Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki

Desmoxan opinie

14.01 o 21:11

Maść na blizny?

23.10 o 13:27

Piperine forte opinie

9.07 o 2:34

tanie ciasta przepisy

18.01 o 12:29

Bio Oil opinie

1.06 o 21:06

Aktywne użytkowniczki

rozwod jestem zalamana!

31 lip 2015 - 16:36:57

Witam.Opowiem w skrocie to co mnie trapi. Maz po 6mcach od slubu zostawil mnie wraz z moja corka ktora razem wychowywalismy. Zlozyl juz pozew o rozwod nie znam prawdziwej przyczyny kocham go nadal chodz byl zawsze despotyczna osoba ktorej musialam sie podporzadkowac. Splacalam polowe jego kredytu gdy zaprzestalam straszyl rozwodem ze ze mna do niczego nie dojdzie zarabia dobrze nigdy na nic nie dawal mi pieniedzy a w mieszkaniu jego czulam sie jak lokator. Gdy przestalo mu sie podobac robil co chcial wychodzil z domu itp. Ja blagalam prosilam ze dla niego wszystko. Nie odbieral nie odp na smsy. Przezylysmy traume mialam depresje pracuje dbalam o dom o siebie o niego. Jak zyc boje sie rozwodu on ma adwokata a ja. Marika 231..

rozwod jestem zalamana!

31 lip 2015 - 16:53:33

No ale dlaczego masz się bac?Jesli jesteś uczciwą kobieta która zarabia na siebie i wychowuje zajmuje się córka jak należy ,to nie masz się czego bać.Nawe jeśli on ma adwokata.Co w ogole twój były chce uzyskac n tym rozwodzie?Jakie ma plany?

rozwod jestem zalamana!

31 lip 2015 - 17:12:07

Boje sie rozwodu samego w sobie. Tego ze go zobacze pewnego siebie jak zawsze tego ktory zawsze musial miec racje. Tyle przez niego wycierpialysmy. Boje sie tego co bedzie potem mieszkamy w jego mieszkaniu z ktorego kazal sie wynosic a nie mamy dokad kazal intercyze przed slubem podpisac tak go kochalam. Rozwod odpisalam z jego winy romanse oszukiwal mnie bywal w polsce a w domu nie wiele innych rzeczy.

On jak zawsze chce mi pokazac ze jest gora.Nie ma z nami kontaktu od 6mcy ja w maju zadzwonilam do niego raczyl odebrac i co krzyczal abym wynosila sie z jego mieszkania. Boje sie go



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-07-31 17:14 przez Justyna7314.

rozwod jestem zalamana!

31 lip 2015 - 17:21:38

Jeśli nie masz gdzie pojsc to pomoże ci opieka społeczna.Zamieszkasz w domu samotnej matki.Jesli mieszkanie jest jego prywatna włąsnoscia jeszcze za czasów kawalera to niestety nie zmusisz go by zmienił zdanie co do twojej wyprowadzki.Co innego gdybyście razem mieszkanie kupili.Nie bój się rozwodu ty nic złego nie zrobiłas.I z czasem zrozumiesz że taki facet nie zasługuje na miłość i że dawno już go nie kochasz.Za co masz niby go kochac za wszystkie cierpienia wasze?

A jesteś w tym mieszkaniu zameldowana w ogóle razem z córką?

Piszesz że nie miął kontaktu przez 6 miesięcy.Rozumię że z dzieckiem także nie utrzymuje kontaktu?I nie płaci na nie?Przy rowodzie uzyskasz alimenty na dziecko nie daj się .



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-07-31 17:28 przez filipekkrol.

rozwod jestem zalamana!

31 lip 2015 - 17:33:07

Nigdy nas nie zameldowal.wiem bede musiala sie wyprowadzic. Do domu samotnej matki nie pojde jestem mloda i wstyd. Corka jest z innego zwiazku nie zna ojca a moj maz byl dla niej jak ojciec przez 9lat. Jak on mogl i nie ma wstydu wini mnie za to ze nie zmienilam pracy i nie zarabiam jak on milonow.

rozwod jestem zalamana!

