujacych w ich własnym domu to nic sie nie zmieni. i nie ma co podchody robic szukac wytłumaczen a moze w pracy kłopoty , a moze za mało seksu a moze żona za mało sie stara itp. wiedziały gały co brały wiec teraz nie pora na rozkminianie ksieciunia, bo małzenstwo jest własnie od tego by sie wspierac a nie uciekac no ale co kto lubi

Zmienił się po ślubie

09 paź 2015 - 14:16:11

Cytat
agata74
Cytat
filipekkrol
Porozmawiaj z nim może ma jakies problemy w pracy czy ogolnie stad jego zachowanie, wylewa swą złość w domu na tobie.Czasami tak jest że człowiek nie radzi sobie z problemami i wyzywa się na bliskiej osobie bo niema gdzie indziej.

Cytat
agata74
musicie ustalic sobie podział obowiazkow domowych bo to nie jest normalne by kobieta zasuwała na 2 etatach w pracy i jeszcze potem w domu. A jak jasnie ksieciu nie pasuje to niech zatrudni gosposię. niech twój facet wybierze jaki obowiazek domowy bedzie tylko jego i niech sie z tego wywiazuje, a jak powie ze nie lubi to mu odpowiedz ty tez nie lubisz np. mycia naczyn a to robisz. Małżeństwo nie polega ze jedno tyra za dwoje, małżeństwo to jest tandem i tylko w takiej konfiguracji da się utrzymac szczescie. Jesli nie bedziecie ze soba rozmawiac to marne szanse na długi pozycie małżeńskie
Autorce nie chodzi o to jak ma wyglądać małżeństwo o tym ona bardzo dobrze wie :) Tutaj problem jest taki, że facet się zmienił i w zachowaniu i w pracach domowych .Coś jest nie tak i musi do niego dotrzeć co się dzieje, a nie jak ma wyglądac model rodziny o którym piszesz.

Facet sie zmienił bo uwaza autorke watku za swoja własnosc i jesli nie zrobi z tym porzadku i nie ustali zasad panujacych w ich własnym domu to nic sie nie zmieni. i nie ma co podchody robic szukac wytłumaczen a moze w pracy kłopoty , a moze za mało seksu a moze żona za mało sie stara itp. wiedziały gały co brały wiec teraz nie pora na rozkminianie ksieciunia, bo małzenstwo jest własnie od tego by sie wspierac a nie uciekac no ale co kto lubi
Włąsnie trzeba szukac wytłumaczen, trzeba rozmawiać włąsnie o kłopotach w pracy o problemach ,radzić sobie pomagać itd. na tym polega włąsnie małzenstwo:)To nie są podchody tylko zainteresowanie drugą osobą, a nie np, mam gdzieś co się dzieje z moim mężem, co mnie obchodzą jego problemy.Trzeba rozmawiać o wszystkim, nawet włąsnie o kłopotach w pracy a nie tylko kto ma umyć gary i poscielic łózka no ale co kto lubi .Druga sprawa to wiesz zycie nauczyło mnie tego że kij ma dwa końce ,często mamy pretensje bo facet coś tam a nie przyglądamy się samym sobie .Myśle ze jeśli zaczynamy od zmian w związku to zaczynamy oboje razem lub często nawet najpierw od siebie:)

Zmienił się po ślubie

09 paź 2015 - 14:29:38

Wielu facetów, których znam (z rodziny i znajomych) wcale nie mówi swoim kobietom o stanie konta. U mnie akurat jest tak, że jedno konto jest moje a drugie nasze wspólne :D Ale moja mama nawet nie wie ile dokładnie mój ojciec zarabia. Na pewno warto rozmawiać i mówić o swoich oczekiwaniach partnerowi.

Zmienił się po ślubie

09 paź 2015 - 14:54:00

Jaki czasem świat jest inny,dziwny..

Zmienił się po ślubie

09 paź 2015 - 17:46:21

Cytat
druga_od_konca
Wielu facetów, których znam (z rodziny i znajomych) wcale nie mówi swoim kobietom o stanie konta. U mnie akurat jest tak, że jedno konto jest moje a drugie nasze wspólne :D Ale moja mama nawet nie wie ile dokładnie mój ojciec zarabia. Na pewno warto rozmawiać i mówić o swoich oczekiwaniach partnerowi.
a ja tego nie rozumiem, żeby nie wiedzieć ile mąż zarabia? Ile ma na koncie? Ja jestem 4 lata po ślubie i zarówno mąż wie ile ja mam na koncie jak i ja wiem ile on ma. Mamy oddzielne konta ale pieniądze są wspólne. Znałam jedno takie małżeństwo gdzie żona nie widziała co mąż robi z pieniędzmi i nie interesowała się tym i niestety dobrze się to nie skończyło.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Faceci, prośba o pomoc :)