Obecnie rozmawiamy o:

rozwód

gorący temat

wybór przedszkola

wczoraj o 19:43

najtańsza apteka

wczoraj o 19:23

Przebranżowienie lokalu

wczoraj o 17:32

kupno samochodu

wczoraj o 14:37

Bielizna komplety damskie

wczoraj o 13:47

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

"dziwna" teściowa

10 sie 2014 - 21:07:15

Mam problem z przyszłą teściową ale nie mam pojęcia jak go rozwiązać.
Jestem z swoim narzeczonym od 6 lat, od roku jestesmy zaręczeni, on ma jednego brata a on ma żone z która ją juz pare lat po ślubie, mymieszkamy niedaleko teściów i zawsze jak przyjeżdzam do nich to potrafie cały dzień przegadać z teściową przy kawie, naprawde dogadujemy się bezbłędnie, ale problem pojawia się gdy przyjeżdza jej drugi syn z żoną, wtedy przyszła teściowa daje nam do zrozumienia ze chce bycsama z nimi, mówiąc np. "to jak przyjedziecie do nas w sobote wieczór?" a własnie w ten dzien wieczor oni maja odjezdzac, albo np. jak wracamy z kosciola naszym autem a ten drugi syn juz jest w ich domu to ona mówi "to jak odwieziecie nas" a moglaby zapytac sie czy zostaniemy na grilu. A jeśli juz jest taka sytuacja ze przyjedziemy bez zapowiedzi bo wiemy ze brat z żona mojego narzeczonego już są( bo tez chcemy z nimi troche pobyc bo mieszkaja daleko) to moje przyszla tesciowa siedzac przy stole rozmawia tylko z nią, przez 3 godziny siedzenie zwraca sie tylko "no wiesz" "Monika tak jest" "Monika ja Ci mówie" (tak sie nazywa jej synowa) jest mi z tego powodu przykro, próbuje sie cos wtracic ale ona odpowiada krótkimi zdaniami i dalej kontynuuje rozmowe z synową, powiem szczerze że robie się z tego niepotrzebny konflikt bo brat mojego narzeczonego chciał żebysmy dzisiaj przyjechali do swoich teściów, dzwonił pożniej za moim tż ale ja mu powiedziała ze nie chce jechać bo czuje się tam jak piąte koło u wozu, i wyszło na to że brat i jego żona sie na nas troszke obrazili. Bo oni nie wiedza o co chodzi ja podejrzewam ze przyszla tesciowa troszke ich podburzyla, i wyszło bardzo nieprzyjemnie, nie wiem co z tym zrobic, moj tż tez nie jest wstanie nic zrobic bo kiedys juz rozmawial z swoija matka jak jeszcze nie bylismy narzeczenstwem i to nic nie dalo, jak grochem o sciane, dodam ze nie mamy sie gdzie widywac z bratem mojego Tż poniewaz oni mieszkaja daleko od nas w jedym pokoju i nie bylo by gdzie spac a ja mieszkam jeszcze u swoich rodziców, poradzcie cos : (



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-10 21:08 przez ewka8558.

"dziwna" teściowa

10 sie 2014 - 21:11:37

Ludzie są dziwni...... Nie wiem co poradzić ;(

"dziwna" teściowa

10 sie 2014 - 21:16:31

hmm może wynika to z tego, że ona ma miano żony a Ty jeszcze nie? No sama nie wiem, ludzie to mogą mieć czasem takie dziwne problemy.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

związek bez przyszłości czy ciężka praca na zasłużone szczęście?