31 lip 2015 - 19:49:41

Zrobił Ci wodę z mózgu i tyle olej go i znajdź se nowego OMG nie jesteś sobą jesteś ciągle marionetka uszyta przez niego

Pozbawil cie świadomości myślenia oraz zniżył do poziomu wycieraczki dla jego butów



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-07-31 19:51 przez malaeczarna.

rozwod jestem zalamana!

31 lip 2015 - 20:13:27

To prawda teoretycznie to wiem jestem jeszcze uzalezniona od niego psychicznie tyle rzeczy mi nawmawial...9lat mu poswiecilam chcialam rodzine miec on raz kochal odchodzil.myslalam ze jak ma 37 lat i wkoncu zdecydowal sie na slub to wydoroslal staralismy sie o dziecko.powiedzial ze mu go nie dalam a tak chcialam odszedl bez slowa i wyjasnien nie umial porozmawiac. To koszmar co ja czuje. Chodze do psychologa

rozwod jestem zalamana!

31 lip 2015 - 20:54:17

Cytat
Justyna7314
Nigdy nas nie zameldowal.wiem bede musiala sie wyprowadzic. Do domu samotnej matki nie pojde jestem mloda i wstyd. Corka jest z innego zwiazku nie zna ojca a moj maz byl dla niej jak ojciec przez 9lat. Jak on mogl i nie ma wstydu wini mnie za to ze nie zmienilam pracy i nie zarabiam jak on milonow.
Wstyd w domu samotnej matki?Mi bardziej byłoby wstyd tkwic i tesknic za facetem który ma mnie głęboko gdzieś i moje dziecko.Ale jak uważasz ,może rodzina ci pomoże?Przyjaciele?

rozwod jestem zalamana!

31 lip 2015 - 21:19:24

No tak wstyd za nim tesknic...tak maam rodzine i napewno pomoga jakos. Nie pozwola mi byc w domu samitnej matki.Moze wyjade nie wiem co mnie czeka jeszcze rozwod potrwa troche bo z winy jego. Nie pozwole mu nas znowu zniszczyc i odejsc jak zbity pies jak kiedys

rozwod jestem zalamana!

31 lip 2015 - 21:27:46

Może zostawił cie bo miał dość twojego podporzątkowania się?Bez swojego zdania itd.Może potrzebuje kobiety o która będzie musiał się starac zabiegać itd. a nie taką która mu wszystko na tacy poda .Bo tak zachowują się podporzątkowane kobiety.Przy takiej kobiecie może meżczyna czuć się niedowartościowany niemęski bo nie musi nic sie wysilac i nie musi nic robić.

a wstyd?Mi byłoby wstyd tesknic za facetem który mnie nie szanuje,nie daje na nic pieniędzy itd.To co ty go utrzymywałąs ?Bo wiadomo ze gotowals prałąs itd.

Nie dawał ci na nic pieniędzy,wychodził sam bóg wie gdzie,kazał ci spłacać połowe kredytu i ty za tym tęsknisz?



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-07-31 21:33 przez filipekkrol.

rozwod jestem zalamana!

31 lip 2015 - 21:48:00

Wlasnie wyrazilam swoje zdanie jak odmowil mi pomocy finansowej i powiedzialam dosyc!!to zastraszal rozwodem i przestal sie odzywac. Mowil ze wiecznie bylo mi malo ale czego? Jak nigdy mi nie pomagal zylam ze swojej pensji. On on zarabia sporo bo pracuje w norwegi splaca swoj kredyt za mieszkanie ma dwa auta. Kupil niby dla mnie jedno abym do pracy dojezdzala i co zabral za chwile kazal jechac do angli do siostry i zarobic na swoje auto. Zawsze uwazalam ze skoro on ma taj platna prace i jestesmy rodzina powinien mi dawac skoro ledwo mi starczalo. On na to ze ja tez mam dac cos od siebie bo przezemnie stoimi w miejscu i mieszkania wiekszego nie mozemy kupic. Raz oznajmil mi ze wykupi sobie wycueczke bo chce swiat zwiedzic a ja na to co ze mna? Jestem zona on ze nie musimy zyc jak inni malzonkowie ze to ma byc zwiazek partnerski. Wolalam mu ustapic a gdy wyrazalam zdanie i sie stawialam to on robil co chcial. W swieta same nas zostawil i sylwestra bo ze ja nie mam pasji mam ale nie stac mnie na nie.

