duży problem..

Jestem w związku ze swoim facetem od 7 lat . Dużym problemem są jego rodzice.....
Bardzo go wykorzystują a on ma dobre serce i nie potrafi odmówić ..Rodzice toną w długach i mają na karku komornika... już raz brał dla nich kredyt tzw "chwilówkę" co chwile pożyczają od niego spore sumy pieniędzy, za które nawet nie usłyszy głupie dziękuje. Ostatnio dokładał się żeby zrobić najmłodszemu bratu komunie.. tak się spłukał że nawet nie miał za co mu prezent kupić., Nie wspomne o tym że ciezo pracuje a nieraż tyle oddaje ze nawet nie stać go kupić nowe spodnie ...dawał im swoją kartę z banku żeby przesyłali na jego konto kasę bo im by zabrali a dzisiaj , ojciec dzwoni żeby przyjechał bo chce na niego przepisać samochód , normalnie w miejscu się zagotowałam. w domu ich było trzech z czego jeden ma już skończone 18 lat wiec równie dobrze mogą na niego przepisać samochód. Nigdy nic mu nie dawali od siebie , w wieku 15 lat wyprowadził się do babci która mu pomagała , wyszedł na prostą znalazł prace , jest mu ciężko i jeszcze tak go wykorzystują . Jak ja mam układać z nim przyszłość , widząc ze ma rodziców których ciągną do na dno., kiedy próbuję z nim rozmawiać to się denerwuje. Też chce ułożyć sobie własne życie z nim , a nie daj boże coś się stanie i na starcie w życiu zostanie z długami po rodzicach... jestem załamana nie wiem jak mam z nim rozmawiać bo do niego nic nie dociera... a nie wspomnę o tym że jak rodzice maja parę groszy to zamiast spłacać długi to kupują nowe auto, telewizor... to jest zachowanie dorosłych ludzi którzy mają rodzinę?EDIT: o jednej rzeczy zapomniałam ... Jego brat ten który skończył 18 lat, nie dość że rzucił szkolę, to jeszcze do domu przyprowadził swoja dziewczynę która z nimi mieszkała i ją żywili, opierali. A w dzień dziecka od ojca usłyszał "że nic mu nie da bo on jest już dorosły i sam na siebie zarabia" wiec dali pieniądze temu średniemu i co najlepsze ze jego dziewczynie też.

Niech dalej będzie niewolnicą Isaurą, która nie może uwolnić się od wykorzystujących go rodziców.

Na takiego to nic nie zadziała.

nie rozumiem z samochodem
To chyba dobrze, że dostanie samochód prawda ?

Wiesz co, ciężka sprawa. Może być tak, że jego też denerwuje taka sytuacja i też ma tego po dziurki w nosie tak jak i Ty, ale nie wie co ma zrobić. No bo to jego rodzice. Wie, że jak odmówi, to sobie nie poradzą. Tak może być. I sam jest w patowej sytuacji i denerwuje się, jak chcesz rozmawiać, bo wie, że masz rację. Naprawdę ciężko coś poradzić, bo raczej on rodziców samych sobie nie zostawi. Ty byś zostawiła?

Cytat
1991patrycja1991
nie rozumiem z samochodem
To chyba dobrze, że dostanie samochód prawda ?

on nie dostanie samochodu, to ich rodziców ale chca na niego przepisac żeby wrazie czego komornik nie zabrał..

Cytat
dianam1991
on nie dostanie samochodu, to ich rodziców ale chca na niego przepisac żeby wrazie czego komornik nie zabrał..

Ale czemu ci rodzice maja takie dlugi? Bo nabrali sobie kredytow i teraz splacaja? Dziwi mnie jacy ludzie sa nieodpowiedzialni:/ tez bym sie wkurzala na twoim miejscu, ale ciezko cos doradzic..

tak , jego ojciec zawsze miał zawyżone ambicje i kiedyś otworzył firmę która nie wypaliła i zostali z długami..

Jesteś z gościem 7 lat i dopiero teraz to urosło do rangi dużego problemu? trochę wczas... Powinnaś go postawić w sytuacji: zero finansowej pomocy rodzicom. utrzymywanie jednej rodziny to w końcu niezły wydatek. Możecie jego rodzicom robić zakupy, ralizować recepty, etc, ale nie dawać pieniądze.
(a miałam podobny problem z teściami którzy żyją z zasiłków i do pracy im sie nie pali...)

twój facet jest dorosłą osobą. ma swój rozum. może powiedzieć nie, nie mieszajcie mnie w wasze długi, problemy. dlaczego tego nie robi? powinnaś go przekonać że jak im odmówi to świat się nie zawali, że jak tak dalej będzie się godził na wszystko to w życiu nie nauczą się odpowiedzialności.
przyzwyczaił ich do tego że jest na każde ich zawołanie a oni z tego korzystają, pewnie tylko w nim mają oparcie. ale są jakieś granice, może spróbuj na spokojnie z nimi o tym pogadać.

Jak ktoś wpomniał - nie dawać im pieniędzy bo i tak nie mają do nich szacunku. Zabrać rodziców i Twojego chłpaka do notariusza- niech się zrzecze dziedziczenia po rodzicach (wtedy nawet w pzypadku śmierci rodziców nie musi odpowidać za ich długi ani zrzekać się w imeiniu dzieci ze spadku). Sytuacja jest trudna, ale nie bez wyjścia. Po pierwsze to on musi zauważyć, zejest wykorzystywany. Może mu ta rola pasuje? Nie znam Twojego chłopaka więc cieżko doradzić. Ty Go najlepiej znasz i będziesz wiedziała jak rozmawiać (rozmawiać a nie wyrzucać bo to duża różnica). Powiedz mu, że rozumiesz to,że chce pomoć rodzinie, ale Ty też chcesz kiedyś założyć z nim własną i nie możesz pozwolić na to by Wasze dzieci cierpiały niedostatek z powodu fanaberii kredytowych jego rodziców.

szkoda mi już nerwów na to.. Powiem mu dzisiaj że owszem będę z nim bo go kocham nie da się przestać kochać po 7 latach , ale nie będę z nim wchodzić w żadne związki małżeńskie czy kredyty. Nie mam zamiarów żeby kiedyś moje dzieci spłacały długi swoich dziadków... i zobaczę jak się zachowa i co mi powie.

Cytat
skasna
Wiesz co, ciężka sprawa. Może być tak, że jego też denerwuje taka sytuacja i też ma tego po dziurki w nosie tak jak i Ty, ale nie wie co ma zrobić. No bo to jego rodzice. Wie, że jak odmówi, to sobie nie poradzą. Tak może być. I sam jest w patowej sytuacji i denerwuje się, jak chcesz rozmawiać, bo wie, że masz rację. Naprawdę ciężko coś poradzić, bo raczej on rodziców samych sobie nie zostawi. Ty byś zostawiła?

Cytat
1991patrycja1991
nie rozumiem z samochodem
To chyba dobrze, że dostanie samochód prawda ?

Przepiszą na niego, żeby komornik go nie zajął. A wcale jego pewnie nie będzie, tylko rodzice będą korzystali.

pisałam szybko i w nerwach , także za wszelakie błędy przepraszam
ale nie tego dotyczy post.

no co zrobisz? Facet ma za dobre serce, niech zamknie skarbonkę to w koncu się ogarną.