Związek :)

Cześć dziewczyny

Chciałam się Wam o coś zapytać, bo sama sobie nie daję rady
Otóż,mam 21 lat (w czerwcu), nigdy nie byłam w poważnym związku, w ogóle późno dojrzałam
Moje pytanie kieruję do dziewczyn w moim wieku i starszych, bo na takiej opinii mi najbardziej zależy, równieśniczek
Otóż poznałam faceta, znamy się raczej krótko,ale szybko stwierdziliśmy, że rozumiemy się doskonale i tak dalej, wiecie o co chodzi
On wspomina,że chciałby poważnego związku (nie naciska, mówił mi tylko po to,żebym go nie wyrolowała, tzn nie zabawiła się nim w jakimś szczeniackim związku itp, nie zależy mu tylko na seksie,bo o tym tez gadaliśmjy i to widać,ale nie będę się tutaj o tym rozpisywać )
Wiem,że uprawiał już seks, był w kilku zwiazkach, ale mimo tego że chciał żeby był to długotrwały układ, to nie wypaliło, no w każdym razie przechodze już do mojego pytania
Boję się życia, albo może inaczej... boję się takich związków, a raczej wyobrażeń o nich. Wiem,ze bedzie chciał też uprawiać seks, ja nie widzę w tym nic złego, ale boję sie że za szybko. W ogole widze,że mnie to przerasta trochę, z jednej strony bardzo chcę a z drugiej się boję
Czy uważacie,że majac tyle lat co ja , moje zachowanie jest dziecinne ? bo ja sama nie wiem, jestem pełna obaw... I jeszcze jedna kwestia ... tyle par mlodszych uprawia seks...ja nie widzę w tym nic złego,ale jak radzą sobie z widmem zajścia w ciążę ? ja własnie też tego się obawiam,ze zajdę w ciążę a on mnie potem zosrawi, no takie obawy. Może jestem panikarą ? Czuje,że najwyższy czas zacząć ziwążek,ale same widzicie ile mam z tym problemów.. proszę z góry o nie zjeżdzanie mnie za nic, jestem zagubiona. proszę o opinie i w miarę możliwości konstruktywną krytykę dzieki.

Nic na siłę, do wszystkiego trzeba dojrzeć...

mam parę takich koleżanek które w tym wieku nie miały nigdy chłopaka, więc nie jesteś sama.
jeżeli nie będziesz chciała seksu, to nic na siłę, jak kocha to poczeka. 1 raz zapamiętasz na całe życie, nie ma co się spieszyć.

A jest coś takiego jak antykoncepcja-gumki, tabletki, także spokojnie

Cytat
zambezi
mam parę takich koleżanek które w tym wieku nie miały nigdy chłopaka, więc nie jesteś sama.
jeżeli nie będziesz chciała seksu, to nic na siłę, jak kocha to poczeka. 1 raz zapamiętasz na całe życie, nie ma co się spieszyć.

A jest coś takiego jak antykoncepcja-gumki, tabletki, także spokojnie

Ja uwazam ze bardzo madra z ciebie dziewczynka baw sie zyciem ale na dzieci uwazaj bo to nie zabawka a fajnie miec je z kims madrym i kochanym bo po to sie je ma takze uwazaj bo ten wiek to jeszcze glupawy i tak naprawde zycia nie zna pozdrawiam

Zupełnie normalna reakcja. To ,ze np. Twoje kolezanki dojrzały w wieku 16 lat, a Ty w wieku 21 dalej sie 'obawiasz' nie jest niczym dziwnym Jesli spotkasz odpowiednią osobę to się przełamiesz, spokojnie.. Może nie odrazu ale im częściej będziecie o tym otwarcie mówić tym mniejszy problem Ci to będzie sprawiać w praktyce

nie dojrzałaś emocjonalnie do bycia w związku. Ja podobne myślenie miałam gdy byłam w gimnazjum Jeśli coś czujesz do tego faceta to zaryzykuj. Nigdy nie mamy 100% pewności, że nasz wiązek jest tym ostatnim do końca życia, jednak trzeba się starać by wszystko było dobrze. Związek to rozmowa z partnerem, umiejętność słuchania drugiej osoby, czasem pójście na kompromis. Musisz o swoich obawach porozmawiać z tym chłopakiem, może ze zbliżeniem poczekacie aż będziesz gotowa. Co do ciąży no to uważam, że można się zabezpieczyć i i wtedy ryzyko zajścia w nieplanowaną ciąże jest znikome. Powodzenia

masz obawy, bo jeszcze nie jesteście na takim etapie.
zobaczysz , że za jakiś czas będziessz się z tego śmiała i temat "łóżkowy" z ukochanym będzie dla Ciebie przyjemnością ^^
PS jestem Twoją rówieśniczką ;d