Staralismy sie o swoje dziecko. Poprosilam aby zrobil badania zrobil wynikow mi nie pokazal :( zaczal odsuwac sie odemnie nie sypial ze mna. Mam ciezka prace po 12godz jak bywal w domu potrzebowalam zrozumienia jak kazdy gdy powiedzialam ze jestem zmeczona po pracy to mowil ze wiecznie narzekam nie moglam nic wyrazic. Jak przez stres mialam nadcisnienie nie chcial o tym slyszec i tylko ze marudze tzn ze nikt nie chorowac ma.Owszem jak on byl chory itp nie mowil o tym ale zawsze martwilam sie o niego a on co wylaczal tel. Z moja corka byl zwiazany i tak to przezyla biedna nie odzywa sie do niej a kiedys dzien dnia do niej dzwonil.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-07-31 22:06 przez Justyna7314.

rozwod jestem zalamana!

31 lip 2015 - 22:12:35

Złożył pozew o rozwód z orzeczeniem o winie czy bez orzekania?

Chcesz się rozwodzić, czy nie?

rozwod jestem zalamana!

31 lip 2015 - 22:20:13

Zlozyl pozew w maju bez orzekania o winie czekam na pozew. Juz wiem co w nim jest napisane- najbardziej boli to ze wg niego jestem osoba destruktywna. Ma adwokata bo ma wladze i pieniadze nigdy nie bal sie nikogo i niczego bezwzgledny i bez skrupulow. Tak rozwiode sie nie mam wyboru prosilam go chodz o rozmowe bez skutku.

rozwod jestem zalamana!

31 lip 2015 - 22:24:37

Masz wybór.
Mąż musi wykazać, że między wami ustała więź oraz nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego. Moze ten rozpad nie trwa długo? Uważasz, że nie jest trwały? Podjął go pod wpływem impulsu?

Z innej strony: Możesz również uznać, że czujesz się niewinna rozpadowi małżeństwa i w całości winę zrzucasz na niego (musisz to uzasadnić), a wtedy on nie może żądac rozwodu (strona winna rozpadowi małżeństwa nie może wnosić o rozwód).

W odpowiedzi na pozew możesz wnieść o alimenty na siebie:
- jeśli sąd orzeknie bez orzekania o winie, jeśli znajdziesz się w niedostatku;
- jeśli męża uzna winnego - jeśli pogorszy się twoja sytuacja materialna bez niego.

Aaa no i możesz żądac mediacji przez rozprawą.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-07-31 22:25 przez SunFlower23.

rozwod jestem zalamana!

31 lip 2015 - 22:37:34

Cytat
SunFlower23
Masz wybór.
Mąż musi wykazać, że między wami ustała więź oraz nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego. Moze ten rozpad nie trwa długo? Uważasz, że nie jest trwały? Podjął go pod wpływem impulsu?

Z innej strony: Możesz również uznać, że czujesz się niewinna rozpadowi małżeństwa i w całości winę zrzucasz na niego (musisz to uzasadnić), a wtedy on nie może żądac rozwodu (strona winna rozpadowi małżeństwa nie może wnosić o rozwód).

W odpowiedzi na pozew możesz wnieść o alimenty na siebie:
- jeśli sąd orzeknie bez orzekania o winie, jeśli znajdziesz się w niedostatku;
- jeśli męża uzna winnego - jeśli pogorszy się twoja sytuacja materialna bez niego.

Aaa no i możesz żądac mediacji przez rozprawą.[/quote. Tak dziekuje za odp ja wszystko wiem na bierzaco jestem u prawniczki. Pozew juz odpisalam w poniedz ide aby go uporzadkowac z orzekaniem jego winy. Nie wiem co z tego wyniknie. Nie pozwole mu tak aby nas traktowal. Co do mediacji sad nie moze go zmusic...

Dziekuje jeszcze raz za odp maz zlozyl pozew juz od pozycia itp jest 6mcy brak wszystkiego. Odpisalam z jego winy nie wiem co to bedzie. Na mediacje sie nie zgodzi chcialabym tylko wiedziec jakie byly wyniki jego badan na bezplodnosc jak to moge uzyskac?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-07-31 22:40 przez Justyna7314.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Problem z facetem