Cytat
psychoaktywna
masz obawy, bo jeszcze nie jesteście na takim etapie.
zobaczysz , że za jakiś czas będziessz się z tego śmiała i temat "łóżkowy" z ukochanym będzie dla Ciebie przyjemnością ^^
PS jestem Twoją rówieśniczką ;d

uważam, że jeśli ktoś decyduje się na współycie to jest swiadom ewentualnosci jaka jest ciąża, bardzo nie lubie ludzi, którzy się za to zabieraja i strasznie panikują, wymyślają 100 rożnych metod antykoncepcji na raz, nie wiem jaka w tym stresie przyjemność...
Nie zmuszaj się do rzeczy, do których nie jestes gotowa, kiedys przyjdzie na Ciebie pora. A swoja droga nie ma się czego bać, nic w tym co napisałas nie zabija.

Wiek niekoniecznie idzie w parze z dojrzałością emocjonalną u ludzi.
Jedni czują potrzebę bycia w związku, bliskości wcześniej, inni później.
Skoro Ty jeszcze tego nie czujesz to nie zmuszaj się, bo 'inni w moim wieku to robią', albo 'w tym wieku to już najwyzsza pora'.
Przyjdzie moment, kiedy poczujesz i sama tego zapragniesz.

no ja pieprze. on uprawial seks, to Ty juz snujesz plany na temat ciazy?
nie badz niepowazna. jak ktos wyzej napisal - nic na sile.
nie jestes gotowa - nie "uprawiaj" seksu (rozwala mnie to slowo...)
chyba ze boisz sie ze jesli nei bedziesz nim wspolzyla to zostawi Cie. ale to wtedy lepiej od razu odpuscic takiego dziada.

Ciężko zaplanować wcześniej czy dany związek będzie poważny czy spróbujecie i nie wypali. jeżeli jest to tylko kwestia tego czy go nie "wyrolujesz" to przecież zależy od Ciebie. Jeżeli chodzi o seks to tego też nie można zaplanować. Jeżeli będziesz z nim, będziesz mu ufać, kochać go to Pragnienie takiej bliskości przyjdzie prędzej czy później. I nie masz się czego bać. Poznaj go bardziej bo skoro się boisz że przy ewentualnej ciąży Cię zostawi to raczej mało go znasz. I co do tej ciąży. Tak na prawdę nie jest tak łatwo zajść w ciąże, wiedzą to pary które ją planują. Wpadki to albo bardzo nie rozważne pary albo duże szczęście. Jeżeli będziecie się mądrze zabezpieczać to raczej nie wpadniecie.
Tylko zamiast myśleć już o ewentualnym seksie zastanów się czy chcesz być z nim i na ile Ci na nim zależy.

"Jak radzicie sobie z widmem zajścia w ciążę" - mówisz tak, jakby ciąża była gwarantowana. Jakby chodziło o wytrysk. Od czego masz wachlarz zabezpieczeń dostępnych na rynku? Jeśli chcesz podejść do tej sprawy odpowiedzialnie, to pójdź do ginekologa i porozmawiaj z nim o właściwym dla Ciebie zabezpieczeniu.
Poza tym wcale nie musisz się spieszyć. Mówisz, że jemu nie na tym zależy i czekacie, ale Ty widocznie się tego obawiasz. Twoje zachowanie nie jest dziecinne, a zrozumiałe. Wręcz przeciwnie - nie ściągasz majtek, bo chcesz już to zrobić bo dwudziestka na karku, ale obgadujesz sprawę.
Jeśli boisz się, że mógłby Cię w takiej sytuacji zostawić (mam na myśli ciążę), to jest jeszcze na to za wcześnie. Skoro mu zależy, to zrozumie i nie będzie naciskał. Możecie czerpać przyjemność z innych zabaw, nie tylko z seksu.
A tak na marginesie, życząc Ci wszystkiego najlepszego, nawet gdyby taka sytuacja się zdarzyła, to pozwiesz go o alimenty.

Mój mąż czekał na seks ze Mną ponad rok czasu...Nie nalegał...Tylko czekał,az bede gotowa.Ty również pamiętaj...nic na siłe...!Sa różne pigułki,prezerwatywy trzeba ich używać z głową,a w ciąże nie zajdziesz...